Co otrzymujemy wraz z Arctic Liquid Freezer II 360 A-RGB?
Arctic dodaje tylko minimalną liczbę rzeczy. Mamy więc zestaw montażowy i tubkę pasty MX-5. Instrukcję znajdziecie na stronie producenta i nie ma jej w pudełku. Wentylatory i złącza ARGB są od razu spięte, więc tutaj nie potrzeba przejściówek. Pasta to bardzo dobry model i tutaj nie ma potrzeby kupowania innej pasty. Warto też pamiętać o bardzo długiej gwarancji, która wynosi aż 6 lat.
Specyfikacja Arctic Liquid Freezer II 360 A-RGB
Chłodnica ma wymiary 398 x 38 x 120 mm. Jest ona dosyć gruba i większa od większości konkurencyjnych rozwiązań. Oznacza to, że musicie sprawdzić, czy na pewno wejdzie ona do Waszej obudowy. Taka grubość powinna też poprawić wydajność całej konstrukcji. Z chłodnicy wychodzą dwa węże. Ich średnica zewnętrzna to 12,4 mm, a długość 450 mm. Połączenie z blokopompką jest na górze, co powinno ułatwić ułożenie w obudowie. Same węże nie są bowiem zbyt elastyczne. Warto też pamiętać, że obok jednego węża, w oplocie, idzie też okablowanie zasilające wentylatory i podświetlenie. Tutaj plus za podłączenie wszystkiego jednym złączem 4-pin PWM i jednym ARGB do płyty głównej.
Blokopompka ma wymiary 78 x 53 x 98 mm. Pompka pracuje z maksymalną prędkością 2000 RPM. Mamy tutaj też wentylator chłodzący VRM, którego maksymalna prędkość to 3000 RPM. Ile to daje na pewno sprawdzimy w testach. Podstawka jest miedziana. Z całości wychodzą dwa kable: 4-pin PWM oraz ARGB, które zasilają wszystkie elementy AiO. Zdecydowanie pomoże to w utrzymaniu porządku w okablowaniu. Wadą tego wszystkiego jest fakt, że możemy blokopompkę zamontować tak naprawdę w tylko jednej orientacji. Wymusza to sama konstrukcja i fakt, że wentylator VRM jest na górze.
Czytaj też: Test chłodzenia Asus ROG Ryujin III 360 ARGB
Domyślnie zamontowane na chłodnicy są trzy wentylatory Arctic P12 PWM A-RGB. Ich maksymalna prędkość to 1800 RPM, przepływ powietrza 48,80 CFM, ciśnienie 1,85 mmH2O, a głośność 0,3 Sone. Śmigła mają po 5 łopatek, a producent deklaruje ich optymalizację pod kątem ciśnienia. Ma to zapewniać odpowiednią wydajność podczas pracy na chłodnicy. Oparte są o łożysko FDB i jeśli sygnał PWM jest poniżej 5%, to powinny one zatrzymać swoją pracę.
Wygląd i montaż Arctic Liquid Freezer II 360 A-RGB
Na plus należy zaliczyć obecność podświetlanych wentylatorów, które z pewnością świetnie wyglądają. Minusem jest wygląd blokopompki, która mi nie przypadła do gustu. Natomiast całość obiektywnie może się podobać i może fajnie wyglądać w obudowie z oknem.
Montaż jest naprawdę prosty – tutaj plus za preinstalowane wentylatory. Pod płytę podkładamy backplate ze śrubami, wkręcamy śrubki dystansowe. Do blokopompki montujemy odpowiednie podpórki i całość (po nałożeniu pasty termoprzewodzącej) przykręcamy śrubami. Nie powinno to sprawiać większych problemów
Zebrane najważniejsze parametry Arctic Liquid Freezer II 360 A-RGB
- Wymiary chłodnicy: 398 x 38 x 120 mm
- Długość węży: 450 mm
- Dołączone wentylatory: 3x Arctic P12 PWM A-RGB
- Maksymalna prędkość wentylatorów: 1800 RPM
- Maksymalny przepływ powietrza: 48,80 CFM
- Maksymalne ciśnienie: 1,85 mmH2O
- Maksymalna głośność: 0,3 Sone
- Wymiary bloku: 78 x 53 x 98 mm
- Maksymalna prędkość pompki: 2000 RPM
- Kompatybilność z podstawkami: Intel: 1700, 1200, 115X, 2011-3, 2066 Square ILM; AMD: AM5, AM4
- Gwarancja: 6 lat
- Cena: ok. 559 zł
Testy Arctic Liquid Freezer II 360 A-RGB
Na maksymalnych obrotach AiO jest głośne, ale nadal znacznie cichsze od pozostałych 360 mm konstrukcji. Wynik poniżej 50 dBA to świetny rezultat jak na taką konstrukcję. Przy 1200 RPM jest już naprawdę cicho, a przy 800 RPM na pewno go nie usłyszycie. Wyniki są świetne i bez wątpienia to będzie jedną z największych zalet testowanego modelu.
Na maksymalnych obrotach AiO wypada trochę słabiej od konkurencji. Przy 1200 RPM jest też słabiej, ale różnica do Pure Loop 2 360 jest mała, chociaż jest większa do 360L Core. Przy 800 RPM AiO wyprzedza już konstrukcję be quiet! i jest bardzo blisko Cooler Mastera.
Sytuacja zmienia się po normalizacji głośności. Tutaj Arctic Liquid Freezer II 360 A-RGB wygrywa z konkurencją i jest najlepszym chłodzeniem.
Po OC jest podobnie. Na maksymalnych obrotach jest to najsłabsze AiO 360, choć wyniki są po prostu dobre. Przy 1200 RPM wyprzedza konstrukcję be quiet, a przy 800 RPM jest już blisko Cooler Mastera. Widać więc, że brakuje trochę wydajności przy maksymalnych obrotach, ale przy niższych nie jest źle.
Po normalizacji do 45 dBA mamy ponownie najwyższą wydajność, choć bliską konstrukcji be quiet!. Jest więc zdecydowanie bardzo dobrze, jeśli porównamy różne chłodzenia przy tej samej głośności.
Czujnik na płycie pokazywał kolejno 53°C i 47°C. Różnice występują, ale nie są bardzo duże. Wentylator VRM pozwala więc na pewne schłodzenie sekcji, co w niektórych przypadkach zdecydowanie może się przydać. Dodam też, że śmigło przy maksymalnych obrotach jest ciche – zanotowałem tutaj poniżej 36 dBA.
Czytaj też: Test chłodzenia be quiet! Pure Loop 2 360
Test Arctic Liquid Freezer II 360 A-RGB – podsumowanie
Arctic Liquid Freezer II 360 A-RGB kosztuje ok. 559 zł. Nie mamy wątpliwości, że jest to bardzo dobra konstrukcja, która zdecydowanie zasługuje na polecenie.
Montaż jest dosyć prosty, a plus należy się za naprawdę długą gwarancję. Jakość wykonania również jest bez zarzutu. Musicie tylko uważać na grubość – chłodnica jest większa od innych i wymaga trochę więcej miejsca w obudowie. Plus również za podłączanie wentylatorów czy ARGB, które od razu są spięte i możecie po prostu jednym złączem 4-pin PWM i jednym ARGB wszystko podłączyć pod płytę. Blokopompka ma również wentylator VRM, który pozwala na obniżenie temperatury sekcji zasilania. Jakiś bardzo dużych różnic nie ma, ale na pewno trochę chłodniej ona będzie działała. Całość też może się podobać, choć nam niezbyt przypadł do gustu wygląd blokopompki – ta część mogła by być lepiej wykonana. Ale mamy wentylatory ARGB, co rozświetli wnętrze obudowy.
AiO na maksymalnych obrotach wypada najsłabiej spośród obecnych na wykresach konstrukcji, ale na 1200 RPM potrafi dogonić model be quiet!, a na 800 RPM jest już dobrze. Całość wypada za to świetnie przy znormalizowanej głośności, gdzie jest po prostu najwydajniejszym AiO. Testy samej głośności również potwierdzają, że mamy do czynienia z naprawdę cichym, jak na AiO 360, rozwiązaniem.
Nie pozostaje nam więc nic innego niż polecić testowane chłodzenie. Jeśli zależy Wam na cichej pracy przy zachowaniu dobrej wydajności to będziecie zadowoleni z zakupu.