Chiny dokonały szach-mat na światowej fotowoltaice. Rekord wszechczasów należy do nich

Chiny są światowym monopolistą w branży fotowoltaicznej. Co do tego praktycznie nie mamy wątpliwości. W związku z tym większość rekordów wydajności dla różnych typów ogniw fotowoltaicznych została dotąd pobita w tym właśnie kraju. Niedawno chiński producent DAS Solar poinformował o kolejnej sensacji. Przyjrzyjmy się detalom sprawy.
Przykładowa ulica w Chinach

Przykładowa ulica w Chinach

Chiński producent paneli słonecznych DAS Solar osiągnął rekordową wydajność dla krzemowego ogniwa fotowoltaicznego – 26,33 proc. Mowa tutaj o module wyprodukowanym w technologii TOPCon stosującej pasywowany kontakt tlenkiem tunelowym (ang. tunnel oxide passivated contact). Sprawę relacjonuje m.in. serwis PV Magazine.

Czytaj też: O tej metodzie było za cicho. Recykling akumulatorów przestanie być tematem tabu

TOPCon jest technologią, która dopiero się rozwija na rynku sprzedaży paneli słonecznych. W przeciwieństwie do konkurencyjnych modułów PERC oferuje o wiele wyższą sprawność konwersji energii i wolniejszy proces degradacji urządzeń. Współczynnik temperaturowy wynosi w przypadku TOPCon jedynie 0,3 proc./oC, co oznacza, że na jeden stopień Celsjusza moduł traci 0,3 proc. wydajności.

Wracając do naszego rekordowego modułu od DAS Solar, urządzenie ma powierzchnię 333,4 cm2. Producent zastosował tutaj kilka zaawansowanych technik, w tym chociażby Poly-finger, która zwiększyła wydajność kwantową w szerokim spektrum – przekazują przedstawiciele chińskiego koncernu cytowani przez PV Magazine. Wynik ogniwa został potwierdzony przez Instytut Metrologii Fujian w Chinach.

Chiny biją fotowoltaiczny rekord za rekordem, ale wciąż nic z tego nie mamy

Nie zapominajmy, że DAS Solar już niejednokrotnie informował o swoich popisowych panelach słonecznych. Na początku czerwca br. wspominaliśmy o podobnym rekordzie od tego samego producenta. Wówczas wyjątkowy moduł przy podobnych wymiarach do obecnego i napięciu obwodu otwartego rzędu 730 mV osiągnął wydajność 26,24 proc.

Czytaj też: Chiny wyciągają asa z rękawa. Ten typ ogniw słonecznych wkrótce zyska na popularności

Najnowszy rekord zatem nie jest czymś kompletnie nowym. Przebija on poprzedni wynik tylko o 0,09 pp. Dokonanie tego jest warte odnotowania, ale jednak jest też dalekie od ekscytacji całego rynku. Przede wszystkim najwydajniejsze ogniwa od DAS Solar wciąż nie są w sprzedaży. Dostępne modele posiadają wydajność rzędu 22-23 proc., co jest wartością o wiele niższą i dość wyrównaną względem konkurencji.

Czytaj też: Chińczycy chwalą się cudem fotowoltaiki. W Europie o takich ogniwach możemy tylko pomarzyć

Kolejnych informacji o rekordach płynących z Chin na pewno możemy się spodziewać, ale branża i klienci zdążyli się już chyba nasycić serią kolejnych podobnych do siebie informacji prasowych. Wszyscy czekamy na jakiś realny przełom (znaczny wzrost wydajności modułów dostępnych w sprzedaży lub komercjalizację perowskitowych ogniw), a jeśli on nie nadejdzie w ciągu najbliższych kilku miesięcy, to popularność fotowoltaiki może zostać mocno nadszarpnięta.