Za nami pięć lat z serią Huawei MateBook D
Seria laptopów MateBook D wygląda dzisiaj nieco inaczej, niż w momencie rynkowego debiutu. Dobrze pamiętam, jak w 2018 roku trafił do mnie pierwszy model z serii. Był to drugi laptop Huawei na polskim rynku i mocno kontrastował z pokazanym nieco wcześniej MateBookiem X. Wizualną perełką i jednym z najbardziej efektownych laptopów, nie boję się tego określenia, prawdopodobnie w historii. Na jego tle MateBook D wyglądał zwyczajnie tanio. Co prawda nie był przesadnie gruby (17 mm), ani ciężki (ok 1,8 kg), ale miał niezbyt efektowne obłe kształty i grube, plastikowe ramki wokół ekranu.
Co do dzisiaj zostało z serii? Plastikowa ramka wokół ekranu, która już nie straszy swoją szerokością oraz wzorowy stosunek ceny do jakości. Pomimo światowych kryzysów i galopującej inflacji laptopy z serii MateBook D nadal kosztują ok 3 000 zł.
Zmieniło się za to wiele w kwestii wyglądu. Aluminiowa konstrukcja, smukła obudowa i efektowne kształty powodują, że na pierwszy rzut oka nikt nie powie, że korzystamy z laptopa z teoretycznie budżetowej serii. To dobra informacja dla osób, które korzystają z komputera podczas np. spotkań biznesowych. MateBooka D, mówiąc brutalnie wprost, nie jest wstyd wyjmować z torby czy plecaka.
Huawei MateBook D to obecnie trzy laptopy, a kolejne są w drodze
Oczywiście historycznie było ich więcej, ale dzisiaj na rynku mamy trzy modele i trzy proste oznaczenia – Huawei MateBook D 14, MateBook D 15 oraz MateBook D 16. To one stanowią trzon oferty laptopów marki. Numerek w nazwie odnosi się do przekątnej ekranu, która wynosi odpowiednio 14, 15 i 16 cali. W każdym z nich jest to wyświetlacz o rozdzielczości FullHD, ale w największym i najmniejszym modelu ma on proporcje 16:10, a w modelu D 15 są to kinowe 16:9. O tym, czym to się od siebie różni powiemy sobie za moment.
Najpierw rzućmy okiem na specyfikację. Każdy z modeli ma szybki dysk SSD o pojemności 512 GB i procesor Intel Core i5. W modelach D 14 i D 16 są to procesory 12. generacji, wspierane przez 16 GB pamięci RAM, a w D15 11. generacji wraz z 8 GB pamięci RAM. MateBook D 16 jest też dostępny w wariancie z procesorem Intel Core i7 12. generacji.
Gdzie nowoczesność spotyka się z tradycją
W laptopach Huawei MateBook D znajdziemy nowoczesne rozwiązania, znane również z droższej serii MateBook X Pro. Mowa o współpracy w ramach ekosystemu marki. Z laptopem możemy w prosty sposób, za pomocą NFC, sparować smartfon Huawei i obsługiwać go z poziomu ekranu laptopa. Możemy dzwonić czy wysyłać wiadomości, również w aplikacjach, nie tylko SMS-y. Do laptopa możemy też podłączyć tablet i wykorzystywać go jako dodatkowy ekran.
Jeśli z różnych powodów nie posiadamy smartfonu Huawei, to część z tych funkcji powoli pojawia się w ramach Windowsa 11 i działa też z innymi markami. Co tutaj od razu warto podkreślić, tak, laptopy MateBook D zawsze mają fabrycznie zainstalowanego Windowsa 11 Home.
Z drugiej strony mamy bardzo klasyczny zestaw portów. W każdym MateBooku D znajdziemy przynajmniej jeden duży port USB oraz pełnowymiarowe HDMI i gniazdo Jack 3,5mm. Do tego mamy co najmniej jeden port USB-C, który służy do przesyłania plików, w modelach D 14 i D 16 dodatkowo do przesyłania obrazu i za jego pomocą ładujemy akumulator.
Ładowanie przez USB-C to jeden z wyróżników laptopów Huawei. Od samego początku są one ładowane z mocą 65 W i mają w zestawie ładowarkę niemal takich samych rozmiarów jak ta, którą ładujemy smartfony. Jej ogromną zaletą jest zawsze bardzo długi kabel. Swego czasu kupiłem aż cztery takie ładowarki i używałem ich do zasilania praktycznie całej używanej elektroniki.
Skoro już poruszyliśmy temat ładowania to od razu odpowiedzmy sobie na pytanie – jak długo to działa? Dosyć klasycznie… to zależy. Głównie od tego, jak wysoką jasność ekranu ustawimy, ale mówimy tu o minimum 4-5 do 8-9 godzin w każdym modelu serii. Czyli cały dzień pracy z dala od ładowarki jest w pełni osiągalny?
Dla kogo są laptopy Huawei MateBook D?
Trzy laptopy o podobnych parametrach i możliwościach, ale każdy dla innego odbiorcy. Każdy z nich sprawdzi się w szeroko rozumianej pracy biurowej, choć z lekką przewagą modeli D 14 i D 16 ze względu na ekrany o proporcjach 16:10. Są one nieco wyższe niż 16:9 w MateBooku D 15 i mówiąc wprost, mieszczą kilka dodatkowych linijek dokumentów, stron internetowych czy arkuszy kalkulacyjnych. Wbrew pozorom to robi różnicę.
W pracy biurowej sprawdzą się też świetne klawiatury. Zawsze mówię o nich, że są bardzo szybkie. Mają niski skok, bardzo przyjemnie sprężynują, a przy tym są ciche, więc pozwalają pracować praktycznie wszędzie.
Wprost musimy sobie powiedzieć, że nie są to komputery do grania w gry czy profesjonalnej pracy kreatywnej, ale… Z graniem w starsze tytuły lub mniej wymagające gry sieciowe prowadzą sobie bez problemu, podobnie jak z graniem w chmurze. Sprostają też prostej pracy z grafiką. Jeśli zarządzasz mediami społecznościowymi, czy to prywatnymi, czy firmowymi, zmontowanie prostej rolki lub podstawowa obróbka zdjęć będzie bardzo wygodna. Schody zaczną się dopiero przy profesjonalnej, typowo fotograficznej obróbce zdjęć lub tworzeniu zaawansowanej grafiki. Wtedy trzeba sięgać po znacznie droższy sprzęt.
Huawei MateBook D 16, z racji swoich rozmiarów, to bardzo dobry komputer przede wszystkim do pracy stacjonarnej, ale pozwala ją zabrać ze sobą do domu lub na wyjazd. 16-calowy ekran naprawdę robi różnice i pracuje się na nim bardzo wygodnie. Prawdę mówiąc sam chętnie bym wpakował taki do swojego laptopa, ale 16-calowy komputer wymagałby… kupienia nowego plecaka. A szkoda, bo przy masie ok 1,7 kg jego transport nie jest zbyt obciążający,
Huawei MateBook D 14 to z kolei dobry wybór dla osób, które często korzystają z komputera z dala od biurka. Kompaktowa i lekka obudowa pozwala zapakować go do torby czy plecaka i zabrać do pociągu, tramwaju, kawiarni, do szkoły, na uczelnię… Jest to laptop, który zawsze mamy przy sobie, kiedy tylko go potrzebujemy.
MateBooka D 15 widziałbym bardziej do zastosowań typowo domowych. Jako taki komputer rodzinny, na którym raz ktoś ogląda serial, raz ktoś tworzy dokumenty, a wieczorami dla rozluźnienia uruchamiany jest na nim Counter Strike. Też jest lekki i kompaktowy, więc bez problemu można go zabrać na urlop.
Laptopy z serii Huawei MateBook D nie są drogie, ale teraz można je kupić za jeszcze mniejsze pieniądze
Laptopy Huawei MateBook D trudno jest opisywać słowami, bo nie da się tak zwyczajnie opisać to… coś, co czuje się podczas ich użytkowania. To bez problemowe narzędzie, które jest i działa. Zawsze mam problem z recenzjami takich urządzeń, bo tu nie ma żadnych fajerwerków i laserów, ale jest dużo komfortu, niezawodności i świętego spokoju. Za tego typu urządzenia można zapłacić duże pieniądze, ale w przypadku serii MateBook D nie jest to konieczne.
Podstawowa cena MateBooka D 14 to 3 199 zł. MateBook D 15 jest wyceniony na 2 699 zł, a MateBook D 16 to wydatek 3 599 zł, a w wersji 8./512 GB 2 799 zł. No ale w końcu przed nami Święta, więc można na tym coś ugrać. W ramach świątecznej promocji zakup laptopa można połączyć z zakupem innych urządzeń Huawei i dużo taniej złapać smartwatch lub specjalny zestaw dla dwojga. Wszystkie szczegóły znajdziecie pod tym adresem.
W momencie kiedy czytacie te słowa Huawei już pokazał nowy model z serii MateBook D i jest nim nowa generacja wariantu D 16. Wyróżnia go matowy ekran wyświetlacz Eye Comfort Huawei FullView Display, który pozwala na komfortową pracę w dzień i w nocy. Huawei MateBook D 16 2024 dostał potężne podzespoły, na czele z procesorem Intel Core i9 13. generacji. Więcej przeczytacie o nim na CHIP.PL.