Jaki smartfon do 1500 złotych zaoferuje wszystko, czego potrzebujemy?
Na rynku znajdziemy zarówno smartfony, które startowały z okolic 1500 złotych, jak i tych, które trafiły do tego segmentu po kilku obniżkach ceny. W obydwu przypadkach możemy powiedzieć, że rynek zweryfikował ich wartość. Wydaje się, że w tej kwocie poziom znacząco się wyrównał i jest to jeden z lepszych segmentów cenowych, choć dopłacając kilkaset złotych więcej nadal odczujemy różnicę na korzyść droższych urządzeń.
Co dostaniemy w smartfonie do 1500 złotych? Kilka rzeczy niewątpliwie będzie się tu różniło w zależności od podjętych przez nas decyzji, ale jest też kilka cech wspólnych. Smartfon do 1500 złotych zaoferuje dobre czasy pracy na jednym ładowaniu, najczęściej przez połączenie dużego akumulatora z nie tak prądożernym układem obliczeniowym jak w tańszych smartfonach. Producenci chętnie pakują do obudów ogniwa o pojemności 5000 mAh, a do tego dorzucają szybkie ładowarki, które proces ładowania skracają do mniej niż godziny. Dla wielu osób w tym segmencie praca na jednym ładowaniu gra pierwsze skrzypce i da się to odczuć po tym, jak wyglądają urządzenia.
W tym budżecie reszta wyposażenia wcale nie jest gorsza. W smartfonach do 1500 złotych popularnym wyborem są ekrany wykonane w technologii (AM)OLED. Dla nas oznacza to żywe kolory i mniejsze zużycie energii przy wyświetlaniu czerni. Niektórzy producenci implementują też wysoką częstotliwość odświeżania panelu, co przekłada się na poczucie większej płynności (ale i większe zużycie energii). Coraz popularniejsze w tym segmencie są głośniki stereo, co niestety odbywa się kosztem znikającego gniazda słuchawkowego. Zanikają też gniazda na karty pamięci.
Było o korzyściach i oszczędnościach, jakie dokonuje się w tym wyborze, ale czy smartfon do 1500 złotych będzie wydajny? I tak i nie. Żaden producent nie wychodzi przed szereg, więc nie spodziewajmy się nadzwyczaj szybkich pamięci, potężnych układów obliczeniowych czy ogromnych ilości RAM-u. Jednocześnie rynek dojrzał i większość tej mocy będzie dla zwykłego użytkownika po prostu wystarczająca. Podobnie można powiedzieć o aparatach – dla niedzielnego fotografa zdjęcia powinny mieć wystarczająco dużo detali i kontrastu, a dodatek optycznej stabilizacji pomoże w rejestrowaniu wyraźniejszych ujęć.
Ekstrawagancki smartfon do 1500 złotych? Nothing Phone (1)
Sam byłem głęboko zaskoczony tym, że tak ciekawy smartfon kosztuje tak niewiele. Nothing to stosunkowo nowa firma, ale założona przez nie byle kogo. Carl Pei odpowiada za globalny sukces OnePlus, a Nothing Phone (1) podtrzymuje jego dobrą passę.
To nietuzinkowy smartfon do 1500 złotych ze względu na zastosowane w nim podświetlenie Glyph. Paskom diod na tylnej obudowie możemy przypisać konkretne sygnały w zależności od tego kto do nas dzwoni lub jakie powiadomienie otrzymujemy. Poza tym to ciekawy sposób na doświetlenie zdjęć małych obiektów czy informowanie o poziomie naładowania akumulatora. Ten ma pojemność 4500 mAh i wspiera ładowanie zarówno przewodowe (do 33W), jak i indukcyjne (do 15W). Szkoda, że w pudełku nie znajdziemy ładowarki. Smartfon nie bije rekordów czasu pracy na jednym ładowaniu, ale dzień pracy to dla niego żaden problem.
Nothing Phone (1) wyróżnia się na tle konkurencji jakością wykonania. Szklane plecy, aluminiowe ramki i dobre spasowanie materiałów sprawiają, że wygląda na droższy telefon niż w rzeczywistości. Dobrze wypada w nim ekran OLED o przekątnej 6,55 cala, rozdzielczości Full HD+ oraz odświeżaniu do 120 Hz. Maksymalna jasność pozwalała mi bez większych problemów odczytywać wiadomości w jasnym słońcu. Z kolei Snapdragon 778+ 5G to całkiem wydajna jednostka w tej klasie w połączeniu z 8 GB RAM-u. Multimedialnie do szczęścia może brakować slotu na kartę Micro SD czy gniazda słuchawkowego (i radia FM), ale takie są współczesne smartfony.
Wśród smartfonów do 1500 złotych Nothing Phone (1) wyróżnia też wsparcie producenta. Telefon zmienił swoje oblicze i ponad rok po premierze działa znacznie stabilniej oraz zyskuje kolejne funkcjonalności. Aktualizacje poprawiły także działanie aparatów. Zarówno główna, jak i szerokokątna jednostka mają po 50 Mpix i rejestrują zdjęcia o dobrej szczegółowości. Nothing Phone (1) nagrywa też znacznie lepsze wideo niż przy okazji premiery, a optyczna stabilizacja głównego obiektywu wymiernie w tym pomaga.
Motorola moto g84 5G – Smartfon w kolorze Pantone
Dla smartfonów Motoroli nie ma już taryfy ulgowej. Producent pokazał, że nie tylko czysty Android bez miliona dodatków może wyróżniać go na tle konkurencji, ale i chociażby wykończenie. Motorolę moto g84 5G kupicie w wariantach z ekoskórą, którą przyjemnie trzyma się w dłoni, a w dodatku istnieje też nietuzinkowy wariant w kolorze Viva Magenta (trochę czerwony, ale nie do końca). Dla tych, którzy chcą wyróżnić się stylem, to dobra propozycja.
Z pewnością Motorolę moto g84 5G wyróżnia też bardzo jasny (do 1300 nitów) ekran POLED z żywymi barwami, świetnymi kątami widzenia oraz naturalną reprodukcją barw. przy przekątnej 6,55 cala i rozdzielczości Full HD+ otrzymujemy ostry obraz. Smartfon zaskakuje nie tylko ilością pamięci na pliki (256 GB), ale i obsługą kart Micro SD. Do tego nie zabrakło w nim gniazda słuchawkowego z obsługą radia FM. Do tego dostajemy przyzwoite głośniki stereo, co czyni ze smartfonu całkiem ciekawą propozycję do oglądania multimediów.
Jeśli jest coś, w czym Motorola moto g84 5G nie ma do powiedzenia tak dużo w porównaniu do konkurencji, to będzie to wydajność. Jasne, 12 GB RAM-u to bardzo rzadki widok i należy docenić producenta za tę decyzję, ale Snapdragon 695 nie jest najmocniejszą jednostką, jaką możemy dostać w tej cenie. Ogranicza też możliwości ogólnie całkiem dobrego zestawu do zdjęć i wideo. Motorolą nie nagramy wideo w rozdzielczości 4K, za to zrobimy przyzwoite zdjęcie za dnia, a optyczna stabilizacja głównego obiektywu nieco pomaga przy nagrywaniu nocą.
Jaki smartfon do 1500 złotych? Samsung Galaxy A34 5G
Seria “A” od Samsunga zdobyła w ostatnich latach bardzo dobrą reputację, głównie ze względu na rozwiązania, których próżno szukać u innych w tej klasie cenowej. Wodoodporna obudowa w standardzie IP67 (co oznacza, że w płytkiej, słodkiej wodzie możecie nagrać wideo telefonem i nie wydarzy mu się krzywda) czy długoletnie wsparcie aktualizacjami to aspekty, za które Galaxy A34 5G należy się docenienie wśród innych opcji. Ponadto smartfon nie wypada tak źle w porównaniu Samsunga Galaxy A34 5G i Samsunga Galaxy A54 5G.
Zobacz porównanie Samsunga Galaxy A34 5G i Galaxy A54 5G:
Samsunga Galaxy A34 5G wyposażono w średniopółkowy procesor MediaTek Dimensity 1080, który żadnej pracy się nie boi. 6 GB RAM-u to nie aż tak dużo, ale z pewnością wystarczyło do wydajnej pracy i uruchamiania gier w średnich ustawieniach. Najważniejsze jest jednak to, że nakładka One UI działa tu płynnie i bez przycięć oferuje bogaty zestaw funkcjonalności oraz integrację z ekosystemem Samsung. Nie znajdziemy tu gniazda słuchawkowego, za to A34 5G otrzymał przyzwoite głośniki stereo.
Przyzwoity to również dobre określenie na ekran w tym smartfonie. 6,6-calowy panel Super AMOLED wyświetla żywe barwy nawet przy dużej jasności maksymalnej. Nie obsługuje jednak HDR-u, ma za to odświeżanie do 120 Hz, z którego oprogramowanie często korzysta. W efekcie na jednym ładowaniu akumulatora o pojemności 5000 mAh smartfon najczęściej pracował dzień lub półtorej – około 6 godzin z włączonym ekranem.
Dlaczego Samsung Galaxy A34 5G to dobry wybór do 1500 złotych? Producent wykorzystał swoje doświadczenie, by dostarczyć dobry kompromis między wydajnością a funkcjonalnością, a do tego zapewnił wieloletnie aktualizacje. Zapewnił też całkiem dobry zestaw aparatów z główną matrycą 48 Mpix, która rejestruje bardzo żywe zdjęcia. Jakość wideo także jest na dobrym poziomie, a te dodatkowo nagramy w rozdzielczości 4K.
Mały smartfon do 1500 złotych – Motorola edge 30 Neo
Kompaktowych smartfonów na rynku nie ma zbyt wiele, bo choć wiele osób deklaruje chęć ich zakupu, tak niekoniecznie przekłada się to na wyniki sprzedaży. Jeśli jednak uda się zagospodarować pewną niszę, taki projekt jak najbardziej może mieć sens. Motorola edge 30 Neo to jeden z nielicznych mniejszych smartfonów. Przy masie rzędu 155 gramów oraz ekranie o przekątnej 6,28 cala to jeden z bardziej poręcznych smartfonów. Matowy, lekko chropowaty tył poprawia pewność chwytu. W obudowie zmieszczono całkiem dobre głośniki stereo.
Poręczność nie oznacza kompromisu dla czasu pracy na jednym ładowaniu – pomimo stosunkowo niedużego akumulatora o pojemności 4020 mAh, podczas testów bezproblemowo osiągałem pełny dzień pracy, czasem nawet nieco więcej. Co ciekawe, smartfon naładujemy także bezprzewodowo, choć 5W to bardzo niewiele przy przewodowej ładowarce 68W, która skraca proces do około 40 minut. Ciekawostką jest pasek diod dookoła wyspy aparatu, który może podświetlać się przy powiadomieniach i wiadomościach.
Zobacz wideotest Motoroli Edge 30 Neo:
Jak pokazał test Motorola edge 30 Neo autorstwa Andrzeja, smartfon nie był mocarny w dniu premiery, ale połączenie Snapdragona 695 oraz 8 GB RAM-u bez problemu poradzi sobie z wieloma zadaniami jednocześnie. Pozwoli nawet na płynne wyświetlanie animacji na panelu P-OLED z odświeżaniem do 120 Hz. To dobry ekran, który nie boi się jasnego oświetlenia, a i poradzi sobie z treściami w HDR. Gdy telefon zszedł poniżej 1500 złotych, jego aparaty stały się akceptowalne. Pomimo optycznej stabilizacji, główny aparat nie nagrywa zbyt okazałego wideo ani nie robi wybitnych zdjęć. Te są raczej synonimem do słowa “wystarczające”. Jeśli jednak szukasz niedużego i taniego smartfonu, Motorola edge 30 Neo ma wszystko, co czego potrzeba.
Xiaomi Redmi Note 12 Pro 5G
Nie da się napisać rankingu średniopółkowych smartfonów bez obecności urządzeń od Xiaomi. W tym roku w segmencie do 1500 złotych wygodnie rozgościł się Redmi Note 12 Pro 5G (ten bez Plusa w nazwie). W tym smartfonie znajdziemy procesor MediaTek Dimensity 1080. Jego wydajność spokojnie wystarcza do realizacji większości zadań, choć tylko 6 GB RAM-u trochę rozczarowuje. Sytuację uratuje funkcja udostępniająca pamięć na pliki dla tymczasowych procesów. Poza tym smartfon bez problemu podoła grom czy codziennym wyzwaniom.
Predyspozycje ku temu ma między innymi dzięki bardzo dobremu, 6,67-calowemu ekranowi OLED. Ma świetne kąty widzenia, odświeża się z częstotliwością do 120 Hz i wyświetla materiały w standardach HDR10+ oraz Dolby Vision. Nie ma on może mistrzowskiej jasności, ale czytelność panelu Full HD+ w zupełności wystarcza. Smartfon długo pracuje na jednym ładowaniu, co jest zasługą akumulatora 5000 mAh oraz działania nakładki, która ogranicza procesy w tle. Przy mniej intensywnym korzystaniu wyciśniemy z niego dwa dni pracy. Do słuchania muzyki na nim wykorzystamy też gniazdo słuchawkowe i głośniki stereo. Pod względem odtwarzania dźwięku to jeden z lepszych wyborów.
W Redmi Note 12 Pro 5G pozytywnie zaskakuje jakością zdjęć. 50-megapikselowy sensor Sony IMX766 potrafi całkiem nieźle odwzorować kolorystykę otoczenia oraz zachować dobrą rozpiętość tonalną. Do tego Xiaomi dołożyło dobrą stabilizację optyczną. Szkoda, że nie nagramy wideo w 4K, choć jego jakość i tak prezentuje się dobrze. Pozostałe obiektywy nie prezentują wybitnej jakości zdjęć.
OnePlus Nord 2T – Dobry smartfon do 1500 zł (gdy znajdziesz go na promocji)
Nie chcę proponować wyłącznie smartfonów, które znajdują się w segmencie do 1500 złotych w największych sklepach. Chwila poszukiwań może doprowadzić was do ciekawych znalezisk, jak OnePlus Nord 2T, który w wielu sklepach kosztuje znacznie więcej niż ustalony przez nas budżet, ale da się go kupić taniej. Z pewnością warto wyruszyć na poszukiwania, bo te wynagrodzi chociażby wydajność – MediaTek Dimensity 1300 w połączeniu z 12 GB RAM-u to jedno z lepszych połączeń, jakie możemy znaleźć w średniej półce. Dołożono do tego szybką pamięć UFS 3.1 o pojemności 256 GB.
To zgrabne, choć nie tak lekkie urządzenie. Ekran o rozmiarze 6,43 cala to panel AMOLED. Co prawda ma on odświeżanie “tylko” do 90 Hz (inni przyzwyczaili do 120 Hz), ale reprodukcja kolorów, kąty widzenia oraz ogólna jakość stawiają ten ekran wysoko pośród konkurencji. Dobrze wypadają tu zdjęcia, przynajmniej z głównego, 50-megapikselowego aparatu z optyczną stabilizacją. Da się nim zarejestrować szczegółowy kadr nawet przy skromnym oświetleniu. Smartfon nagra też przyzwoite wideo w rozdzielczości 4K.
Jest w OnePlusie Nord 2T kilka cech, które czynią korzystanie z niego komfortowym. W nakładce znajdziecie szereg narzędzi opartych o gesty oraz analizujących nasze poprzednie zachowania i dopasowujących chociażby aplikacje, które chcemy uruchomić. Dobrze spisuje się też akumulator o pojemności 4500 mAh z obsługą 80-watowego ładowania. Smartfon naładujemy w zaledwie 40 minut, a ładowarkę znajdziemy w pudełku.
POCO X5 Pro 5G
Xiaomi w średniej półce cenowej buduje swoją popularność nie tylko serią Redmi Note, ale także i smartfonami POCO X. W POCO X5 Pro 5G znajdziemy wiele podobieństw do innych smartfonów Xiaomi z tej klasy cenowej, jak chociażby 67-watową ładowarkę. Ta przyspiesza proces ładowania akumulatora o pojemności 5000 mAh do 45 minut. Smartfon pracuje na jednym ładowaniu nawet przez dwa dni. Za jego wydajność odpowiada Snapdragon 778, obecny chociażby w Xiaomi 12 Lite. W połączeniu z 8 GB RAM-u daje on dobrą wydajność przy codziennej pracy, ale i nie boi się nawet bardzo wymagających gier. Do tego dorzućmy 256 GB na pliki w standardzie UFS 2.2 i powinno to być więcej niż wystarczająco.
POCO X5 Pro 5G z pewnością nada się do oglądania filmów. Jego 6,67-calowy ekran AMOLED o rozdzielczości Full HD+ obsługuje zarówno formaty Dolby Vision jak i HDR10+. Poza tym wykazuje się dobrymi kątami widzenia i bardzo nasyconym obrazem. W połączeniu z przyzwoitymi głośnikami stereo oraz gniazdem słuchawkowym 3,5 mm dostajemy kompleksowe rozwiązanie dla fanów oglądania i słuchania rzeczy na telefonie. Nakładka MIUI 14 by POCO pełna jest funkcji, które ułatwiają korzystanie i zwiększają jego wygodę, jak chociażby grupowanie aplikacji według zastosowań.
POCO X5 Pro 5G może też być ciekawą propozycją dla fanów zdjęć w wysokiej rozdzielczości ze względu na matrycę 108 Mpix. Fotografie potrafią mieć więcej detali niż u konkurencji, choć wiele zależy tu od ilości światła. Ze względu na brak stabilizacji optycznej nocą musimy mocno postarać się o nieporuszone zdjęcia. Jeśli to nam się uda, ich jakość powinna nas zadowolić. Smartfon nagra też wideo w rozdzielczości 4K. Poza tym to poprawny telefon, który ma tył z tworzywa, standardowe wymiary i masę (181 gramów). Dla tych, którym zależy w tej cenie na wydajności, POCO X5 Pro 5G tę wydajność dostarczy.