A skąd właściwie wiemy o nowościach, które pojawią się w Edge? Wiele z nich zapowiada sam Microsoft, inne z kolei widzimy już w testowych wydaniach przeglądarki, udostępnianych w kanałach Dev i Canary. Oczywiście nie możemy dać gwarancji, że wszystkie opisane poniżej pojawią się w jednym, konkretnym wydaniu, jednakże nawet jeżeli będą wprowadzane stopniowo, każdy odczuje poprawę. A co to będzie konkretnie?
Edge – nowe funkcje i możliwości
Microsoft Edge dostępne jest obecnie w wersji stabilnej z numerem 120. Już kolejna edycja, czyli 121, przyniesie nam natywne dekodowanie formatu AVIF, który umożliwi wyświetlanie grafik w formacie zajmującym mniej miejsca niż JPEG czy WebP, a zarazem zachowującym najwyższą jakość. Za kilka lat ma być to standard. Google doskonale zdaje sobie z tego sprawę, dlatego ma wsparcie dla AVIF już od edycji 85. Efektem obsługi AVIF ma być szybsze ładowanie stron internetowych oraz mniejsze zużycie transferu w przypadku urządzeń mających jego limit.
Kolejna funkcja, którą zawdzięczamy nie Microsoftowi, a inżynierom pracującym nad Chromium, jest możliwość zapisywania klatek wideo. Jest ona już dostępna w kanale Canary. Działa podczas oglądania materiałów wideo na stronach – tak, na YouTube też – i pozwala na zapisanie klatki materiału filmowego w dowolnym formacie. Można także wybrać skopiowanie klatki choćby po to, aby wkleić ją potem do programu graficznego. Prosto, łatwo i przyjemnie.
Czytaj też: Chcesz zamknąć Edge. Microsoft: hola, nie tak szybko!
Na tym nie koniec. Kolejna innowacja to “Super drag and drop”. Ma ułatwić sposób interakcji użytkownika z linkami oraz tekstem na stronie internetowej. Jak działa? Po prostu chwytasz link i przesuwasz go, a Edge otwiera kartę z jego adresem. Nie wiadomo jeszcze, czy funkcja ta będzie dostępna domyślnie, czy też trzeba będzie ją włączyć w ustawieniach. Wiadomo natomiast, że będzie działała w dwóch wersjach. W pierwszej użytkownik pozostanie na obecnej karcie, a nowa zostanie otwarta z boku. W drugiej użytkownik zostanie przeniesiony na nową.
Oprócz tego użytkownicy Windows 11 będą mogli korzystać z materiału Mica, dzięki czemu nabierze estetyki. Ogólnie będzie wygodniej, sprawniej i lepiej. A na tym z pewnością planów nie koniec…