“Słońce w pudle” firmy Fourth Power rewolucjonizuje technologię magazynowania prądu
Firma Fourth Power zaprezentowała nowatorską koncepcję “słońca w pudełku”, która ma zrewolucjonizować sposób przechowywania energii elektrycznej. Według zapewnień ta ultrawysokotemperaturowa technologia magazynowania prądu jest ponad dziesięć razy tańsza od akumulatorów litowo-jonowych, a do tego znacznie potężniejsze oraz efektywniejsze niż jakakolwiek inne istniejące termiczne rozwiązanie. Firma szykuje się teraz do weryfikacji tych twierdzeń za pomocą prototypu o mocy 1 megawatogodziny (MWh).
Czytaj też: Wojsko USA chce przesyłać prąd bezprzewodowo. Miliony dolarów już na stole
Technologia opracowana przez Fourth Power została zaprojektowana z myślą o magazynowaniu energii na poziomie sieci, a szczególnie w celu przechowywania nadmiaru energii słonecznej w godzinach szczytu, by wykorzystać ją później. Działa poprzez podgrzewanie bloków grafitu do ekstremalnych temperatur (2500°C) za pomocą nadmiaru odnawialnej energii. Transfer energii w systemie jest ułatwiany przez ciekłą cyna, który topi się przy stosunkowo niskiej temperaturze 232°C i jest transportowana przez rekordową i wyjątkową pompę. Ta jest wykonana z zaawansowanej ceramiki i może pracować w temperaturach zbliżonych do połowy temperatury powierzchni Słońca.
Czytaj też: Generator prądu, który nie potrzebuje paliwa. Elektromagnetyczna magia zaprezentowana w praktyce
Do odzyskiwania energii ciekła cyna jest pompowana przez wąskie rury grafitu, otoczone komórkami TPV. Te rury emitują intensywne światło w wysokich temperaturach, które jest zbierane przez komórki TPV, działające jak ogniwa słoneczne, ale zoptymalizowane dla tego systemu. Komórki TPV, które wykazały rekordową wydajność ekstrakcji energii termicznej, zbierają tylko najwyższe części spektrum światła dla optymalnej efektywności. Niestety nie jest to aż tak wydajne energetyczne, bo w grę wchodzi około 50-procentowy uzysk energetyczny, ale opłacalność technologii Fourth Power jest przełomowa. System wykorzystuje bowiem głównie niedrogie grafity i cynę, znacznie obniżając koszt kilowatogodziny przechowywanej i zwracanej energii w porównaniu do tradycyjnych akumulatorów.
Czytaj też: Zapomnijcie o brudnym prądzie. Udowodnili, że odnawialne źródła energii są alternatywą
Technologia ta ma również przewagę nad bateriami litowymi pod względem bezpieczeństwa, ponieważ nie ma ryzyka samozapłonu czy wybuchu. W przypadku jakichkolwiek wycieków ciekła cyna po prostu stężeje po kontakcie z chłodniejszymi powierzchniami, a argon dba o to, aby się nie utleniała. Co dziś najważniejsze, tego typu koncepcja nie pozostanie wyłącznie w sferze marzeń, bo niedawno Fourth Power ogłosiła pozyskanie kapitału w wysokości 19 milionów dolarów, które zostaną przeznaczone na budowę prototypowego obiektu o mocy 1 MWh w pobliżu Bostonu, którego ukończenie przewidziane jest na 2026 rok.