Tanie składaki? Samsung nad nimi pracuje, choć słowo „tanie” jest tu nieco na wyrost
Składane smartfony robią się coraz popularniejsze. Na rynku przybywa nowych modeli, zarówno tych o konstrukcji Fold, jak i Flip. Zależnie od producenta, charakteryzują się one różnymi funkcjami, designem i możliwościami, ale dla wszystkich wspólna jest jedna kwestia – wysoka cena. Nie ma co ukrywać, są to urządzenia premium, na które pozwolić mogą sobie jedynie nieliczni. Co prawda od dawna słyszymy o planach wielu producentów na stworzenie bardziej budżetowych modeli i swoją propozycję pokazała już Motorola, a swoje trzy grosze dorzuciło też Tecno, ale to nadal jedynie dwa smartfony na tle kilkunastu innych, znacznie droższych. Wybór jest więc bardzo ograniczony.
Oczywiście niższa cena wiąże się z pewnymi ustępstwami. Zarówno Tecno, jak i Motorola, zmuszone były ograniczyć niektóre funkcje i zaoferować słabszą specyfikację, rezygnując m.in. z ładowania bezprzewodowego, wodoodporności, pomniejszając ekrany zewnętrzne czy zubożając możliwości fotograficzne. Jednak, jeśli komuś zależy na tańszym składaku, są to kompromisy, na które dość łatwo jest się zgodzić, w zamian za dużo niższą cenę. Ale nadal – nie dość, że to tylko dwa modele, to w dodatku oba są modelami z klapką.
Na szczęście nie oznacza to, że tak będzie cały czas i niedługo wybór będzie znacznie bardziej urozmaicony. Samsung, niekwestionowany lider sprzedaży składanych smartfonów, szykuje bowiem modele ze średniej półki. Jak donosi firma badawcza TrendForce , gigant chce zaoferować klientom zarówno Galaxy Z Fold, jak i Galaxy Z Flip, których cena będzie znacznie niższa od tradycyjnych wersji. Jeśli na bieżąco śledzicie smartfonowe nowinki i przecieki, to ta wiadomość nie będzie dla was niczym zaskakującym. O podobnych planach firmy słyszymy od dłuższego czasu, a dokładniej – pierwsze plotki o Galaxy Fold FE pojawiły się w 2020 roku, ale jak dobrze wiemy, do tej pory takie urządzenie nie wyszło poza sferę doniesień.
Najnowszy raport mówi jednak, że oba składaki zadebiutują już w przyszłym roku, ruszając na podbój świata dzięki swojej przystępnej cenie. Byłby to spodziewany, a wręcz wyczekiwany ruch ze strony giganta, jednak ciekawi mnie, na jakie ustępstwa producent pójdzie w kwestii Folda. Galaxy Flip FE będzie zapewne bardzo zbliżony do poprzednich generacji Z Flip, a więc dostanie mały zewnętrzny ekran oraz zubożoną specyfikację. Jednak w Foldzie trudno będzie zmniejszyć panel zewnętrzny, dlatego ciekawi mnie, w jaki sposób Samsung będzie chciał zejść z ceny. Możliwe, że zrobi to tylko poprzez dużo słabsze komponenty, choć tutaj obawiam się, że dostaniemy m.in. procesor z budżetowca, a i tak cena nadal będzie przynajmniej na poziomie lepszych średniaków.
Są to oczywiście tylko moje gdybania i na jakiekolwiek konkrety przyjdzie nam jeszcze poczekać. Raport nie precyzuje, kiedy dokładnie Samsung miałby wypuścić te nowe składaki. Może razem z kolejną generacją Galaxy Z Fold i Galaxy Z Flip, dając tym samym alternatywę? A może przed lub po ich premierze? Trudno powiedzieć. Nie mamy też żadnej pewności, że ten najnowszy raport mówi prawdę, dlatego lepiej podchodzić do tego z dystansem i cierpliwie czekać na ewentualne oficjalne wieści w tej sprawie.