Laserem w wyświetlacz OLED. Jak naprawić pęknięty ekran w telefonie?
Pojawiła się bowiem możliwość wykonywania napraw częściowo sprawnych wyświetlaczy i to nawet bez konieczności całkowitego demontażu. W prostszych przypadkach operator za pomocą zmyślnej maszyny jest w stanie sprawdzić połączenia taśmy służącej do sterowania wyświetlaczem i w razie potrzeby podłączyć ją na nowo. W trudniejszych przypadkach niezbędna może się jednak okazać ingerencja w ścieżki w strukturze panelu OLED.
Wykorzystuje się do tego precyzyjną maszynę z laserem, zbliżonym do takich, które wykorzystuje się w procesie produkcji nowych wyświetlaczy. Jeśli na uszkodzonym, lecz działającym ekranie widać linię w innym kolorze lub czarną linię możemy być pewni, że doszło do defektu połączeń. W takim wypadku operator umieszcza aktywny wyświetlacz w maszynie, a następnie wykorzystując mikroskop sprawdza ścieżki w dużym powiększeniu, w razie potrzeby za pomocą lasera wykonując coś, co z braku lepszego określenia można nazwać spawem, przywracając w ten sposób prawidłowe przewodzenie prądu. Skuteczność naprawy jest sprawdzana niejako na żywo – ponieważ ekran podczas naprawy cały czas działa, to jeśli operator prawidłowo zidentyfikuje defekt i uda mu się go naprawić, na wyświetlaczu uszkodzona linia po prostu zacznie wyświetlać prawidłowy obraz.
Naprawa ekranów OLED metodą na ograniczenie produkcji elektrośmieci?
W trudniejszych przypadkach naprawa bez demontażu szkła z panelu OLED może jednak nie być możliwa – w takim przypadku przyklejoną wierzchnią warstwę usuwa się ręcznie, jak widać na załączonym filmie, a następnie ponawia się próbę usunięcia uszkodzeń. Mimo dość dużej pracochłonności naprawa ekranu w ten sposób i tak będzie tańsza, niż wymiana na fabrycznie nowy moduł, nie mówiąc o ograniczeniu produkcji elektrośmieci. W przypadku uszkodzeń fizycznych wymiany niestety i tak nie da się uniknąć – cudów nie ma, nowa technika radzi sobie tylko z defektami elektronicznymi.