Niemcy tworzą pociski manewrujące 3SM. To jeszcze ptężniejsze NSM
Ogłoszona niedawno współpraca między Norwegią a Niemcami nad rozwojem pocisku manewrującego 3SM stanowi postęp w nowoczesnej technologii wojskowej. Projekt ten jest realizowany przy współudziale Kongsberg Defence & Aerospace (KDA) i Diehl Defence, sygnalizując pogłębianie się strategicznego sojuszu w dziedzinie obronności. Pocisk 3SM nie będzie jednak zupełnie nowy. W rzeczywistości będzie to ewolucja pocisku Naval Strike Missile (NSM), który znalazł już zastosowanie w różnych krajach, a w tym w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Australii, Niemczech i Norwegii.
Czytaj też: Niemcy sięgają po broń przyszłości. Jak wiele zmieni MILOS?
Pocisk 3SM ma na celu przekroczenie granic obecnej technologii rakietowej poprzez kilka udoskonalonych możliwości oraz cech. Ma rozwijać prędkość ponaddźwiękową, potencjalnie przewyższając wiele obecnych systemów obronnych i skracając możliwy czas reakcji przeciwnika na nadchodzący atak. Ponadto będzie mógł atakować bardziej odległe cele, jednocześnie zachowując bezpieczną odległość platform startowych od potencjalnych kontrataków, a już podczas lotu, będzie jeszcze lepiej ukrywał się przed wrogimi radarami, a na dodatek jeszcze lepiej identyfikować i angażować cele. Wszystko dzięki zaawansowanym technikom stealth oraz bardziej wyrafinowanym systemom naprowadzania i rozpoznawania celów.
Czytaj też: Poskromią największe zagrożenie na wojnie. Izrael i Niemcy podali sobie ręce przy rozwoju nowej broni
Wprowadzenie pocisku 3SM do arsenałów Norwegii i Niemiec będzie miało znaczące strategiczne i operacyjne implikacje. Zapewni on bowiem przewagę jakościową w scenariuszach bojowych na morzu i lądzie, a to szczególnie tam, gdzie kluczowa jest szybkość i precyzja. Kompatybilność 3SM z istniejącymi platformami NSM oznacza również, że można go zintegrować z obecnymi systemami obronnymi bez konieczności przeprowadzania ich rozległych modyfikacji, co zapewnia opłacalną ścieżkę modernizacji możliwości wojskowych obu narodów.
Czytaj też: Polacy i Niemcy razem opracowali ogniwa perowskitowe. Ta współpraca udowodniła jedno
W globalnym kontekście wojskowym stworzenie pocisków 3SM oraz ich udane wprowadzenie na służbę, postawi Norwegię i Niemcy na czele technologii rakietowej. Pocisk ten można porównać do innych znaczących pocisków ponaddźwiękowych, takich jak amerykański SM-6, Oniks czy jego indyjskiej wersji BrahMos. Jednak na tę chwilę opisywanie 3SM to wręcz wróżenie z fusów, bo jego dokładne parametry wydajności, takie jak jego maksymalna prędkość, dokładny zasięg i specyfika technologii ukrycia, pozostają owiane tajemnicą. Wiemy jednak, że samo oficjalne rozpoczęcie projektu 3SM miało miejsce 23 listopada 2023 roku, a harmonogram przewiduje pierwsze testy lotnicze na rok 2025 i pierwsze dostawy pocisków już na służbę na 2029 rok.