Ciekły wodór w samochodach? Na ten moment czekaliśmy od lat!

Paliwo na bazie wodoru może okazać się podstawą transportu przyszłości. Niestety, nie wszystko szło do tej pory po myśli inżynierów, ale za sprawą ostatnich postępów może dojść do poważnej poprawy sytuacji. 
Ciekły wodór w samochodach? Na ten moment czekaliśmy od lat!

O co dokładnie chodzi? Wysiłki w tej sprawie prowadzili naukowcy ze szwedzkiego Uniwersytetu w Lund, którzy o kulisach swoich działań piszą na łamach Chemistry Europe. Dzięki ich dokonaniom udało się zaprojektować katalizator, który pozwala na pozyskiwanie ciekłego wodoru. Płyn wykorzystany w całym procesie jest później usuwany ze zbiornika, ładowany wodorem i ponownie używany.

Czytaj też: Polska wodorem stoi. Tej inwestycji nic nie zatrzyma

Całe dotychczasowe zamieszanie było związane z gęstością energii. W przypadku wodoru pozostającego w formie gazu stosunek gęstości energii do masy wynosi 33 kWh/kg. Sęk w tym, że w warunkach otoczenia wodór ma niską gęstość, przez co bardzo trudno jest go magazynować. Problemem było więc nie tylko pozyskiwanie takiego paliwa, ale również jego przechowywanie. 

Jedna z koncepcji zakłada magazynowanie go w ciekłej formie. Dzięki temu można go stosunkowo łatwo i bezpiecznie przechowywać, utrzymując przy tym wysoką gęstość energii. Gdy przychodzi jednak pora na użycie takiego paliwa w pojazdach, to sytuacja nieco się komplikuje. A w zasadzie komplikowała.

Wodór wykorzystywany do napędzania pojazdów mógłby być wydajną i ekologiczną alternatywą dla ropy naftowej czy gazu. Przez długi czas wydawało się to mało prawdopodobne

To za sprawą konieczności prowadzenia reakcji katalizy, za sprawą której wodór jest uwalniany z jego nośników i trafia do ogniwa paliwowego. Projektowany katalizator miał być przede wszystkim kompatybilny z cieczami stosowanymi do przenoszenia wodoru, takimi jak izopropanol oraz 4-metylopiperydyna. Po przepuszczeniu ich przez katalizator wodór można wykorzystać tak, aby paliwo zostało przekształcone w energię.

Zużyta w całym procesie ciecz wraca natomiast do obiegu, dlatego jest to wysoce ekologiczne. Emitowana jest wyłącznie woda. Wydajność okazuje się naprawdę spora, ponieważ członkowie zespołu badawczego mówią o możliwości wykorzystania ponad 99 procent wodoru znajdującego się w cieczy. Takie paliwo mogłoby być stosowane zarówno w przypadku pojazdów osobowych, jak i tych większych, na przykład autobusów, ciężarówek, a nawet samolotów. 

Czytaj też: Ten związek zastąpi paliwa kopalne. Ma bardzo wysoką gęstość energii

Aby nie było zbyt kolorowo, należy mieć na uwadze kilka podstawowych problemów. Za jeden z największych uznaje się niską żywotność katalizatora. Poza tym do jego produkcji potrzebna trudno dostępnego, a przez to drogiego irydu. Mimo to wydaje się, że może on być wykorzystywany w na tyle małych ilościach, by koszt produkcji katalizatorów nie osiągał niebotycznych wartości. Poza tym należy pamiętać o tym, co zazwyczaj stanowi bolączkę takich projektów, czyli kwestię skalowalności produkcji.