Wyrzutnia NGELS, czyli jak w łatwy sposób zapewnić okrętom wojskowym nowy system uzbrojenia
Firma BAE Systems otrzymała od Konsorcjum Technologii Uzbrojenia Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych (DOTC) kontrakt o wartości 37 milionów dolarów na zaprojektowanie Next Generation Evolved SeaSparrow (NGELS), czyli systemu wyrzutni pocisków rakietowych. Będzie to montowana na pokładzie wyrzutnia o stałym kącie nachylenia, która wykorzystują koncepcję Adaptable Deck Launcher (ADL) do przechowywania i wystrzeliwania pocisków ESSM z kanistrów rakietowych Mk 25.
Czytaj też: USA podkręcają temperaturę. Jeśli przekażą tę broń Ukrainie, sytuacja na wojnie ulegnie zmianie
Jednym z celów NGELS jest wspieranie wprowadzania do wojska unowocześnionego wariantu pocisku, bo ESSM Block 2 będącego wielozadaniowym pociskiem ziemia-powietrze oraz powierzchnia-powierzchnia. Ten może chronić lotniskowce i inne okręty o płaskich pokładach przed zaawansowanymi zagrożeniami zarówno z powietrza, jak i z powierzchni. W tym celu będzie wykorzystywać sprawdzone już podsystemy systemu pionowego startu Mk 41.
Jako że NGELS wykorzystuje koncepcję wyrzutni ADL, a więc sprowadza się do modułowej i skalowalnej wyrzutni mogącej pomieścić różne typy i liczby pocisków, jednorazowo dostępne do wystrzelenia pociski zależą od liczby modułów i kanistrów zainstalowanych na danym okręcie. ADL można skonfigurować z jednym, dwoma, trzema lub czterema modułami, z których każdy mieści jeden kanister Mk 25, co oznacza, że jego maksymalna pojemność może wynosić 16 pocisków ESSM na każdą wyrzutnię NGELS.
Czytaj też: Armia USA pokazuje, że wojna się zmienia. Amerykanie stworzyli zabójczy duet
Warto podkreślić, że NGELS różni się od innych systemów wyrzutni rakietowych przede wszystkim tym, że cechuje ją stały kąt nachylenia oraz tym, że została zaprojektowana do obsługi najnowszego i najbardziej wydajnego na tę chwilę pocisku ESSM, bo jego wariantu Block 2, który ma podwójny, bo półaktywny i aktywny radarowy system naprowadzania. Ten pocisk cechuje się zasięgiem około 50 kilometrów, porusza się z prędkością ponad 4 Mach i jest w stanie zwalczać pociski przeciwokrętowe oraz samoloty. ESSM Block 2 posiada również nową głowicę odłamkowo-burzącą i ulepszone systemy łączności, które umożliwiają korektę naprowadzania w połowie kursu.
Czytaj też: Największa tajemnica amerykańskiego lotnictwa ujawniona przez NGAD. Nowy przepis USA na zniszczenie wrogów?
W ogólnym rozrachunku NGELS jest wspólnym wysiłkiem wspieranym przez Biuro Programowe NATO SeaSparrow (NSPO) i dziesięć państw członkowskich NATO. Nic dziwnego, bo pociski ESSM są wykorzystywane przez łącznie 15 krajów, z czego większość wchodzi w skład właśnie konsorcjum Sea Sparrow.
PS – po więcej materiałów najwyższej jakości zapraszamy na Focus Technologie. Subskrybuj nasz nowy kanał na YouTubie!