Nothing Phone 2a podobno powstaje, a jego premiera zbliża się wielkimi krokami
Firma Carla Peia prężnie się rozwija. Oprócz smartfonów w ofercie znajdziemy też słuchawki oraz bardziej budżetowe urządzenia wprowadzone na rynek w ramach submarki CMF. Pierwszy Nothing Phone był modelem ze średniej półki, wnoszącym powiew świeżości na rynek smartfonów. Niezależnie od tego, co możemy sądzić na temat tego urządzenia, trzeba przyznać, że konstrukcją wyróżnia się na tle konkurencji. Oczywiście nie był smartfonem idealnym, czego chyba nikt nie oczekiwał – pojawiło się kilka wad i problemów, a dostępność tego modelu również pozostawiała wiele do życzenia. Nothing nie wprowadziło go na rynek amerykański, bo dostosowanie do wymagań tamtejszych operatorów byłoby za drogie.
Nothing Phone 2 już takich problemów nie miał. W dodatku ze średniaka wskoczył na wyższą półkę, oferując też znacznie więcej niż jego poprzednik. Na pokładzie pojawiło się sporo ulepszeń, ale nietuzinkowy design pozostał i zapewne raczej nie prędko się zmieni, bo to cecha rozpoznawcza urządzeń marki. Jeśli chodzi o plany na przyszłość, raczej nie spodziewaliśmy się, by prócz słuchawek Nothing Ear 3, mających zadebiutować w styczniu, coś od producenta pojawiło się w najbliższym czasie, zwłaszcza w temacie smartfonów.
Tymczasem już od jakiegoś czasu mówi się, że Nothing może szykować nowy telefon i w dodatku będzie on modelem pośrednim – pomiędzy średniopółkową jedynką i tegorocznym flagowcem. Urządzenie o nazwie Nothing Phone 2a zostało odnalezione na stronie indyjskiego urzędu certyfikacyjnego BIS, gdzie zostało oznaczone numerem A142. Pierwszy przeciek oprócz tego ujawnił jedynie, że będzie on wyposażony w 6,7-calowym ekranie AMOLED z aparatem do selfie umieszczonym w centralnej, górnej części wyświetlacza.
Teraz z kolei wyciekło wideo przedstawiające szkic urządzenia, pokazujący rzekomy układ aparatów, który w niczym nie przypomina żadnego poprzedniego urządzenia Nothing. Phone 2a będzie więc różnił się od pozostałych modeli, przez co łatwo będzie go rozpoznać. To dobra wiadomość, bo raczej spodziewałam się, że producent po prostu umieści słabsze podzespoły w obudowie któregoś z poprzednich modeli. Tymczasem wszystko wskazuje na to, że Nothing sporo pracy poświęci zaprojektowaniu swojej nowości.
Nothing Phone 2a nie straci charakterystycznego podświetlenia LED Glyph, tutaj przyjmie formie trzech pasków umieszczonych dookoła okrągłej wyspy aparatów. Wydaje się również, że tył będzie przeźroczysty, co jest symbolem rozpoznawczym produktów marki. Dowiedzieliśmy się ponadto, że sercem smartfona będzie układ Dimensity 7200. Wciąż nie wiemy, co jeszcze zaoferuje nam ten model i co najważniejsze, w jakiej cenie będzie sprzedawany. Bo słabsza specyfikacja nikomu nie będzie przeszkadzać, o ile cena będzie adekwatna do jakości.
Czytaj też: Samsung zaskoczy nas cenami i nowymi funkcjami. Wszystko, co wiemy o Galaxy S24 przed premierą
Spodziewam się, że w najbliższych tygodniach dowiemy się kolejnych szczegółów. Premiera odbędzie się rzekomo pod koniec lutego podczas MWC w Barcelonie. Do tego czasu powinniśmy dowiedzieć się więcej na temat Nothing Phone 2a.