Na wstępie warto sprawdzić czy wasze urządzenia łapią się w ogóle na otrzymanie aktualizacji do iOS 17. Dostaną ją bowiem następujące serie i modele: iPhone 14, iPhone 13, iPhone 12, iPhone 11, iPhone XR, iPhone XS, iPhone XS Max oraz iPhone SE (warianty 2020 i 2023). Jak widzicie, z listy wypadły leciwe już modele iPhone 8, iPhone 8 Plus oraz iPhone X. Oczywiście debiutująca wczoraj seria iPhone 15 ma już iOS 17 na pokładzie. Aktualizacja trafi do pozostałych użytkowników już w najbliższy poniedziałek, 18 września. A teraz rzućmy okiem na to, co nowego i fajnego dostaniemy.
Interaktywne widgety – koniec z grzebaniem w środku
Zacznę od interaktywnych widgetów. Do tej pory kliknięcie na widżet przenosiło nas bezpośrednio do konkretnej aplikacji, którą reprezentował. Wraz z iOS 17 nie będzie już takiej potrzeby – da się więc odhaczyć zadanie do zrobienia bez konieczności czekania na otwarcie pełnego widoku listy, szybko skontrolować odtwarzacz muzyki albo wyłączyć światło w salonie. Zyskamy na tym pewnie niewiele (ze 2 sekundy czasu na pojedynczej operacji?), ale robi się jakoś tak nieco wygodniej. Niby mała rzecz, ale mnie to cieszy. No dobra, a co powiecie na możliwość szybkiego wymieniania się kontaktami?
NameDrop – szybka wymiana kontaktami
Za sprawą funkcji o nazwie NameDrop wystarczy zbliżyć do siebie dwa iPhone’y (działa też kombinacja iPhone’a z zegarkiem Apple Watch), a po chwili wskazany kontakt zostanie przesłany na drugie urządzenie. Żadnego dyktowania, przepisywania, do tego atrakcyjna animacja i mamy problem z głowy. Nie zliczę przypadków kiedy chciałem się z kimś wymienić namiarami na konferencji, a cała operacja zajmowała nam zdecydowanie za dużo czasu. Rozwiązanie wykorzystuje protokół NFC i zostało zintegrowane z funkcją AirDrop, więc jest szybkie w działaniu.
Wszystkie AirTagi nasze są
A gdyby tak udostępnić komuś AirTaga? W iOS 17 stanie się to możliwe, a nawet zyskamy funkcję udostępniania lokalizacji swoich AirTagów rodzinie oraz znajomym. Lokalizacja takiego znacznika może być udostępniana pięciu osobom i oczywiście w stosownej chwili wycofana. Wydaje się to szczególnie przydatne, jeśli pożyczamy komuś przedmiot wyposażony w AirTag i nie chcemy, żeby był nieustannie niepokojony powiadomieniami o nieznanych tagach w pobliżu. Z mojej perspektywy nadszedł chyba właściwy moment na zainwestowanie w kilka takich lokalizatorów.
FaceTime – wiadomości audio i wideo
Jeśli używacie FaceTime do komunikacji z otoczeniem, na pewno docenicie możliwość nagrania komuś wiadomości audio lub wideo w razie nieodebranego przez niego połączenia. Do tej pory jeśli przegapiliśmy takie połączenie system informował nas o tym wyłącznie w formie suchego powiadomienia. Przypominają mi się czasy automatycznych sekretarek, na których można było nagrać komuś coś śmiesznego. Dziś jest poczta głosowa, ale tylko przy połączeniach telefonicznych, więc taka nowość na pewno zyska grono entuzjastów.
Czytaj też: Apple przedstawia serię iPhone 15 – USB-C, nowe aparaty, tytan i kilka innych ulepszeń
StandBy Mode – iPhone jako inteligentny wyświetlacz
Na koniec mojej skromnej listy (nowości jest dużo więcej) wrzucam ciekawostkę, która niestety nie będzie działać tak samo dobrze na każdym iPhonie. Pierwszy raz pokazana podczas WWDC wzbudziła spore zainteresowanie i z grubsza sprowadza się do zamiany telefonu w inteligentny wyświetlacz po ustawieniu urządzenia w poziomie na magnetycznej podstawce podczas ładowania. Zyskujemy coś na kształt panelu z kilkoma podstawowymi informacjami. Oczywiście nie zabrakło trybu nocnego, ale jest coś za coś – najlepiej mieć telefon z funkcją Always-On Display (iPhone 14 Pro lub iPhone 14 Pro Max). Reszta urządzeń wygasi ekran po 30 sekundach.