Poznaliśmy przyszłość i nie wygląda ona za dobrze. Pamięci RAM nowej i starej generacji tanieć nie będą
Zgodnie z oczekiwaniem, mimo rynkowego debiutu nowego standardu pamięci w 2021 roku, starszy rodzaj pamięci, czyli DDR4, nie odszedł do lamusa. Dziesiątki milionów zestawów komputerowych nadal wykorzystuje ten wieloletni udany standard pamięci i zapewne nie zmieni się to przez najbliższe kilka lat, a nawet dekadę, dzięki czemu niska cena DDR4 nadal będzie się utrzymywać. Trudno bowiem narzekać na aktualnie dostępne zestawy 2×8 GB w cenie 149 złotych i 2×16 GB w cenie około 300 zł, bo to poziomy, o których jeszcze przed kilkoma laty mogliśmy tylko marzyć, a dziś możemy zapewnić swojemu PC-towi całe 64 GB pamięci za mniej, niż 1000 złotych. Podobnie sprawa ma się w kwestii pamięci SODIMM, której zestawy 2×16 GB można dorwać już za 330 złotych.
Czytaj też: Wielki test pamięci DDR5 dla graczy. Podpowiadamy, jaki zestaw wybrać
Znacznie gorzej jest w segmencie DDR5, a więc w kwestii nowego standardu, który wprawdzie jest już dostępny do kupienia od dobrych dwóch lat, ale jego podaż ma się nijak do tego, jak wygląda od lat podaż wylewających się wręcz z magazynów DDR4. Stąd potrzeba wydania przynajmniej 400 złotych na 32-GB zestaw DDR5 i prawie 1000 zł na 64-gigabajtową konfigurację, która oczywiście spisuje się znacznie lepiej w kwestii wydajności, niż to, co ma do zaoferowania standard poprzedniej generacji. Innymi słowy, zabawa w nowe platformy i standardy do najtańszych nie należy.
Czytaj też: Pamięci operacyjne DDR5 EXPO. Czym różni się AMD EXPO od XMP Intela?
Jak jednak będzie wyglądać kwestia cen DDR4 i DDR5 w następnych miesiącach? Ostatnie lata przyzwyczaiły nas do znaczących obniżek i to rzędu nawet kilkudziesięciu procent na przestrzeni kwartałów, ale dobre czasy już się skończyły. Jak wspomina raport TrendForce, znaczne spadki cen pamięci RAM to już przeszłość, bo wedle danych i szacunków analityków, w bieżącym kwartale ceny pamięci DRAM spadną jedynie o od zera do pięciu procent, a nie o 13-18%, jak w zeszłym kwartale. Warto podkreślić, że tyczy się to całego segmentu DRAM, a w tym działu mobilnego, konsumenckiego oraz serwerowego.
Czytaj też: Test pamięci DDR5 Patriot Viper Venom 2×16 GB 6200 MHz CL40
Finalnie możemy więc liczyć na spadki o maksymalnie kilka procent, bo od 3 do 8 w przypadku DDR4 oraz do 5 procent po stronie DDR5. Powód tego stanu jest tak naprawdę jeden – producenci zwyczajnie mają zamiar ograniczyć produkcję układów DRAM, aby zmniejszyć podaż na rynku, co przełoży się na mniejszą liczbę powstających modułów, które montujemy w swoich komputerach.
PS – po więcej materiałów najwyższej jakości zapraszamy na Focus Technologie. Subskrybuj nasz nowy kanał na YouTubie!