Prezentacja ChatGPT przez OpenAI stała się kamieniem, za którym poszła cała lawina. Od tego momentu nie minął jeszcze rok, a sztuczna inteligencja rozgościła się niemal wszędzie i nikogo już nie dziwi. Ale nie uświadczymy jej na urządzeniach z logiem nadgryzionego jabłka. A przynajmniej tak było do tej pory…
Apple pracuje na własnym modelem językowym
Jak dotąd jedyne wykorzystanie SI przez Apple’a to ulepszony system autokorekty w iOS 17. W porównaniu z konkurencją nieco to mało, prawda? Jednak w wywiadzie dla Bloomberga Tim Cook zdradził, że od kilku lat w jego firmie trwają zaawansowane prace nad własnym generatywnym modelem językowym. Może to budzić nieco wątpliwości – te “kilka lat” dodał zapewne po to, aby wyjść z twarzą i nie przyznać się do zapóźnienia, aczkolwiek istotna jest informacja, że Apple działa w tym kierunku.
Pierwsze przecieki na ten temat pojawiły się w lipcu bieżącego roku wraz z informacją o modelu językowym Ajax oraz planach wprowadzenia międzynarodowego chatbota Apple GPT. Nie wiemy jeszcze, jak się sprawują ani też w jaki sposób Apple chce je zaaplikować w swoich produktach. Wiemy natomiast, że roczny budżet firmy na rozwój sztucznej inteligencji wynosi równiutki miliard dolarów. Mając takie środki można się spodziewać, że coś z tego wyjdzie.
Czytaj też: Apple zaskakuje – wprowadza nowy Apple Pencil z USB-C i obniża ceny iPadów
John Giannandrea, wiceprezes działu Apple ds. sztucznej inteligencji, zdradził, że zostanie ona wprowadzona do Siri, która stanie się “bardziej inteligentna” już w przyszłym roku. Na tym jednak się nie skończy i otrzymają ją również inne produkty, pojawi się również w macOS i iOS. Już teraz inżynierowie firmy pracują nad narzędziami dla deweloperów, które umożliwią pisanie aplikacji z uwzględnieniem możliwości SI.
Z kolei samo Apple jest dopiero na etapie planowania, gdzie ją umieścić i w jaki sposób powinna zmienić narzędzia systemowe. Jedną z istotnych kwestii jest, czy będzie niezależna, a więc umieszczana osobno na każdym urządzeniu, czy raczej do jej wykorzystania zastosowane zostaną rozwiązania chmurowe. Nic też nie stoi na przeszkodzie, aby połączyć te rozwiązania i do mniej wymagających zadań może korzystać z własnych zasobów, a przy tych naprawdę wymagających będzie sięgać do chmury.
Podsumowując: Apple nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa w temacie SI i w przyszłym roku może nas zaskoczyć nowościami.