Smartfony z Androidem będą obsługiwać łączność satelitarną. Niestety, nie każdy z tego skorzysta
Jeśli jeszcze się nie domyśliliście, chodzi o funkcję Alarmowe SOS przez satelitę, która dostępna jest na ubiegłorocznych flagowcach Apple’a. Pozwala ona na wysłanie alarmowej wiadomości do służb ratowniczych za pośrednictwem satelity w sytuacji, gdy nie mam zasięgu sieci komórkowej ani Wi-Fi. Satelity przemieszczają się, a połączenie satelitarne ma niewielką przepustowość, dlatego czas przesyłania wiadomości może sięgać minut. Dlatego, by efektywnie wykorzystać czas konieczny na przesłanie wiadomości, Alarmowe SOS przez satelitę najpierw zadaje zagrożonej osobie kilka istotnych pytań, by wstępnie ocenić sytuację i pokazuje, gdzie skierować iPhone’a, by połączyć się z satelitą. Odpowiedzi na wstępne pytania i kolejne wiadomości są przekazywane do ośrodków, w których przeszkoleni przez Apple specjaliści mogą wezwać pomoc w imieniu zagrożonej osoby.
Już wielokrotnie słyszeliśmy, jak to rozwiązanie uratowało życie użytkownikom iPhone’ów, którzy znaleźli się w sytuacji kryzysowej. Jedynym minusem tej funkcji jest jednak jej dostępność – wciąż nie można korzystać z niej w Polsce, podobnie zresztą jak w bardzo wielu krajach na świecie. Apple jednak cały czas pracuje nad tym, by coraz więcej osób miało do niej dostęp.
Huawei już jakiś czas temu także wprowadził u siebie podobne rozwiązanie, ale w tym przypadku korzystać mogą z niego tylko użytkownicy w Chinach. Mówi się również, że nadchodząca seria Galaxy S24 ma być wyposażona w łączność satelitarną. Byłoby to jednak rozwiązanie również ograniczone tylko do najnowszych flagowców producenta. Tymczasem Google chce uczynić je bardziej dostępnym, wprowadzając je w Androidzie 14. Nie jest to pierwszy raz, kiedy w sieci pojawiają się informacje na ten temat. Niedawno zauważono pracę nad elementami interfejsu użytkownika, pozwalającymi na wysyłanie wiadomości przez satelitę w aplikacji Wiadomości Google.
Neïl Rahmouni wrzucił na X (dawniej Twittera) zrzut ekranu przedstawiający interfejs komunikacji alarmowej w aplikacji, wyjaśniając, że „funkcjonalność nie jest jeszcze dostępna”. Co istotne, wydaje się, że Google nie udostępnił interfejsów API komunikacji satelitarnej dla aplikacji innych firm, więc ta opcja jest dostępna tylko w Wiadomościach, choć nie wiadomo, czy tak będzie również po premierze stabilnego Androida 14.
Ważniejsze jest jednak to, że w przypadku rozwiązania od Google’a, mamy do czynienia z dwukierunkową łącznością satelitarną, pozwalającą na wysyłanie i odbieranie wiadomości tekstowych. Nie jest ona również ograniczona do kontaktu tylko ze służbami ratunkowymi, więc w przypadku sytuacji awaryjnych, takich jak klęska żywiołowa, przerwa w dostawie prądu czy inne zakłócenia związane z działaniem sieci komórkowej, będzie można skontaktować się z bliskimi. Trzeba jedynie pamiętać, że nie jest to zamiennik komunikacji komórkowej i ma służyć tylko w naprawdę wyjątkowych przypadkach. Prawdopodobnie Google wprowadzi tu jakieś ograniczenie, by użytkownicy nie korzystali z tej opcji nierozważnie.
Jest jeszcze jedna kwestia, o której należy wspomnieć. Fakt, że Android 14 będzie wyposażony w łączność satelitarną wcale nie oznacza, że każdy będzie mógł z niej skorzystać. Jest to bowiem rozwiązanie, które musi mieć wsparcie sprzętowe, więc bez specjalnych podzespołów ściśle zintegrowanych z oprogramowaniem nie będzie działać. Trzeba się więc spodziewać, że będzie to tylko opcja dostępna we flagowcach, a pierwszymi, które to zaoferują, będą prawdopodobnie modele z serii Galaxy S24.