Chińskie myśliwce zostaną wyposażone w potężną broń! Duet idealny?

Jak to będzie z chińskimi myśliwcami? Czy ich rola ograniczy się do wykorzystywania konwencjonalnej broni, czy może państwo pójdzie o krok dalej i zadba o to, aby mogły zrzucać na wrogów nuklearny pogrom? 
Chińskie myśliwce zostaną wyposażone w potężną broń! Duet idealny?

Nuklearna broń dla chińskich myśliwców J-20

Atomowe bronie kojarzą się nam głównie z pociskami balistycznymi wystrzeliwanymi z lądu lub morza oraz bombami, czyli “atomówkami”. Zwykle to bombowce odpowiadają za latanie z tymi ostatnimi, ale w dobie coraz bardziej wszechstronnych i potężnych myśliwców, coraz częściej rozważa się umieszczanie atomówek właśnie na tych maszynach powietrznych. Dla USA nie jest to już żadna nowość i są szanse, że wkrótce to samo czeka chińską flotę myśliwców stealth. 

Czytaj też: Pogromca czołgów nabrał nowego znaczenia. Chiny pokazały potężną broń

https://www.youtube.com/watch?v=8zkT_e6CWB4&ab_channel=%E5%BD%A9%E4%BA%91%E9%A6%99%E6%B1%9F

Tak przynajmniej zdaje się sugerować Yang Wei, architekt chińskiego myśliwca stealth J-20, którego to niedawna dyskusja w Chińskiej Akademii Fizyki Inżynieryjnej (CAEP), wywołała falę spekulacji na temat przyszłej roli chińskich myśliwców. Chociaż wykład skupiał się na zachwalaniu cyfrowej inżynierii, którą posługują się Chiny i narzekaniu na amerykańskiego bombowca B-21 Raider, to padające w wypowiedziach subtelne aluzje wspominały o współpracy między CAEP a jego instytutem nasuwają pytania o potencjalną zmianę paradygmatu. 

CAEP to bowiem ośrodek badań nad bronią jądrową w Chinach, więc kiedy wspomina o nim ktoś taki, jak Yang Wei, to aż trudno nie dojść do wniosku, że w Chinach atomówki i myśliwce mogą pójść w parze. Aktualnie państwo oczywiście ma dostęp do tego rodzaju broni, a jego znana światu doktryna nuklearna charakteryzuje się defensywną postawą i poleganiu głównie na platformach pokroju bombowców H-6. Nie są to więc szybkie i zwrotne maszyny, co nadaje dodatkowego sensu wprowadzaniu atomówek na myśliwcach J-20.

Czytaj też: Desant opanowany do perfekcji. Chiny będą atakować z morza niewidzialnymi dronami

Nie są to bowiem byle samoloty wojskowe. J-20 prezentują sobą szczyt chińskiej technologii stealth i aktualnie są jedynym załogowym odrzutowcem stealth w arsenale państwa. Analitycy mieli więc rację, kiedy po raz pierwszy podniesiono spekulacje o potencjale tych myśliwców w roli platformy do wystrzeliwania broni nuklearnej. Oczywiście samo dostosowanie J-20 do tej roli będzie wymagać znaczących postępów technologicznych, a to szczególnie w rozwoju kompatybilnych wariantów aktualnej broni jądrowej.

Czytaj też: Aż ciary przechodzą po plecach. Chiny pokazały potężnie uzbrojone myśliwce J-16

Kiedy już chińskie myśliwce otrzymają swoje “niszczyciele światów”, globalna równowaga strategiczna ulegnie zmianie. Chiny staną się bowiem jeszcze potężniejszym państwem w zakresie broni nuklearnej i tym samym zdolności odstraszania. Oczywiście są to tylko domysły, bo choć samo dostosowanie atomówek do J-20 pozostaje w sferze spekulacji, to i tak sama szansa na to powinna zainspirować przede wszystkim USA, Japonię, Tajwan oraz Koreę Południową do zastanowienia się nad swoimi systemami obronnymi.