Za oknem jesień 2023 roku, a w sklepach wciąż 2022 rok
Przyznam się, że z zestawieniem telewizorów za 5000 zł nieco zwlekałem. Nie chciałem go prezentować w czerwcu, czy lipcu, aby nie okazało się, że prezentowane modele zaraz przestaną być sprzedawane. W dodatku liczyłem na promocje nowych modeli z tego roku. Tymczasem materiał powstaje w drugiej połowie sierpnia, za oknem wręcz jesienny deszcz, a w sklepach, jak gdyby nigdy nic wciąż warte uwagi są telewizory, które swój debiut miał na początku 2022 roku. Plusem jest to, że ich ceny od tego czasu znacząco się zmieniły i można dostać je właśnie za mniej niż 5000 zł, choć debiutowały niemal za dwa razy tyle. Jednocześnie pokazuje to, co producenci sami sygnalizują mniej lub bardziej oficjalnie. Sprzedaż telewizorów spadła w ostatnim roku, a więc i na magazynach wciąż znajdziemy spore zapasy ekranów, które z założenia już dawno miały zostać wyprzedane. Osobiście jestem bardzo ciekaw jak to się przełoży na tegoroczne nowości i kolejne nowości i cały rynek. Być może coraz częściej producenci będą decydować się na dłuższą żywotność niektórych linii modelowych. I wcale by to nie wyszło za złe samemu rynkowi.
Należy pamiętać, że tym telewizorom z 2022 roku nic nie dolega, to dobre modele i często znacząco lepsze niż te z 2023 roku, które można kupić w tej cenie. Nowości na podobnym pułapie jakościowym mogą być nawet o 30-40% droższe! Po drugie trzeba mieć jednak na uwadze, że jednak to produkty będące w fazie wychodzenia z rynku, więc może wydarzyć się tak, że kilka tygodni od debiutu tego tekstu, produkty te zostaną wycofane z rynku. Sam z pewnością będę dokonywał rewizji rekomendacji w okolicach Świąt Bożego Narodzenia i Black Friday, ponieważ oferta i promocje cały czas się zmieniają. Niemniej na dzień dzisiejszy te ekrany, które poznacie poniżej to, te telewizory, gdzie mając 5000 zł, wybierałbym spośród nich i je śmiało polecał. To 5 modeli, gdzie każdy przy założonym budżecie powinien znaleźć sprzęt odpowiadający swoim potrzebą jednocześnie przedział ten to 3999 PLN-4999 zł.
Czytaj też: Disney+ idzie w ślady Netflixa. Będzie zakaz współdzielenia konta i droższy abonament
5000 złotych za telewizor to dużo? Dla 55” i 65” w sam raz
Rynek telewizorów jest bardzo szeroki, a na cenę wpływ mają szczególnie takie parametry jak wielkość przekątnej, zastosowana technologia wyświetlania. Można powiedzieć, że rozmiar i jakość obrazu to, to co definiuje telewizor i te dwa parametry powinny nam też wyznaczać nasze założenia i budżet. Ewentualnie w zależności od posiadanego budżetu i zakładanego rozmiaru możemy otrzymać telewizor bardzo dobry, średni lub słaby. W cenie do 5000 złotych możemy otrzymać słaby 75-calowy telewizor, niezły ekran 65-calowy oraz rewelacyjny telewizor 55-calowy, chociaż wciąż nie zmieścimy się w tym budżecie, by mieć absolutnie topowy 55-calowy telewizor. Jednocześnie trzeba mieć też świadomość, że zakup mniejszych calarzy, czyli telewizorów poniżej 55 cali wcale nie sprawia, że ceny będą znacząco niższe jeśli będziemy chcieli uzyskać telewizor najwyższej klasy. Obecnie producenci skupiają uwagę na ekranach 55 cali i wyższych, a mniejsze calarze to dodatek lub rozwiązania traktowane jako niszowe np. telewizoro-monitory pod gamming. Jednocześnie uważam, że te 5 tysięcy dla osoby planującej zakup telewizor 55-calowy to budżet w sam raz, by móc się cieszyć wysokiej jakości obrazem i nie przepłacić. W tym budżecie kupimy też bardzo fajne modele 65-calowe z klasy średniej, czy wręcz średniej wyższej. I właśnie takie modele znalazły się w tym zestawieniu. To dwa wyjątkowo dobre i znacząco się od siebie różniące modele 55-calowe oraz 3 ekrany 65-calowe klasy średniej, ale wyraźnie wyróżniające się czymś na rynku.
Czytaj też: Telewizor do 3000 złotych – budżet jest, ale wybór bardzo ograniczony
A o to 5 telewizorów za 5 tysięcy złotych, które warto kupić
Cena 5000 pln to najniższa kwota jaka widniała w dniu popełniania artykułu w porównywarkach cen. Ceny kształtują dystrybutorzy, pojawiają się chwilowe promocje, a część sklepów oferuje też dodatkowe kody rabatowe czy opcję negocjacji cen.
Zachwycający telewizor MiniLED – TCL 55C845
Telewizor z 144 Hz matrycą VA i warstwą kropek kwantowych, w dodatku podświetlany z tyłu w standardzie MiniLED i ceną poniżej 5000 złotych. W dodatku system głośników 2.1 od Onkyo, system Google TV. Najistotniejsza jest tu wysoka jasność w SDR i nawet ponad 2 tysiące nitów przy treściach HDR na fragmencie obrazu, a także świetny kontrast. To telewizor z absolutnego topu, który jednocześnie kosztuje znacznie mniej niż konkurencja z podobnymi parametrami. Co najlepiej oddaje zresztą to zestawienie, gdzie jest to jedyny telewizor z 2023 roku, który załapał się do tej kwoty. To bardzo dobry telewizor pod względem parametrów i cieszy oczy szczególnie wtedy gdy korzystamy z wysoko jakościowych źródeł, przetwarzanie obrazu wypada tu słabiej niż w modelach konkurencji. Dlatego szczególnie polecam go dla tych, którzy o telewizji linearnej już zapominają, ale korzystają z najwyższych planów taryfowych w VOD i sięgają po treści w 4K z Dolby Vision/HDR, grają w gry na konsolach nowej generacji lub mocnych pecetach, czy mają bogatą kolekcję filmów Blu-ray. Wszystkie te osoby będą zachwycone tym, co oferuje TCL 55C845 w dzień i w nocy. Sam bym się na niego skusił, ale jednak w nieco większym rozmiarze.
Najbardziej designerski telewizor na rynku – Samsung QE65LS03B The Frame
Pod względem techniki obraz w Samsung QE65LS03B mamy do czynienia z ekranem LCD podświetlanym system Dual LED, z matrycą VA 120 Hz z warstwą kropek kwantowych (QLED). Czyli takim średniakiem. Natomiast należy nadmienić, że ta matryca jest ultramatowa, a sam telewizor pod względem wyglądu i możliwości technicznych jest w stanie zamienić się w obraz. Opcjonalne ramki, dorzucony do pudełka uchwyt ścienny no-gap, jeden pojedynczy przewód oraz oprogramowanie z opcją subskrypcji dostępu do obrazów z różnych muzeów i galerii sprawia, że będzie niezwykle designerską ozdobą wnętrza. A jednocześnie to dobry telewizor uniwersalny. Jeśli zależy wam na czymś stylowym, wręcz wtapiającym się w otoczenie to obok The Frame nie można przejść obojętnie. Co istotne telewizor, nie ma swojego następcy, ekran debiutujący w 2022 roku, wciąż jest w produkcji także w 2023 roku.
Czytaj też: Telewizor do 2000 zł? To nie jest proste zadanie
Jedno słowo OLED – LG OLED 55C2
Technologia OLED ma niewątpliwie kilka zalet nad telewizorami LCD. Jest przede wszystkim rozwiązaniem samoemisyjnym, każdy piksel świeci niezależnie. To pozwala uzyskać niemal nieograniczony kontrast i świetną czerń. A telewizor LG OLED C2 to, taki bezpośredni przykład tego co LG Electronics jest w stanie zapewnić w dobrej cenie z matrycy dostarczonej od LG Display. Oczywiście jak każdy OLED jest narażony na wypalenia przy specyficznym sposobie oglądania (serwisy informacyjne 24/7 z dużą jasnością ekranu), czy nie ma idealnej bieli. Wciąż jednak mowa o obrazie jednym z najlepszych na rynku, świetnym do oglądania w zaciemnionym pomieszczeniu. LG OLED C2 to także fajny telewizor dla graczy dzięki swoim parametrom i dodatkowym funkcjom stworzonym pod gry. Denerwować może nieco WebOS swoim interfejsem, ale nadal to szybki system z bogatą ofertą aplikacji. W tej cenie, w tym momencie lepszego telewizora OLED nie dostaniemy, a wciąż jest to technologia, które wnosi w nasze seanse dużo, dlatego warto go rozważyć. Następcą tego telewizora jest LG OLED C3, chociaż przełom technologiczny występuje dopiero w serii G3.
Japoński znak jakości Sony XR-65X90K
Sony ceni się nieco bardziej od innych producentów, ale ma do tego powody, przynajmniej w tych wyższych seriach. Inżynierowie japońskiej firmy opracowali rewelacyjny procesor XR, który wykorzystując kogniwistykę/mechanizmy AI świetnie radzi sobie z przetwarzaniem obrazu, przy zachowaniu jego dużej wierności. Sony X90K to 120 Hz telewizor, z matrycą VA i wielostrefowym tylnym podświetlaniem FALD. Jest to ekran nieoferujący mocnego HDR, nie ma też najlepszego na rynku kontrastu, czy czerni, ale jest sprzętem w 65-calach, bardzo uniwersalnym i daje sobie radę zarówno w dzień, jak i w nocy. Na pokładzie znajduje się system Google TV, który działa tu naprawdę szybko. Uznaje go za jeden z najciekawszych modeli pod względem stosunku jakości do ceny. Jego następca X90L ma jeszcze więcej stref podświetlania i na pewno nim również warto się będzie interesować.
Czytaj też: Telewizor do 1000 zł – czy w tej cenie da się kupić coś dobrego?
Najtańszy i najbardziej uniwersalny Samsung QE65Q77B
Najtańszy telewizor w zestawieniu i biorąc pod uwagę kwestie techniczne to jednak najmniej zaawansowany ze wszystkich tu przedstawionych. Jednocześnie wciąż mówimy o dużym, bo 65-calowym telewizorze, telewizorze z krawędziowym podświetlaniem, ale 120 Hz matrycą VA QLED, bogatym w aplikacje system Tizen Smart TV, z bardzo funkcjonalnym panelem gracza. To świetny telewizor do oglądania sportu, grania w gry, a dzięki upscalingowi także klasycznej telewizji. Taki pewniak, który jednocześnie je zachwyca przy treściach HDR, nie daje super kinowych efektów w nocy, ale jeśli nie robicie sobie kinowych seansów, a szukacie czegoś, co przez lata będzie dawało radość i nie wydrenuje portfela to będzie to doskonały pomysł. Model 2022, a jego następcą jest seria Q70C w tym QE65Q77C.