Crucial T700 1 TB pod lupą
Crucial T700 zachowuje tradycyjną formę dysku na M.2 w standardzie 2280. Kupicie go w dwóch konkretnych wariantach i trzech pojemnościach, a nam trafił się akurat najmniej imponujący model, bo zarówno pozbawiony dedykowanego pasywnego radiatora, jak i o najmniejszej pojemności na dane, bo 1 TB (rzeczywiście 931 GB). Poza tym możecie też sięgnąć po 2- i 4-terabajtowe wersje, które poza okazalszą pojemnością, rozszerzają również parametr TBW z pierwotnych 600 TB do 1200 i wreszcie 2400 TB.
Czytaj też: Test WD Black D30 1 TB. Sprawdzamy zewnętrzny dysk SSD do konsol
Jak już miałem okazję udowodnić, im okazalsza pojemność dysku, tym ten jest zazwyczaj wydajniejszy, więc możemy być pewni, że 1-terabajtoiwy Crucial T700 jest jednocześnie tym najmniej wydajnym z całej “rodziny”. Zwłaszcza jeśli nie zadbacie o odpowiednie chłodzenie tego dysku, które jednak powinniście znaleźć na płycie głównej. W testowanym wariancie dwa układy pamięci na tylnej części dysku są po prostu zasłonięte dwoma naklejkami, a z przodu tyczy się to zarówno kontrolera Phison E26, jak i kolejnych kości pamięci.
Po kupnie tego dysku lepiej zwalczcie w sobie ciekawość podejrzenia tego, co znajduje się pod naklejką z przodu, bo choć producent twierdzi, że w tym modelu chłodzenia nie znajdziecie, to ta matowa naklejka jest właśnie chłodzeniem. Wprawdzie to po prostu cienki kawałek elastycznego metalu z termopadem, ale lepiej go nie odklejać, aby zapewnić sobie możliwie najlepszy transfer ciepła z układów.
Wiedząc już, co znajduje się na obu stronach tego dysku, można od razu wskazać, że w grę wchodzą następujące układy:
- Kontroler Phison PS5026-E26-52
- Jedna 2-GB kość LPDDR4 (Micron 3KB77 D8CSC)
- Cztery 232-warstwowe pamięci TLC NAND (Micron 3JC2D NY195)
Innymi słowy, to podstawa podstaw, nad którą nie ma co się rozpisywać. Może pomijając sam kontroler, a więc nowinkę z początku bieżącego roku w formie dwurdzeniowego i ośmiokanałowego kontrolera dla SSD w segmencie konsumenckim, którego produkuje się z wykorzystaniem litografii 12 nm FinFET od TSMC. Dominacja tej firmy na rynku potwierdza zresztą, że o wydajność czy trwałość PS5026-E26 nie musimy się martwić. Na papierze równie dobrze prezentuje się wydajność tego dysku, bo wedle firmy Crucial, T700 zapewnia do 11700 MB/s sekwencyjnego zapisu oraz 9500 MB/s sekwencyjnego zapisu, co po stronie operacji losowych przekłada się na 1500000 IOPS.
Czym i jak testujemy?
Wszystkie odczyty zostały przeprowadzone na 64-bitowym systemie operacyjnym Windows 11 Pro z systemem plików NTFS, 4096-bajtową jednostką alokacji i z dezaktywowaną izolacją rdzenia. Przedstawione wyniki, to najczęściej występująca średnia pomiarów przeprowadzonych zamiennie i po obniżeniu temperatury do optymalnego poziomu (jeśli to było wymagane).
- Aplikacje do testów syntetycznych:
- ATTO Disk Benchmark 4.0
- Crystal Disk Mark 8.0.4
- AIDA64 6.80.6200
- Inne:
- WinRAR 16.09.09
- 7-Zip 16.04
- Gimp 2.8
- Pliki i programy
- 1747 plików JPG o wadze 3,36 GB
- 507 plików MP3 o wadze 3,0 GB
- Grafika rastrowa o wadze 903 MB
- Cywilizacja VI na Steam
- Pliki gry Wiedźmin 3 o wadze 54,7 GB
- Pliki gry CS: GO o wadze 17,7 GB
- Plik ISO o wadze 26,5 GB
Wydajność w benchmarkach
Można spytać – gdzie ta wydajność? Producent obiecywał pięciocyfrowe wyniki, a tu proszę, oba programy nie przekroczyły nawet poziomu 8000 MB/s. Wyższą wydajność T700 widać jednak, jak na dłoni, choć momentami różnica nie jest tak wielka, jakbyśmy tego chcieli.
Crystal Disk Mark 8.0.4
ATTO Disk Benchmark
Wydajność operacji na plikach
Zgodnie z oczekiwaniem, wszelkie operacje na plikach Crucial T700 wykonuje znacznie szybciej względem dysku na PCIe 4.0 i to nawet pomimo tego, że zarówno T700 nie należy do czołówki SSD nowej generacji, jak i jego konkurent jest jednym z wydajniejszych dysków.
Wydajność w programach i grach
Porównanie T700 z wydajnym dyskiem poprzedniej generacji w praktycznych zastosowaniach nie zdradza większego wzrostu wydajności.
Wydajność po zapełnieniu
Spadek wydajności po zapełnieniu 90-95% dysku pokazują dopiero rzeczywiste testy, wydłużając czas kopiowania aż dwukrotnie. W testach syntetycznych spadki są jednak niewielkie, co może potencjalnie wprowadzać w błąd.
To samo potwierdza porównanie wykresów prędkości kopiowania z poziomu Windowsa:
Wydajność przy wielozadaniowości
Matematyka mówi wszystko. Osobne wykonywanie obu procesów kopiowania wokół jednej partycji zajmuje ponad 37,5 sekundy, a robienie tego jednocześnie, zajmuje jedynie 29,76 sekundy. Innymi słowy, T700 nie cierpi na problemy z wielozadaniowością.
Czytaj też: Test karty graficznej Gigabyte GeForce RTX 3070 Ti Vision OC
Kwestia temperatury i zjawiska thermal-throttlingu
Crucial podkreśla oficjalnie, że dysku T700 w wersji bez radiatora nie powinniśmy używać bez systemu chłodzenia w celu uzyskania najwyższej wydajności. To rzeczywiście ma sens, jako że 80 stopni przy prostym teście jest już przesadnie wysoką temperaturą.
Na całe szczęście chłodzenie pasywne dołączone do płyty głównej z wyższej półki jest w stanie okiełznać tę temperaturę, utrzymując dysk T700 w “temperaturowych ryzach” nawet pod znacznym obciążeniem.
Test ciągłej wydajności
Crucial T700 jest jednocześnie niewrażliwy na nagły spadek wydajności po pewnym czasie od obciążenia, co oznacza tyle, że albo jego bufor jest szalenie pojemny, albo sam dysk jest go całkowicie pozbawiony, utrzymując stałą wydajność odczytu sekwencyjnego.
Test dysku Crucial T700 1 TB – podsumowanie
Dyski na PCIe 5.0 ciągle są i najpewniej długo jeszcze będą pozostawać wyłącznie nowinką na rynku. Dlatego też trudno jednoznacznie ocenić dostępny za około 879 złotych na polskim rynku dysk Crucial T700 o pojemności 1 TB. Nie umywa się bowiem do tego, co obiecuje producent, a w porównaniu z dyskiem starszej generacji z wyższej półki jest aż trzykrotnie droższy, choć wydajności trzykrotnie wyższej nie oferuje. Innymi więc słowy, pod kątem czystej opłacalności kupno dysku na PCIe 5.0 jest dziś niezbyt rozsądne, jak na każdą nowość technologiczną przystało. Wydajności jednak temu nośnikowi nie brakuje i to może być dla was najważniejsze.