Zapomnij o wentylatorach w komputerze. Zotac ma dla Ciebie coś innego

Podzespoły nagrzewają się podczas pracy. Im jest ona intensywniejsza, tym bardziej, dlatego potrzebne jest ich chłodzenie. Wkrótce charakterystyczny szum wentylatorów może przejść do historii. Doskonale znana chińska firma Zotac ma dla nas innowacyjne rozwiązanie.
Zotac mini-PC
Zotac mini-PC

Pod koniec 2022 roku firma Frore Systems zaprezentowała swój wynalazek – specjalny system chłodzenia procesorów, w którym do rozpraszania ciepła wykorzystywane są fale ultradźwiękowe. Niezwykle cienkimi (2,8 mm) systemami chłodzenia zainteresowały się m.in. Intel i Qualcomm, jednak po raz pierwszy zastosowane zostaną w konstrukcji mini-PC.

Zotac stawia na kompaktowość

Chiński producent Zotac, najbardziej kojarzony z kartami graficznymi, ogłosił stworzenie pierwszego urządzenia mini-PC wykorzystującego technologię opracowaną przez Frore Systems. Nosi ono nazwę Zbox PI430AJ i będzie dostępne w “wybranych rejonach”, jednak nie podano ani konkretnie tych rejonów, ani też cen. Na szczęście nie jest tajemnicą specyfikacja.

Procesor urządzenia to ośmiordzeniowy Intel Core i3-N300 (maksymalne taktowanie 3, 8 GHz) ze zintegrowaną grafiką UHD. Do dyspozycji ma 8 GB pamięci RAM LPDDR5. Na pokładzie znalazł się także dysk SSD o pojemności 512 GB, aczkolwiek będzie opcja zakupu Zbox PI430AJ bez niego. Całość mierzy sobie 114,8 x 76 x 23,8 mm. W obudowie znalazło się miejsce dla dwóch portów USB 3.2 Type-A, jednego USB-C oraz wejść HDMI, DisplayPort i Ethernet. Mamy także jack 3,5 mm.

Zotac Zbox PI430AJ

Czytaj też: Rynek mini-PC umiera po cichu. Czołowy producent wypada z wyścigu

Do komunikacji bezprzewodowej Zbox PI430AJ korzysta z Bluetooth 5.2 i Wi-Fi 6. Ponieważ nie ma tu wentylatorów, podczas pracy działa niesłyszalnie. Ma to zapewnić brak przegrzewania się podzespołów przy jednoczesnym zapewnieniu pełnej wydajności urządzenia. Jak podaje Zotac, będzie to najwydajniejsze urządzenie w swojej klasie.

Ja zaś dodam od siebie, że jeśli eksperyment się uda, czyli ultradźwiękowe chłodzenie sprawdzi w praktyce, z pewnością kolejnym krokiem będzie jego pojawienie się w laptopach i innych urządzeniach elektronicznych. Być może to pierwszy kamień, za którym pójdzie cała lawina. I nie mam nic przeciwko – bezgłośne komputery i laptopy to bardzo przyjemna perspektywa.