Niemcy sięgają po broń przyszłości. Jak wiele zmieni MILOS?

MBDA Deutschland, czyli światowa firma w dziedzinie systemów rakietowych, ogłosiła rozpoczęcie prac nad nowymi systemami uzbrojenia, które trafią w ręce niemieckich żołnierzy oraz uzbroją konkretne bezzałogowce.
Niemcy sięgają po broń przyszłości. Jak wiele zmieni MILOS?

Armia niemiecka zacznie wykorzystywać broń przyszłości. Lasery MILOS trafią w ręce piechoty i bezzałogowców

Do niemieckiej armii wielkimi krokami zmierzają zaawansowane systemy uzbrojenia w formie broni laserowej, kryjącej się pod nazwą Modular Integrated Laser Optic System (MILOS). Ten innowacyjny system ma zaopatrzyć piechotę oraz bezzałogowe pojazdy naziemne (UGV) w zdolność robienia użytku z laserów o dużej energii (HEL). Te będą wykorzystywane do różnych misji obronnych, a w tym zwalczania dronów latających, pocisków rakietowy i artyleryjskich, choć jak to na broń przystało, będzie można nią również wykorzystać w ofensywie.

Czytaj też: Polacy i Niemcy razem opracowali ogniwa perowskitowe. Ta współpraca udowodniła jedno

MILOS składa się głównie z czterech komponentów, bo modułu lasera, kierowania wiązki, źródła zasilania i jednostki sterującej, a wysoki poziom jego zaawansowania widać zwłaszcza w konfigurowalnym module laserowym, który oferuje różne poziomy mocy od 10 kW do aż 100 kW. Prostotę użycia tego systemu ma również gwarantować kompaktowy osprzęt do kierowania wiązki oraz elastyczność co do źródeł zasilania, którymi mogą być zarówno akumulatory, jak i generatory. Wisienką na torcie jest z kolei pełna zgodność jednostki sterującej z laptopami lub tabletami świadczy o przyjaznym dla użytkownika interfejsie, który może poprawić kontrolę operatora nad systemem.

Czytaj też: Poskromią największe zagrożenie na wojnie. Izrael i Niemcy podali sobie ręce przy rozwoju nowej broni

Rozwój MILOS jest zakorzeniony w technologii zaprojektowanej przy rozwoju Tactical Laser Effector (TLE), czyli demonstratora systemu HEL, którego firma MBDA Deutschland testowała w latach 2019 i 2020. Wtedy poziom mocy sięgał ledwie 20 kW, więc jego zwielokrotnienie do aż 100 kW w MILOS jednoznacznie świadczy o znaczących postępach w sektorze laserowego uzbrojenia. Zwłaszcza że na nowy laser niemieccy żołnierze nie będą musieli zbyt długo czekać, bo MILOS ma trafić do pierwszych prób polowych już w następnym roku, a w 2026 roku zostać oficjalnie wprowadzony na służbę.

Czytaj też: Niemcy nie zwalniają tempa. Ich ogniwa perowskitowe lada chwila staną na piedestale

Prace nad integracją MILOS z dodatkowymi sensorami i systemami takimi jak radary, sprzęty rozpoznawcze oraz sieci dowodzenia i kontroli są również w toku. Ma to na calu zwiększenie świadomości sytuacyjnej i ogólnej skuteczności systemu w scenariuszach bojowych. Jego potencjał jest o tyle duży, że MILOS został zaprojektowany od samych podstaw jako wszechstronny, modularny system, w którym moduł lasera jest oddzielony od elementu kierowania wiązki, dzięki czemu oferuje szereg zastosowań poza tymi militarnymi.