Fractal North to obudowa pełna klasy
Zacznijmy może od “klasycznej” wielkościowo obudowy, która powinna poradzić sobie ze znakomitą większością komponentów komputerowych, czyli od modelu North, który w praktyce wcale taki klasyczny nie jest. Producent słusznie wspomina, że ta obudowa to wręcz przełomowe uzupełnienie świata sprzętu gamingowego, redefiniujące koncepcję komputera do gier poprzez nacisk na naturalne materiały i szczegółowe detale.
Centralnym punktem filozofii projektowania North była ambicja co do integracji zestawów do gier z przestrzeniami życiowymi w elegancki i stylowy sposób. Dlatego właśnie obudowa wyróżnia się swoim frontem wykonanym z prawdziwego drewna (dębu lub orzecha), czego uzupełnieniem są obszary wentylacji z drobnym wzorem, które zostały strategiczne rozmieszczone po to, aby zapewnić efektywne chłodzenie, jednocześnie zachowując wyrafinowany wygląd.
Ogólna estetyka obudowy jest dodatkowo wzbogacona przez włączenie do projektu ozdobnych elementów z mosiądzu i stali, które to dodają warstwę luksusu do całościowego projektu. Jednak North to nie tylko wyjątkowy design, bo ta obudowa została zaprojektowana z myślą o równowadze między estetyką a funkcjonalnością. Dlatego też producent postarał się, aby zdjęcie wszystkich paneli (poza tylnym) było praktycznie bezproblemowe.
Obudowa North jest wyposażona w dwa wentylatory PWM Aspect o średnicy 140 mm, które zapewniają optymalny przepływ powietrza bez żadnych dodatkowych śmigieł. Obsługuje różne rozmiary radiatorów, bo te do długości 240 mm na górze i do 360 mm z przodu, umożliwiając tym samym znaczną personalizację chłodzenia. Tyczy się to również konfiguracji kart graficznych oraz chłodzeń procesorów, jako że może pomieścić w niej nawet 170-mm wieże i do nawet 355-mm karty graficzne, o ile nie zamontujemy z boku wentylatorów i radiatora na przodzie. W kwestii płyt głównych zmieścimy w niej wszystkie modele w formacie ITX, mATX i ATX, a jeśli o dyski idzie, producent postarał się o dwie hybrydowe tacki 3,5- i 2,5-calowe oraz dwie dedykowane 2,5-calowe tacki. Na przednim panelu North znajdziemy z kolei port USB-C 3.1 (10 Gb/s), dwa porty USB-A 3.0 oraz gniazda audio i mikrofonu.
Wszystko to zostało zamknięte w skrzynkę o wielkości 447 x 215 x 469 mm i wadze 7,6 kg lub 7,7 kg zależnie od tego, czy wybierzecie wariant ze szkłem hartowanym, czy siateczką na panelu bocznym. Więcej na jej temat dowiecie się z naszego testu, gdzie poznacie szczegóły co do tego, jak obudowa North sprawdza się w praktyce, ale liczne nagrody mówią same za siebie – ten model po prostu jest wyjątkowy. Obudowę kupicie w sklepie X-Kom lub Morele.net.
Potrzebujecie coś bardziej klasycznego i na płyty e-ATX? Torrent Compact będzie świetnym wyborem
Niech nie zawiedzie was nazwa, bo Torrent Compact wcale nie jest byle skromną obudową. Ba, mierzy całe 450 x 222 x 467 mm i waży nawet 8 kg w najcięższej wersji, a to przekłada się nie tylko na wielkie możliwości w zakresie “wielkościowej kompatybilności”, ale też znaczne ułatwienie procesu składania i czyszczenia komputera z kurzu z racji m.in. 20-mm przestrzeni na ułożenie przewodów pod panelem serwisowym.
W Torrent Compact zmieścicie wszystkie płyty główne (od mITX po 274-mm e-ATX), zasilacze o długości do 210 mm, 360-mm radiator na przodzie, 120-mm radiator na tyle i 280-radiator na spodzie, co wypada świetnie również w kwestii wysokości chłodzenia CPU (do 174 mm) oraz długości karty graficznej (do 330 mm). Dodajmy do tego trzy wnęki na 2,5-calowe dyski i jedną hybrydową tackę 3,5/2,5 cala, aż siedem slot PCIe oraz domyślnie zamontowane na przodzie aż 180-mm wentylatory i voila, tak oto otrzymujemy obudowę, która będzie idealna dla tych osób, które akurat poszukują czegoś większego.
Torrent Compact wyróżnia się też łatwo dostępnymi filtrami przeciwkurzowymi na dole i na przodzie, dołączonym uchwytem do utrzymywania karty graficznej w poziomie, opaskom zaciskowym na panelu serwisowym, wyjątkowym panelom zamykanym bez używania oraz bogatym połączeniem złącz na przodzie w formie pary portów audio, USB-C 3.1 Gen 2 i dwóch USB-A 3.0, więc innymi słowy, jest to obudowa wręcz idealna na kilka kolejnych lat… a nawet nowych zestawów komputerowych różnej klasy. Obudowę kupicie w sklepie X-Kom lub Morele.net.
Przenosisz często komputer? Fractal Terra będzie obudową idealną
Nie wszyscy mają miejsce na wielkie skrzynie i nie wszyscy chcą tak wielkie obudowy regularnie przenosić, jeśli akurat często są do tego zmuszeni. Dla takich klientów Fractal przygotował wyjątkową obudowę o nazwie Terra, która w dniu premiery miała zrewolucjonizować SFF, czyli kompaktową formę komputerów dla graczy. Składają się na nią grube panele wycięte z anodowanego aluminium, których wykończeniem zajęła się maszyna CNC, ale tym najbardziej znaczącym zwieńczeniem projektu jest część przedniego panelu wykonanego z certyfikowanego drewna orzechowego.
Pomimo swojej solidnej konstrukcji, Terra zachowuje kompaktowy rozmiar, bo pomijając nóżki, zajmuje tyle, co nic, bo 343 x 153 x 198 mm i sama w sobie waży niewiele (3,1 kilograma). Obudowa jest dostępna w trzech różnych wariantach kolorystycznych (Grafit, Srebro i Jadeit), a jej projekt podkreśla naturalny przepływ powietrza z racji wentylowanego panelu górnego, dolnego oraz obu paneli bocznych. Sercem projektu Terra jest jej innowacyjna, bezstopniowa ślizgowa ścianka centralna, która zapewnia niezrównaną elastyczność w alokacji wewnętrznej przestrzeni, umożliwiając dostosowanie układu do konkretnych wymagań sprzętowych.
Obudowa może pomieścić potężne karty graficzne o długości do 322 mm i chłodzenia procesora o wysokości do nawet 77 milimetrów, o ile ustawimy ściankę centralną tak, aby zapewnić mu więcej miejsca kosztem tego, jak szeroką (72 vs 43 mm) i wysoką kartę graficzną (145 vs 131 mm) w Terra zamontujemy. Poza tym możecie liczyć na możliwość zainstalowania dwóch dysków w 2,5-calowych gniazdach, płyty główne o wielkości mITX oraz zasilacze w formacie SFX i SFX-L. Innymi słowy, byle czego do tej obudowy nie włożycie, więc przed zakupem warto upewnić się, że cały zestaw będzie zwyczajnie mieścił się w takim maleństwie. Sam proces składania ułatwia beznarzędziowo zdejmowane boczne panele i otwierany panel górny.
To, że Terra zalicza się do obudów nowoczesnych i z wyższej półki, widać po przednim panelu wyjść, który obejmuje port USB-C 20 Gb/s (tak, to USB 3.2 Gen 2×2), port USB-A 5 Gb/s i elegancki aluminiowy przycisk zasilania we wspomnianym panelu orzechowym. Można więc powiedzieć, że obudowa komputerowa Fractal Terra to niezwykłe połączenie estetycznego piękna i funkcjonalnego geniuszu, które wprawdzie jest wymagające co do potencjalnego zestawu, ale kiedy już złożycie w niej peceta, zapewnicie sobie sprzęt wręcz unikalny i do tego bardzo kompaktowy, choć może nie najcichszy i najbardziej przewiewny. Jeśli interesują was praktyczne szczegóły, to poznacie je w naszym teście. Obudowę kupicie w sklepie X-Kom lub Morele.net.