Try Galaxy, czyli Samsung nie bierze jeńców. Brakowało mi tych wojenek!
Samsung ma w swoim dorobku wiele bardzo udanych kampanii reklamowych uderzających w smartfony Apple. Wystarczy tu wspomnieć choćby o tej serii spotów:
Jako że zbliża się premiera iPhone’ów 15, Samsung postanowił znowu uderzyć w Apple’a tworzą specjalną stronę internetową Try Galaxy.
Po jej uruchomieniu wystarczy zeskanować kod QR za pomocą iPhone’a i… wtedy się zaczyna. Strona pyta, czy jesteśmy posiadaczem jednego iPhone’a czy dwóch. Jeśli mamy tylko jednego, zasugeruje pożyczenie drugiego od znajomego. Bo tylko wtedy będzie można poczuć jak się posiadacz Galaxy Z Folda.
Jeśli już uda się zorganizować drugi egzemplarz, po ich sparowaniu, w czym pomaga strona Samsunga, można zobaczyć krótki przewodnik po użytkowaniu składanego smartfonu. Obejmujący granie w gry, oglądanie filmów czy wielozadaniowość na powiększonym, podwójnym ekranie. Opcji nie ma zbyt wielu, ale zdecydowanie bardziej chodzi tu o sam fakt uderzenia w Apple, niż faktycznie zachęcenie posiadaczy iPhone’ów do wymiany na, nierzadko droższego, Galaxy Z Folda5 i trzeba przyznać, że Samsung ponownie robi to dobrze.
Czytaj też: Apple uparcie nie chce zmian, ale i tak wiadomości RCS pojawiają się na iPhone’ach
Składany iPhone to melodia przyszłości, choć Apple eksperymentował już z elastyczną obudową iPhone’ów i iPadów
Możemy być pewni, że Apple kiedyś w końcu zaprezentuje swój składany smartfon. Jeśli miałbym się zakładać, raczej nie będzie to wcześniej niż w okolicach 2025 lub 2026 roku. Firmie nigdzie się nie śpieszy, bo sprzedaż klasycznych iPhone’ów jest na niezmiennie wysokim poziomie. Poza tym chyba nie jesteśmy gotowi na to, aby zobaczyć cenę takiego urządzenia.
Czytaj też: Tej siły już nie powstrzymacie. Składane smartfony sprzedają się jak szalone
Choć trzeba pamiętać, że Apple już eksperymentował z elastycznymi obudowami swoich produktów. Pamiętacie iPhone’a 6 Plus?
Albo iPada Pro (2018)?
Żarty żartami, na szczęście Apple poprawił konstrukcje swoich urządzeń i już się nie wyginają. Ani samodzielnie, ani też z lekką pomocą użytkowników. Czy Apple musi w jakiś sposób odpowiadać na zaczepki Samsunga. Wątpię, choć w sumie zawsze mógłby powiedzieć, że Koreańczycy ich coraz mocniej kopiują. W końcu tegoroczne składane smartfony Samsunga są jak najlepsze iPhone’y – nowości niewiele, a cena rośnie.