Chiny oszukają radary. Pociski kraju będą rozpoznawane jako odrzutowce
Z dekady na dekadę potencjał pocisków rośnie, a razem z tym rośnie też potęga systemów przeciwlotniczych. Te muszą najpierw wykryć, potem precyzyjnie namierzyć i wreszcie określić najlepszy moment na torze lotu do zniszczenia lecącego zagrożenia przez odpowiednio wystrzelony pocisk przechwytujący. Innymi słowy, samo wykrycie zagrożenia jest podstawą do rozpoczęcia procesu zwalczania wrogiego pocisku i to właśnie w ten etap uderzyły Chiny, opracowując Złotą Zasłonę.
Czytaj też: Desant opanowany do perfekcji. Chiny będą atakować z morza niewidzialnymi dronami
To urządzenie zostało zaprojektowane po to, aby kamuflować pociski do stopnia, w którym będą one nie tyle całkowicie niewidzialne, a uznawane przez radary za duże samoloty pasażerskie. Nie jest to więc to samo, co technologia stealth, która ma za zadanie całkowite ukrywanie pocisków na radarach, a wręcz jej przeciwieństwo. Chiny chcą tym dodatkiem do pocisków “zdradzić” pozycję swoich pocisków, ale w taki sposób, że odkrycie ich “prawdziwego ja” będzie wymagało zupełnie innych środków.
Oczywiście nie jest to idealny sposób na ukrywanie pocisków, bo prędzej czy później charakterystyka lotu zdradzi, że nie jest to samolot, a zaawansowany pocisk (zwłaszcza przy wystrzeleniu wielkiej salwy), ale zawsze istnieje ryzyko, że analiza tego nie wykaże. Tak oto Chiny mogą przeprowadzić szalenie skuteczny atak na inne państwo, odkrywając swoje karty dopiero w momencie, w którym pociski spadną na cele. Wszystko to przy stosunkowo niewielkim nakładzie pracy.
Czytaj też: Pogromca czołgów nabrał nowego znaczenia. Chiny pokazały potężną broń
Złota Zasłona to zaprojektowane przez chińskich naukowców urządzenie, które składa się z pokrytych złotem drobnych nici metalowych, tworzących skomplikowaną sieć. Ta struktura znacznie zwiększa przekrój radarowy obiektu, umożliwiając mu naśladowanie sygnatury radarowej dużych samolotów pasażerskich z niektórych kątów. Sama struktura zasłony, wykonana z materiałów węglowych, jest zarówno lekka, jak i wytrzymała, dzięki czemu nadaje się do użytku wojskowego. Zwłaszcza że każdy taki kamuflaż jest ponoć tani i nie wpływa bardzo negatywnie na sam pocisk, jako że waży tylko kilogram.
Czytaj też: Aż ciary przechodzą po plecach. Chiny pokazały potężnie uzbrojone myśliwce J-16
Aktualnie jedynym problemem dręczącym ten wynalazek jest przystosowanie go do masowej produkcji z utrzymaniem stałych parametrów wydajności, ale automatyzacja ma to rozwiązać. Nie będzie to jednak oznaczać, że Chiny tym właśnie urządzeniem zapewnią sobie dominację nad całym światem, bo Stany Zjednoczone już eksperymentowały z podobnymi reflektorami radarowymi na niektórych swoich pociskach i wykorzystują samoloty stealth z zaawansowanymi soczewkami, które to sprawiają, że choć są widoczne dla cywilnej kontroli ruchu lotniczego, to żadna stacja nie zna ich prawdziwego oblicza.