Bezpieczeństwo to podstawa, zwykło się mawiać. Nie wiemy, czy taka idea przyświeca konstruktorom różnych modeli akumulatorów litowo-jonowych od Chin, przez Europę, po USA. Baterie te mają jedną wadę. Są mianowicie łatwopalne, o czym w ostatnich miesiącach zdołaliśmy się przekonać, kiedy zaczęły do nas trafiać dziesiątki informacji o pożarach elektryków czy bateryjnych systemów magazynowania energii.
Czytaj też: Ten akumulator naprawdę się wyróżnia. Pierwsza taka obserwacja w historii
Jest jednak technologia, która może być odporniejsza pod tym względem i napisali o niej naukowcy z Koreańskiego Instytutu Nauki i Technologii (KIST) w periodyku Energy Storage Materials. Zaprezentowali bezpieczny, wodny akumulator cynkowo-jonowy z dodatkowym katalizatorem kompozytowym.
Wodny akumulator cynkowo-jonowy wytrzyma w ekstremalnych warunkach
Na początku trzeba nadmienić, że akumulatory cynkowo-jonowe również nie są idealnym rozwiązaniem. Nadmierna ich eksploatacja prowadzi do korozji cynku w anodzie i niespodziewanej produkcji cząsteczkowego wodoru w elektrolicie. Ten zaś powoduje ogromny wzrost ciśnienia w akumulatorze, co stanowi zagrożenie dla jego bezpieczeństwa.
Czytaj też: Tego źródła energii już nic nie pobije. Chiny miażdżą konkurencję swoim nowym akumulatorem
Jak informują autorzy badań, dotychczas stosowano po prostu warstwę ochronną pomiędzy elektrolitem a anodą, aby nie dochodziło do korozji. Jest to rozwiązanie tymczasowe, które nie przedłużałoby znacznie żywotności takiego urządzenia.
Wobec tego opracowano specjalny katalizator kompozytowy zbudowany z dwutlenku manganu i palladu. Okazało się, że potrafi on przemieniać wodór z powrotem w wodę. Dzięki temu ciśnienie w akumulatorze spada i nie grozi mu żaden wybuch czy pożar. Kluczem do sukcesu było przede wszystkim zastosowanie palladu. Ten pierwiastek z grupy niklowców jest wykorzystywany jako katalizator w wielu reakcjach chemicznych.
Czytaj też: Oto chemikalia, jakich użyją Chiny. Recykling akumulatorów nie będzie już taki sam
Pomysł z kompozytowym katalizatorem w wodnym akumulatorze jest ważnym krokiem naprzód m.in. w pracach nad bezpiecznymi systemami bateryjnymi nowej generacji. Naukowcy dostrzegają wiele pozytywów w tym, żeby takie akumulatory stosować chociażby jako magazyny energii. Przy obecnych wzrostach zainstalowanej mocy z OZE prędzej czy później taka technologia będzie nam bardzo potrzebna.