Akumulatory Gemini od ONE odmienią to, jak patrzymy na elektryczne samochody BMW
Współpraca BMW z amerykańskim startupem Our Next Energy (ONE) w zakresie testowania systemu akumulatorów Gemini stanowi znaczący krok naprzód w technologii pojazdów elektrycznych (EV). Partnerstwo to, mające na celu zwiększenie zasięgu całkowicie elektrycznego modelu BMW iX do imponujących 966 km, przyniosło właśnie bardzo obiecujące wyniki. Wszystko przez to, że wyposażony w akumulator od Gemini model iX osiągnął w ostatnich testach zasięg nieco ponad 965 km przed koniecznością ponownego naładowania. Jest to znaczące osiągnięcie, zwłaszcza biorąc pod uwagę większy format SUV i wyższy współczynnik oporu powietrza w porównaniu z modelami takimi jak Tesla Model S.
Czytaj też: Samochody na wodór – czy to się może udać? BMW twierdzi, że tak
Znaczenie tego rozwoju dla BMW i całego przemysłu motoryzacyjnego jest ogromne. W miarę jak świat coraz bardziej zmierza w kierunku zrównoważonego transportu, rośnie zapotrzebowanie na EV z dłuższym zasięgiem i bardziej wydajnymi systemami akumulatorów. Dla BMW, a więc lidera w segmencie pojazdów luksusowych, dostosowanie się do tej zmiany jest kluczowe dla utrzymania przewagi konkurencyjnej i spełnienia ewoluujących oczekiwań konsumentów. Firma może to osiągnąć właśnie za sprawą akumulatorów Gemini, które to po sprawdzianie w iX udowodniły swój potencjał również w samochodzie znacznie cięższej wagi.
Czytaj też: Widziałem przyszłość motoryzacji. BMW Vision Neue Klasse to zwiastun nowej ery
Jest to o tyle imponujące, że standardowe modele BMW iX mają zasięg do 630 km (wedle procedury WLTP) z większym akumulatorem 105-kWh, ale bez problemu przyjęły na pokład 185-kWh pakiet Gemini, który to posiada dwuczęściową konfigurację ogniw. Z jednej strony wykorzystuje tradycyjne ogniwa litowo-żelazowo-fosforanowe (LFP) do codziennych podróży (do 241 km), a z drugiej bezanodowe ogniwa jako istne rozszerzacze zasięgu do dłuższych podróży, co efektywnie podwaja gęstość energetyczną ogniw LFP. Ponadto redukcja użycia kobaltu, niklu, grafitu i litu w tych akumulatorach nie tylko sprawia, że są one bardziej zróżnicowane, ale także rozwiązują problemy etyczne i środowiskowe związane z wydobyciem tych materiałów.
Czytaj też: Wsadzili mnie do BMW M4, założyli gogle VR na głowę i kazali grać w Mario Kart. Było wspaniale
BMW może wiele zyskać na współpracy z ONE, bo aktualnie firma dopracowuje swoje akumulatory Gemini do stopnia, w którym będą one mogły wreszcie trafić do masowo produkowanych pojazdów. Czy znaczna ich część będzie należeć do BMW? Patrząc na przedstawione wcześniej liczby, mamy na to nadzieję.