Czasem człowiek może naprawdę poważnie się zastanawiać, jak Microsoft jest w stanie wypuszczać sknocone aktualizacje? Firma ma budżet większy od niejednego kraju, zatrudnia tysiące specjalistów, a kolejne tysiące wolontariuszy biorą udział w programie Windows Insider, którego zadaniem jest wyłapywanie wszystkich błędów i wpadek w poprawkach jeszcze zanim trafią do powszechnego użycia. Jakim więc cudem gdy ukaże się oficjalna aktualizacja, niemal natychmiast pojawiają się informacje, co psuje? Niestety – na to pytanie odpowiedzieć nie potrafię. Mogę natomiast zaprezentować, jakie problemy zgłaszają użytkownicy, którzy wprowadzili Moment 4.
Moment 4 – 5 poważnych problemów
Ogólnie aktualizacja KB5030310 sprowadziła na użytkowników pięć dużych problemów, ale z biegiem czasu mogą pokazać się kolejne. Jeśli i Ty masz kłopoty po jej wprowadzeniu, proponuję cofnąć aktualizację poprzez Windows Update i zaczekać, aż Microsoft opublikuje oficjalny patch. Tak to zazwyczaj działa. A jakie niepokojące rzeczy możesz zauważyć? Oto ich lista:
- znika ikonka wyszukiwarki systemowej – zamiast niej można zobaczyć…. literę C. Wyszukiwarka mimo to działa normalnie. Niektórzy użytkownicy zgłaszają, że oprócz zmiany lupki na literkę okienko wyszukiwarki migocze;
- Copilot – wyczekiwana przez użytkowników funkcja okazała się zabugowana. Po jej włączeniu pojawiają się problemy z Narratorem, niektóre przyciski i funkcje są ignorowane, może niespodziewanie zniknąć tapeta pulpitu lub też zostać przełączona na domyślną systemową;
- Eksplorator Plików – działa odczuwalnie wolniej, przy przesuwaniu kart zużywa bardzo dużą ilość pamięci, ikonki szybkiego dostępu zostały mocno zmniejszone, funkcja sortowania nie działa lub działa niepoprawnie;
- czarny ekran – zdarza się również tak, że wszystko znika, ekran robi się czarny, a na nim… widać kursor;
- resetowanie profili AMD – aktualizacja KB5030310 jest niekompatybilna ze sterownikami AMD Drivers Software 23.9.3. Dlatego gdy wprowadzony zostaje Moment 4, następuje reset ustawień do fabrycznych.
Zobacz też: Windows 11: 6 działań, które pomogą Ci go zoptymalizować
Jak zwykle Microsoft pracuje nad rozwiązaniem problemów – które sam wywołał. Dlatego spodziewam się, że na dniach wyjdzie łatka likwidująca powyższe problemy. Pozwolę sobie jednak przypuszczać, że po jej wprowadzeniu pojawią się kolejne. Do których oczywiście także potrzebna będzie łatka.