Gigantyczny ekran wymaga gigantycznego sensora
Nikogo zapewne nie zdziwi, że sensor Big Sky ten też jest jedyny w swoim rodzaju. Fizyczny rozmiar układu to 9,92 cm x 8,31 cm, wykonany został w technologii BSI CMOS 65 nm. Producentem jest Forza Silicon (AMETEK). Matryca liczy 316 Mpix, rozdzielczość układu wynosi 18400 x 12712 pikseli (z tego 18000 x 17568 efektywnych). Pojedynczy piksel ma rozmiar 4,3 µm i pracuje w technice dual-gain, ze studniami potencjału na poziomach 6600e- i 41,000e-, z szumem temporalnym high-gain na poziomie 1,8e- i dynamiką 87 dB, co przy założeniu że fotograficzna „działka ekspozycji (1 EV) odpowiada 6 dB oznacza dynamikę na znakomitym poziomie 14,5 EV.
Tak wielki układ rodzi oczywiście poważne problemy z szybkim odczytem. By sobie poradzić z problemem, sensor został „zszyty” z niezależnie odczytywanych bloków, 92 porty wyjściowe CML mają łączną przepustowość 515 Gb/s. Konwerter ADC pracuje z rozdzielczością 12 bit i częstotliwością próbkowania 2,8 GHz.
Ogromny układ pracuje z migawką liniową (rolling shutter). W trybie single-gain może rejestrować obraz o pełnej rozdzielczości z prędkością 120 klatek na sekundę. W trybie dual-gain (HDR) prędkość odczytu ogranicza szybkość rejestracji do 60 klatek na sekundę
Sensor Big Sky nie jest największy
Palmę pierwszeństwa dzierży bowiem matryca wyprodukowana przez Bogaerts et al, licząca 391 Mpix. Jest to jednak układ nieporównywalny, powstał bowiem z myślą o obrazowaniu lotniczym, w którym liczą się zupełnie inne parametry niż w sprzęcie przeznaczonym do tworzenia filmów – wysoka rozdzielczość i 14-bit przetwornik ADC okupiony został zdolnością do rejestrowana zaledwie 1 klatki na sekundę. Inne konkurencyjne sensory posiadają niższą rozdzielczość i także nie dorównują prędkością działania chipowi Big Sky.
Kamera Big Sky jest jedyna w swoim rodzaju i jedyny w swoim rodzaju jest także film, nakręcony z jej pomocą. „Pocztówki z Ziemi” Darrena Aronofskiego otrzymały nominację do Oscara i jak nietrudno się domyślić, można go obejrzeć wyłącznie w Sferze. Samo operowanie kamerą Big Sky było bardzo skomplikowanym procesem, wymagającym współpracy ekipy 12 ludzi.