VSR już w wersji 1.5. Oto sposób, jak poprawić nagranie słabej jakości
Jeśli nie kojarzycie, czym dokładnie jest technika VSR, to może rozwinięcie tego akronimu (Video Super Resolution) odpowie wam na to pytanie. W gruncie rzeczy jest to nic innego, jak zautomatyzowane narzędzie do skalowania nagrań w czasie rzeczywistym, który z pozoru sprawia wrażenie “DLSS dla wideo”, ale w gruncie rzeczy jest już czymś innym. Efekt jest jednak identyczny – wystarczy tylko, że zamienicie gry na streamy, nagrania lub filmy czy seriale.
Czytaj też: GeForce NOW droższe. Nvidia podnosi ceny usługi
Za tą technologią już od pierwszej wersji kryje się zupełnie nowy algorytm, który wprawdzie również generuje klatki o wyższej jakości z tych wejściowych o niższej rozdzielczości, ale w zupełnie odmienny sposób. Takie przeskalowane do rozdzielczości 1440p lub 4K nagrania odznaczają się poprawioną ostrością i to w przypadku wielu treści, bo już w pierwszej wersji VSR mógł wpływać na nagrania odtwarzane na YouTube, Twitchu, Netflixie, Hulu czy Disney+ w przypadku przeglądarki Chrome, czy Edge.
Czytaj też: STOP. Nie kupuj nowej karty graficznej – Nvidia szykuje coś specjalnego
Te podstawy nie uległy zmianie w udostępnionej właśnie wersji RTX VSR 1.5, która to stała się właśnie dostępna nawet na kartach graficznych z serii GeForce RTX 2000, czyli tych najstarszych z rodziny RTX. Jedyne, co musicie zrobić, to pobrać najnowszą wersję sterowników i opcja stanie się dostępna w ustawieniach wyświetlania systemu. Jednak Nvidia postarała się nie tylko o rozszerzenie potencjalnej grupy odbiorców VSR, ale też o zwiększenie jakości tejże funkcji.
Czytaj też: Sztuczna inteligencja opanowana do perfekcji. Przez układ SN40L Nvidia może zacząć się bać
Firma dokonała tego z wykorzystaniem zaktualizowanego modelu sztucznej inteligencji, który teraz został “nauczony dokładnie identyfikować różnicę między subtelnymi szczegółami a artefaktami kompresji”, a gdyby tego było mało, funkcja od tej wersji zaczęła usuwać artefakty z treści odtwarzanych nawet w natywnej rozdzielczości, czyli tej nieprzeskalowanej w górę przez funkcję VSR. Teoretycznie oznacza to, że z nowego VSR rzeczywiście warto korzystać nawet wtedy, kiedy oglądacie coś w Full HD na ekranie o tej samej rozdzielczości, ale jak nauczyła nas przeszłość – w takich momentach upewnijcie się, czy aby wasza karta graficzna nie zaczęła być zbytnio obciążana. Przejawem tego będzie nie tylko niewidoczny gołym okiem wyższy pobór energii, ale przede wszystkim hałas spowodowany okazalszym zużyciem systemu chłodzenia.