Gaming na YouTube dojdzie do formy, której nigdy byście się nie spodziewali. Czym będzie YouTube Playables?
Wedle raportu w Wall Street Journal YouTube chce pójść w gaming. Jednak nie tak, jak myślicie, bo przecież serwis ten zbudowano w pewnym stopniu na rozrywce związanej z grami wideo. Teraz firma ma zamiar ponownie wykorzystać gry, aby podbić słupki w Excelu, ale w zupełnie innym stylu. Aktualny prezes YouTube’a uważa, że wielką przyszłość ma usługa związana nie z udostępnianiem nagrań, a gier, w które użytkownicy mogliby łatwo grać i z jej pomocą firmie uda się utrzymać wysokie wyniki finansowe.
Czytaj też: YouTube wchodzi na rynek e-commerce. Na platformie pojawi się kanał zakupowy
Aktualnie mają trwać wewnętrzne testy usługi o nazwie Playables, do których zostali już zaproszeni pracownicy firmy. Jej celem ma być “wprowadzenie grania online na YouTube”, co obejmie po prostu dostęp do gier z poziomu aplikacji lub strony internetowej YouTube w przeglądarce. Na The Elder Scrolls Online z początku nie liczcie, bo aktualnie mają to być proste gierki, co potwierdza fakt, że jedną z nich jest Stack Bounce.
Czytaj też: Pora odejść z uniwersytetu YouTube’a. Na tej platformie nauczysz się szybciej i lepiej
Co więc może z czasem zacząć oferować YouTube w ramach usługi Playables? Aktualnie trudno to przewidzieć, ale firma ewidentnie celuje w możliwość oferowania użytkownikom grania w chmurze na dowolnym sprzęcie. Obejmuje to po prostu odpalenie gry na serwerze i strumieniowanie jej na urządzenie użytkownika z jednoczesnym umożliwieniem mu sterowania. To więc nic innego, jak taki GeForce Now czy Xbox Cloud. Co z tego wyjdzie? Czas tylko pokaże, bo aktualnie nie wiadomo, czy usługa wyjdzie z etapu testów i trafi w ręce użytkowników, ale zważywszy na to, że YouTube i tak ma już całą masę serwerów na całym świecie, największy koszt z tą usługą (wydajne serwery) firma już poniosła.
PS – po więcej materiałów najwyższej jakości zapraszamy na Focus Technologie. Subskrybuj nasz nowy kanał na YouTubie!