Samsung w końcu zerwie z malutkim ekranikiem w Galaxy Z Flip 5
Plotki o powiększonym zewnętrznym panelu docierają do nas już od miesięcy. Co prawda nadal oficjalnie niczego nie potwierdzono, jednak wszystko wskazuje na to, że tegoroczny Galaxy Z Flip 5 porzuci 1,9-calowy panel na rzecz ekranu o przekątnej 3,4”. Różnice będzie ogromna i diametralnie odmieni wygląd złożonego urządzenia. Wyświetlacz dodatkowy będzie rozciągał się praktycznie na całej połowie tylnych plecków, zajmując miejsce pod (i nieco też obok) aparatów. Te zresztą również zostały nieco inaczej ułożone, bo zamiast orientacji pionowej, będzie teraz pozioma. Sam ekran przyjmie natomiast kształt folderu, zachodząc delikatnie na przestrzeń obok sensorów – co możecie zobaczyć na poniższych renderach.
Dzięki takiej zmianie Samsung w końcu będzie mógł dogonić konkurencję, jednak jak pokazał nam przykład Oppo Find N2 Flip – sam większy ekran nie gwarantuje sukcesu, trzeba jeszcze umieć go odpowiednio wykorzystać. Motorola wywiązała się z tego zadania na medal – Razr 40 Ultra dał nam w pełni funkcjonalny zewnętrzny wyświetlacz. A jak to będzie wyglądało w przypadku Galaxy Z Flip 5?
Przecieki na ten temat pojawiły się już kilka dni temu, ujawniając współpracę pomiędzy Samsungiem i Google. Jej celem jest optymalizacja aplikacji giganta, dzięki czemu będzie można korzystać z nich na dodatkowym zewnętrznym wyświetlaczu. Wtedy wspomniano o Wiadomościach i YouTubie, co już wskazywało, że przy okazji firmie udało się dodać specjalnie dostosowaną klawiaturę, a to z kolei daje nadzieję na obsługę innych aplikacji do komunikacji, takich jak chociażby Messenger. Oprócz tego współpraca miała objąć optymalizację Map Google.
Motorola Razr 40 Ultra daje dostęp do pełnej aplikacji na małym ekranie zewnętrznym, ale czy Samsung dokona tego samego? Nie jest to pewne. Na razie mówi się tylko o obsłudze nawigacji, a to może oznaczać pełną aplikację jak u konkurenta lub jej okrojoną wersję. Tak czy inaczej, będzie to bardzo przydatna funkcjonalność, która w połączeniu z całą resztą pozwoli rzadziej otwierać telefon. Samsung jednak będzie musiał zmierzyć się z pewnymi problemami, na które napotkała też Motorola – chodzi o kształt ekranu. Razr 40 Ultra ma wyświetlacz z dziurami na aparaty i Mapy podczas wyświetlania nie omijają też tego obszaru, przez co nie wszystko jest czytelne. W Galaxy Z Flip 5, przez panel w kształcie folderu, mogą pojawić się podobne problemy.
Cały czas trudno jest powiedzieć, jak bardzo funkcjonalny będzie zewnętrzny wyświetlacz w nowym Flipie. Na razie wszystko wskazuje na obsługę aplikacji Google’a, co samo w sobie jest dobrą wiadomością, choć od czasu premiery Razr 40 Ultra – nie imponuje. Konkurencja pokazała już, jak wielki potencjał drzemie w tym małym ekraniku, więc Samsung musi się postarać, by nie zawieść naszych oczekiwań.