Składany rower Bastille nie odrze cię z godności
Składane rowery są zwykle małe i kompaktowe. Chwała im za to, bo rozwiązują jedne z największych problemów rowerzystów, którzy regularnie wchodzą swoimi jednośladami do środków transportu publicznego, transportują rowery samochodem lub po prostu nie mają wiele miejsca w mieszkaniach czy w miejscu pracy. Jednak ma to swoją cenę – tego typu rowery zwykle sprawiają wrażenie (m.in. przez swoje miniaturowe wręcz koła), jakby były przeznaczone dla dzieci i jest to coś, z czym walczy Bastille.
Czytaj też: Tak ewoluuje rynek e-bike. Elektryczny rower 9S Pro V2 jest tego świetnym przykładem
Składane rowery od dawna są cenione za swoją wysoką mobilność, zwłaszcza w środowisku miejskim. Jednak często idą w parze z kompromisem w postaci mniejszych kół, które, choć oszczędzają miejsce, to nie tylko wyglądają nieefektownie, ale też mogą jednocześnie stanowić wyzwanie podczas poruszania się na miejskich drogach, gdzie dziur, krawężników, kałuż czy niezamiecionych liści nie brakuje. Projektanci roweru Bastille poszli jednak w innym kierunku, stawiając na pełnowymiarowe obręcze o średnicy 27,5 cala.
Poza tradycyjnymi rozmiarami, jedną z kluczowych cech Bastille jest oczywiście jego bezproblemowy mechanizm składania. Dzięki manipulacji tylko dwoma dźwigniami umieszczonymi na dolnej rurze i kierownicy rower można złożyć lub rozłożyć w zaledwie pięć do dziesięciu sekund. W trybie “kompaktowym” mierzy 82 × 37 × 91 cm i na dodatek wspiera się na jednym kole, które można wykorzystać, aby ułatwić sobie “spacer” z tym rowerem pod ręką. Jako że w grę wchodzi model bez wspomagania, waga Bastille nie utrudnia aż tak przenoszenia, bo wynosi ledwie 15 kilogramów.
Czytaj też: Opony rodem z kosmosu. Podbiły Marsa i Księżyc, a teraz możesz je kupić do twojego roweru
Nie jest to rekordowo mało, ale jak na mechanizm składania, aluminiową ramę, widelec z włókna węglowego, a nawet dynamo oraz zintegrowane oświetlenie, nie jest też źle. Z kolei to, co robi szczególnie dobre wrażenie, sprowadza się do napędu na bazie paska Gates Carbon, który to stanowi znaczącą poprawę w stosunku do tradycyjnego systemu łańcucha, gwarantując czystsze i cichsze doświadczenie jazdy.
Czytaj też: Gwarancja najlepszej zabawy. Trek pokazał rower Electra Ponto Go
Zintegrowana 3-biegowa tylna piasta Sturmey Archer zapewnia płynne przejścia między biegami, podczas gdy hydrauliczne hamulce tarczowe obiecują natychmiastową moc hamowania. Cena za takie połączenie jest jednak wysoka, bo wynosi 2590 euro i wymaga aktualnie uiszczenia depozytu o wartości 259 euro w celach rezerwacji, bo tak się składa, że wysyłka zamówionych w trwającej przedsprzedaży Bastille ma rozpocząć się w połowie 2024 roku.