Za potencjalnym przełomem stoją naukowcy z Uniwersytetu w Adelajdzie, którym udało się opracować wysokowydajny katalizator. Ten odgrywa istotną rolę w produkcji wodoru. Jak wyjaśniają, obecnie dostępne komercyjne katalizatory tlenku irydu mają problemy z utrzymaniem wysokiej aktywności i stabilności, gdy w grę wchodzi elektroliza wody z wykorzystaniem membran.
Czytaj też: Nadprzewodnictwo w zasięgu ręki. To zjawisko sprawi, że świat już nigdy nie będzie taki sam
O kulisach swojego projektu badacze piszą na łamach Science Advances. Dzięki ich dokonaniom powinno stać się możliwe jeszcze sprawniejsze i tańsze pozyskiwanie zielonego wodoru. Dlaczego to ważne? Choćby ze względu na fakt, iż mógłby on stanowić ekologiczny nośnik energii, przetwarzany między innymi na paliwa przyszłości. W odróżnieniu od obecnie stosowanych paliw kopalnych, wodór cechuje się niemal zerowymi emisjami gazów cieplarnianych.
W toku ostatnich badań ich autorzy doszli do wniosku, że mechanizm, w którym cząsteczki wody są ułożone w określony wzór, prowadzi do zwiększenia wydajności katalizatora tlenku irydu o 5–12%. To z kolei przekłada się na wyższą wydajność energetyczną przy jednoczesnym mniejszym zużyciu energii. Dwie pieczenie na jednym ogniu? Australijczykom najwyraźniej udało się tego dokonać.
Zielony wodór był to tej pory produkowany z użyciem katalizatorów wykorzystujących duże ilości trudno dostępnego pierwiastka, czyli irydu
Iryd to trudno dostępny pierwiastek, naturalnie występujący wyłącznie w postaci niezwiązanej w osadach nanoszonych przez rzeki. Na potrzeby komercyjne odzyskuje się go natomiast w postaci produktu ubocznego rafinacji niklu. Największym producentem irydu jest obecnie Republika Południowej Afryki. Zmniejszanie ilości tego pierwiastka potrzebnych do tworzenia katalizatorów jest więc niezwykle ważnym zadaniem.
Realizacja tego celu wydaje się w tym przypadku możliwa i prowadzi do wyższej wydajności, jak i stabilności procesów zachodzących w elektrolizerze wodnym z membraną do wymiany protonów. Końcowy rezultat jest taki jak wymieniony powyżej: potrzebna mniejszych ilości irydu, a koszt zielonego wodoru powinien być niższy od dotychczasowego.
Czytaj też: Airbus wykorzysta jedno z najbardziej niebezpiecznych paliw, aby zrewolucjonizować samoloty
Wprowadzając takie paliwo do powszechnego użycia ludzkość mogłaby zdecydowanie sprawniej dokonać zielonej transformacji. Tym bardziej, iż potrzeba wydajnych metod magazynowania energii generowanej z wykorzystaniem jej odnawialnych źródeł, takich jak wiatr czy słońce. Obecnie ograniczone możliwości w tym zakresie są jednymi z podstawowych problemów stojących na drodze do maksymalnej popularyzacji OZE.