Przy ogromnym potencjalne wodoru jako paliwa przyszłości nie da się ukryć, że problem z jego z popularyzacją może być bardzo prozaiczny i wynikać z kwestii ekonomicznych. Bez względu na to, jak przyjazne dla środowiska i wydajne będzie takie źródło energii, trzeba sprawić, by stało się wystarczająco tanie, aby uczynić z niego realną alternatywę dla paliw kopalnych. Autorzy ostatnich badań w tej sprawie najwyraźniej doprowadzili do bardzo potrzebnej rewolucji.
Czytaj też: Magazynowanie energii to jeden z największych problemów odnawialnych źródeł energii. Jest nowe rozwiązanie
Jak do niej doszło? Kluczem było zastąpienie drogich metali z grupy platynowców srebrem. Składnik ten wchodzi w skład katalizatora, co ma doprowadzić do oczekiwanego spadku cen paliwa wodorowego. Nie to było jednak wyłącznym elementem, dzięki któremu możemy mówić o nadchodzącym przełomie.
Według członków zespołu badawczego nie bez znaczenia pozostawało również uproszczenie procesu chemicznego nakładania katalizatora na elektrody ogniwa. Do tej pory polegało to na mieszaniu katalizatora z cieczą i rozprowadzaniu go na elektrodzie siatkowej. Nowe podejście wykorzystuje między innymi komorę próżniową, dzięki której możliwe stało się kontrolowane osadzanie katalizatora na elektrodach.
Wodorowe ogniwa paliwowe mogą wykorzystywać tańsze srebro zamiast drogich metali z grupy platynowców
W takich okolicznościach autorzy zyskali możliwość przeniesienia osiągnięć z eksperymentów prowadzonych w warunkach laboratoryjnych do świata rzeczywistego. A to przecież praktyczne zastosowania są najważniejsze – nie dokonania rejestrowane w kontrolowanych okolicznościach. Co więcej, przy odpowiedniej kalibracji wykorzystywanego systemu odtwarzanie całego procesu ma być relatywnie łatwe.
Jak wykazały prowadzone badania, wprowadzając srebro w miejsce dotychczas stosowanych składników, udało się osiągnąć podobne rezultaty przy znacznie niższych kosztach. Dalsze wysiłki mogą doprowadzić do całkowitej rezygnacji z metali z grupy platynowców. Utrzymując dotychczasową wydajność, z jaką pracują wodorowe ogniwa paliwowe, a jednocześnie obniżając koszty ich produkcji i eksploatacji, można byłoby doprowadzić do prawdziwej rewolucji na rynku energii.
Czytaj też: Wodór jako odnawialne źródło energii? Z tą technologią to możliwe
Wytwarzając wodór z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii – co obecnie nie jest standardem, ponieważ w dużej mierze powstaje on na bazie paliw kopalnych – będzie można magazynować energię w ekologiczny sposób. A to przecież jeden z największych problemów związanych z OZE. Ograniczone możliwości w zakresie magazynowania zasobów wytwarzanych przez farmy wiatrowe czy fotowoltaiczne sprawiały, iż te zielone technologie trudno było uznawać za realne alternatywy dla ropy naftowej, gazu ziemnego czy węgla. Niestety, wykorzystywanie tych ostatnich wiąże się z ogromnymi emisjami gazów cieplarnianych, co ma z kolei fatalny wpływ na sytuację klimatyczną naszej planety.