Zanim pojawił się Google, jeśli człowiek chciał się czegoś dowiedzieć, sięgał po encyklopedię, pytał rodziny i znajomych lub szedł do biblioteki. Wyszukiwarka stworzona przez Larry’ego Page’a oraz Sergey’a Brina powstała w ramach ich projektu studenckiego na Uniwersytecie Stanforda. Miało to miejsce w 1996 roku, jednak dopiero dwa lata później firma została oficjalnie zarejestrowana i rozpoczęła swoje działanie – miało to miejsce 27 września 1998 roku. Czy Ci dwa panowie wiedzieli – albo chociaż podejrzewali – że zmienią świat? Raczej nie, aczkolwiek… jakoś tak samo wyszło.
Wyszukiwarka Google – lider od samego początku. I szybko to się nie zmieni
Jak podał sam gigant internetu, “25 lat Google to 25 lat ciekawości”. Początkowo ciekawość ta była zaspokajana wyłącznie tekstowo, a wyszukiwanie obrazów pojawiło się w 2001 roku. Inspirację do tego dała… Jennifer Lopez. A konkretnie – jej kreacja podczas nagród Grammy w 2000 roku. Po prostu ludzie zaczęli szukać zdjęć prezentujących ją w stroju od Versacego, a Google postanowił w tym pomóc. Tego samego roku wprowadzono także poprawianie literówek w zapytaniach, a taka automatyczna korekta ułatwiała dopasowanie wyników.
Następne lata to kolejno wprowadzenie Wiadomości Google (2002), easter egów (2003) oraz automatycznego uzupełniania zapytań i wyszukiwania lokalnego (oba 2004). Wszystkie te nowości są ważne, ale kolejna podniosła poprzeczkę jeszcze wyżej – był nią Tłumacz Google.
Czytaj też: Google planuje kompleksową ochronę prywatności w Chrome. O co chodzi?
Tłumacz Google pozwolił na pozyskiwanie informacji ze stron w językach obcych, eliminując konieczność ich znajomości. Oczywiście czasami jakość translacji pozostawia sporo do życzenia, ale jest ona wystarczająca, aby dowiedzieć się tego, czego chcemy. Kolejnym przełomem była Wyszukiwarka Uniwersalna (Universal Search), wprowadzona w 2007 roku i praktycznie istniejąca w niezmienionej formie do dzisiaj. Czym jest? To po prostu zgromadzenie na liście wyników wyszukiwania zarówno linków do stron, jak i wiadomości, grafik, a także wpisów z Wikipedii. Czyli to, z czego korzystamy na co dzień.
A co było w roku 2007? Oczywiście debiut pierwszego iPhone’a. To dało z kolei impuls do stworzenia mobilnej apki Google na system Apple’a, a potem – dla Androida. I mamy je po dziś dzień, a kolejne funkcje dochodziły z biegiem lat – i dochodzić będą. Rok później znowu warta uwagi nowość – opcja wyszukiwania głosem. Czyli pierwowzór Siri, Alexy i innych wirtualnych asystentek.
Czytaj też: Chrome ma już 15 lat. Z tej okazji Google szykuje wielkie zmiany — sprawdź, co nowego
Pierwsza dekada XXI wieku się skończyła, ale Google nie zwalniał tempa w innowacjach. Rok 2011 przyniósł bardzo praktyczną opcję wyszukiwania za pomocą grafiki, a także bazę wiedzy Google Knowledge Graph. Pięć lat później zaimplementowano funkcję Discover, dzięki czemu można niespodziewanie odkryć interesujące miejsca, ludzi oraz informacje. Dwa lata później wprowadzono Google Lens – Obiektyw umożliwia pobieranie obrazów z otoczenia, a następnie wyszukiwanie ich w sieci. Potem połączono go z translatorem, co pozwala np. na tłumaczenie napisów w obcych językach znajdujących się na budynkach czy znakach.
Rok 2019 to wprowadzenie do Wyszukiwarki sieci neuronowej BERT. Została zaaplikowana dla ponad 70 języków, zaś jej działanie miało zoptymalizować zrozumienie języka, kontekstu oraz ogólnie tego, co użytkownik miał na myśli wpisując komendę lub zapytanie. Naturalnym krokiem dalszym była sztuczna inteligencja, która działa od tego roku i ma na celu usprawnić działanie Wyszukiwarki – zaczynając od interpretacji zapytań, kończąc na optymalizacji wyników.
Mniej znane funkcje, które oferuje Ci Google
Oprócz tych rzeczy, które praktycznie wszyscy znają i używają na co dzień, Google oferuje także mniej znane funkcje. Oto kilka wybranych:
- szukanie utworów… nuceniem – zdarzyło Ci się słyszeć utwór, który wpada w ucho, ale nie wiesz, kto go gra lub śpiewa? Otwórz apkę Google, naciśnij mikrofon, a następnie “Wyszukaj utwór”. Co dalej? Zamrucz, zanuć albo zaśpiewaj zapamiętany fragment. Google powinno wyszukać właściwą piosenkę, choć gdy przetestowałem go pod tym kątem, skuteczność wynosiła jakieś 50%;
- tańsze zakupy – dzięki funkcji zakupy możesz śledzić zmiany cen produktów, jakie chcesz nabyć. Niezależnie od tego, czy będzie to sweterek damski, czy też nowa karta graficzna GeForce RTX, porównasz ceny w różnych sklepach, a Google podsunie Ci najtańszą ofertę;
- przewidywanie powodzi – funkcja wprowadzona z myślą o krajach, gdzie jest to zjawisko częste, aczkolwiek i w Polsce nie jesteśmy od niego wolni.
W chwili obecnej wymienienie wszystkich możliwości Wyszukiwarki wymagałoby tekstu ze cztery razy dłuższego. Zachęcam do tego, aby każdy samodzielnie “pobawił się” Wyszukiwarką i odkrył na własną rękę jej inne możliwości oraz zastosowania. Produkt Google w wieku 25 lat jest niezwykle pomocny, więc strach pomyśleć, co będzie oferował przy trzydziestych – i dalszych – urodzinach.