Huawei Watch GT 4 to seria, której brakowało w ofercie Huawei
Kiedy dostałem zaproszenie na kolejny w tym roku pokaz zegarków Huawei, byłem bardzo sceptycznie nastawiony. W końcu to kolejny zegarek w bardzo bogatej ofercie. Po chwili namysłu zacząłem dostrzegać, że to przecież ma sens.
Huawei zaprezentował w tym roku sporo zegarków, ale dla mocno sprecyzowanego odbiorcy. Watch Buds miał wbudowane słuchawki. Watch D ciśnieniomierz z prawdziwego zdarzenia i to był nie tylko zegarek, ale certyfikowane urządzenie medyczne. Watch Ultimate był wręcz pokazem siły i pokazaniem, że zegarek premium może być bardziej premium, niż premium może Ci się wydawać. Z kolei seria Watch 4 to eSIM połączony z wielosegmentowym pomiarem funkcji organizmu, ale kosztem nieco krótszego czasu działania.
Każdy z tych zegarków miał w sobie coś wyjątkowego, ale też każdy z nich był skierowany do odbiorcy o dosyć sprecyzowanych wymaganiach, a jako że był to sprzęt z najwyższej półki, to też jego cena była nieco wyższa. A gdzie w tym wszystkim smartwatch dla osób, które szukają zegarka w bardziej przystępnej cenie, którego będzie używać do różnych, niekoniecznie z góry ustalonych czynności? Tutaj do gry wchodzi seria Watch GT 4.
Huawei Watch GT 4 to zegarki dla każdego i to jest ich największa siła
Kiedy Huawei zwrócił się do mnie z prośbą o stworzenie tego materiału, początkowo nie do końca wiedziałem, jak go zacząć. Każdy z wymienionych wcześniej zegarków miał przynajmniej tę jedną kluczową cechę, która go definiowała. W serii Watch GT 4 nie ma tej jednej bomby, ale hej! Przecież właśnie o to chodzi. Wbrew pozorom to właśnie to jest najważniejsza cecha tych zegarków.
Zacznijmy od wykonania. Każdy z wariantów Watch GT 4 ma kopertę ze stali szlachetnej. Nieco przyoszczędzamy na choćby domieszkach tytanu czy ceramice, a nadal dostajemy bardzo solidną konstrukcję, wodoodporną (IP68), a przy tym lekką. Przez ostatnie tygodnie używałem wariant Elite w rozmiarze męskim, czyli kopertą o średnicy 46 mm. Na pierwszy rzut oka ta wersji różni się od pozostałych bardziej zabudowaną kopertą, ale to tylko złudzenie. Zabudowana jest bransoleta, a kształt koperty jest identycznych jak w pozostałych wariantach i podobnie jak w ich przypadku, tutaj też można łatwo wymienić bransoletę np. na pasek wygodniejszy w trakcie uprawniania sportu.
Wizualnie, wiadomo, kwestia gustu, natomiast na mój gust Watch GT 4 to najładniejszy zegarek w historii Huawei. Tak jak zazwyczaj szybko zmieniam bransoletę na klasyczny pasek, tak zrobiłem choćby w Watchu Ultimate, tak w Watch GT 4 nawet nie przeszłoby mi to przez myśl i wręcz uznałbym to za profanację. Dawno już żaden zegarek nie przypadł mi tak do gustu i myślę, że to kwestia świetnie dobranego kształtu koperty.
Każdy z wariantów Huawei Watch GT 4 ma ekran AMOLED o rozdzielczości 466 x 466 pikseli i średnicy 1,43 lub 1,32 cala. To parametry, jakie znajdziemy również w innych zegarkach marki i jednocześnie to jedne z najlepszych ekranów, jakie znajdziecie w smartwatchu. Są czytelne w każdych warunkach, bardzo kolorowe i można się złapać na tym, że zerkamy na nie tylko po to, żeby popatrzeć. Szczególnie jak dobierzemy sobie jakąś efektowną tarczę i nie mogło zabraknąć wśród nich nowych propozycji.
Czy coś zmieniło się w funkcjach zegarków? Z grubsza można powiedzieć, że nie i seria Watch GT 4 oferuje to, co znamy już z zegarków Huawei, ale diabeł tkwi w szczegółach. Mamy tu nową generację czujnika monitorowania tętna Huawei TruSeen 5.5+, co oznacza jeszcze dokładniejsze pomiary. Z nim łączy się nowa aplikacja W formie. Ułatwia ona śledzenie liczbę spożytych w ciągu dnia kalorii i pozwala stworzyć spersonalizowany plan żywienia. W połączeniu z ogólnym śledzeniem aktywności i pierścieniami lub koniczynkami aktywności, można bardzo łatwo zadbać o odpowiednią ilość ruchu i bilans kaloryczny. Możecie się śmiać, ale dla wielu osób takie wypełnienia celów stawianych przez zegarek jest idealną motywacją do walki o lepszą formę fizyczną, ale też stan zdrowia i samopoczucie. Kolejna nowość to analiza oddechu w trakcie snu, co jeszcze dokładniej pozwala ustalić, z czego mogą wynikać nasze problemy ze snem.
Poza tym Huawei Watch GT 4 faktycznie ma niemal te same możliwości, co inne zaprezentowane w tym roku zegarki. Ma pulsometr, pomiar natlenienia krwi, termometr mierzący temperaturę skóry, pozwala przeprowadzić krótką diagnozę sprawdzając pięć parametrów organizmu w ciągu minuty, można za jego pomocą prowadzić rozmowy oraz śledzić aktywność w ponad 100 różnych dyscyplinach sportowych, dodając do tego zaawansowane treningi biegowe. W ich trakcie możemy korzystać z dokładnego lokalizowania i śledzenia trasy, co umożliwia 2-zakresowy i 5-systemowy moduł GPS.
Bardzo ważną nowością serii Watch GT 4 jest śledzenie parametrów innego użytkownika. Wystarczy sparować się w aplikacji Huawei zdrowie, co wygląda trochę jak zaproszenie do znajomych w mediach społecznościowych. To opcja szczególnie przydatna, jeśli obawiamy się o zdrowie np. osób starszych w rodzinie. Jeśli ich zegarek wykryje choćby zaburzenie pulsu, zostaniemy o tym powiadomieni. To ważna i bardzo przydatna funkcja.
Huawei Watch GT 4 w wersji damskiej to strzał w dziesiątkę
Ubiegłoroczna seria Watch GT 3 wprowadziła na rynek zegarki stworzone z myślą o kobietach i było to bardzo dobre posunięcie. Stanowiły one 40% sprzedaży całej serii. W tym roku mamy trzy wersje damskie z kopertą o średnicy 41 mm i czuję, że będą sprzedawać się jak szalone. Bo nie ma co ukrywać, na rynku brakuje dobrze wyposażonych zegarków z mniejszą kopertą, a jeśli dodamy do tego kryterium ładnego wyglądu, to można ich ze świecą szukać.
Panie dostają do wyboru trzy wersje – ze skórzanym paskiem, plecioną bransoletą Milanese w kolorze złotym lub klasyczną bransoletą srebrną ze złotymi wstawkami. Kiedy przyniosłem do domu ten ostatni model, ochów i achów nie było końca i wcale się temu nie dziwię. Te zegarki są naprawdę bardzo ładne.
Z myślą o użytkowniczkach Huawei wprowadził nową, zaawansowaną metodę śledzenie cyklu miesiączkowego. Zazwyczaj opiera się to na danych wprowadzanych samodzielnie. W Watch GT 4 zegarek dodatkowo śledzi parametry organizmu, jak np. zmiany temperatury ciała czy oddechu i uwzględnia je w swoich wyliczeniach.
Powyższe plus cena i długi czas pracy to przepis na bardzo dobry zegarek
Wiemy już, że Huawei Watch GT 4 to dużo dobrego, a jeszcze nie powiedzieliśmy sobie o dwóch bardzo ważnych rzeczach. Pierwsza to czas pracy i tego to nic innego, jak stary dobry Huawei. W wariancie 46 mm mówimy o deklarowanych 14 dniach pracy, natomiast przy moim użytkowaniu jest to na ogół 10-12 dni. Tutaj zależy to od częstotliwości wykonywanych pomiarów, czy korzystania z GPS-u. W wariancie damskim mówimy o 7 dniach, natomiast Sylwia ładuje go zazwyczaj co 4-6 dni.
Czas pracy to jedno, ale zegarki Huawei obsługują coraz szybsze ładowanie i tym razem jest to maksymalnie 18 W. Dzięki temu można je szybko doładować i nie raz miałem sytuacje, że zapominałem o ładowaniu, co przy tym czasie pracy jest zaskakująco proste. Doładowanie akumulatora z 8% do 30% to kwestia dosłownie kilkunastu minut.
Ceny serii Watch GT 4 są bardzo dobre! Wyglądają następująco:
- Huawei Watch GT 4 (41 mm) Elite: koperta w kolorze złotym ze srebrną obwódką, stalowa bransoleta w kolorze srebrnym ze złotymi elementami za 1699 zł,
- Huawei Watch GT 4 (41 mm) Elegant: koperta w kolorze złotym ze stalową bransoletą typu milanese w kolorze złotym za 1399 zł,
- Huawei Watch GT 4 (41 mm) Classic: koperta w kolorze złotym ze skórzanym paskiem w kolorze białym za 1199 zł,
- Huawei Watch GT 4 (46 mm) Elite: koperta w kolorze srebrnym ze stalową bransoletą w kolorze srebrnym za 1499 zł,
- Huawei Watch GT 4 (46 mm) Green: koperta w kolorze srebrnym (z zielonymi wstawkami) z kompozytowym paskiem w kolorze zielonym za 1199 zł,
- Huawei Watch GT 4 (46 mm) Classic: koperta w kolorze srebrnym ze skórzanym paskiem w kolorze brązowym za 1099 zł,
- Huawei Watch GT 4 (46 mm) Active: koperta w kolorze czarnym z fluoroelastomerowym paskiem w kolorze czarnym za 1099 zł.
Decydując się na zakup do 15 października, za złotawkę dostaniemy dodatkowo słuchawki FreeBuds SE 2, a warto też zajrzeć do sklepu internetowego Huawei, gdzie obecnie już za 69 zł dokupicie wymienne paski do zegarków. A to nie koniec prezentów, bo kupując warianty Elite możemy liczyć na dodatkowy rok gwarancji. Czy polecam? Zdecydowanie tak!