Polska firma kosmiczna Creotech Instruments robi wielie postępy z projektem MikroGlob
System satelitarnej obserwacji ziemi MikroGlob ma składać się z dwóch podstawowych komponentów: segmentu kosmicznego i naziemnego, a w tym Centrum Zarządzania Misją, Centrum Zarządzania Ładunkiem i systemu komunikacji. Segment orbitalny ma się składać z czterech satelitów optoelektronicznych (działających w różnych pasmach spektralnych, bo w PAN, R, G, B, NIR), ale w planach jest także ich rozszerzenie o satelitę z SAR i satelitę naukowo-środowiskowego. Po co to wszystko? Ano po to, aby polskie wojsko i ministerstwo obrony miało bezpośredni dostęp do wysokiej jakości zdjęć satelitarnych.
Czytaj też: Polska pierwsza na świecie w produkcji prądu z wodoru. Orlen przetestował nowy system
Najnowszy owoc prac Creotech Instruments to efekt umowy podpisanej kilka miesięcy temu między obiema stronami, której projekt został wyceniony na 6,5 miliona złotych. Nie możemy jednak zapominać, że projekt ten jest realizowany tak naprawdę przez konsorcjum, w którym polska firma jest liderem i uzyskuje wsparcie od Airbus Defence and Space. Dotychczasowe prace miały zostać przeprowadzone zgodnie z założeniami umowy i obejmowały fazy 0-A programu satelitarnego zgodnie z metodologią Europejskiej Współpracy dla Standaryzacji Kosmicznej (ECSS).
Czytaj też: OnePlus Open ma jeden z najciekawszych aparatów na rynku. Znamy jego polską cenę
MikroGlob to więc ważny projekt, a aktualnie wręcz flagowy w ramach Krajowego Programu Kosmicznego. Koszt jego realizacji jest szacowany na około 600 milionów złotych, a jeśli zastanawia was sam sens takich satelitów, to być może najlepszym dowodem na ich użyteczność jest wojna za granicą, w której to tego typu zdjęcia odgrywają ogromną rolę w aspekcie wywiadowym co do ruchów i poczynań wroga. Aktualnie zakończenie projektu MikroGlob jest przewidywane na 2026 rok.