Galaxy Ring jest wyczekiwany, ale już nie jest pierwszy
Inteligentny pierścień to właściwie nic nowego. Samsung opatentował takie rozwiązanie w 2015 roku, a na rynku zaistniał także mało znany Oura Ring, służący do monitorowania stanu zdrowia, a dosłownie kilka dni temu Amazfit pokazał przy okazji targów CES 2024 swoją wariację na temat, czyli Helio Ring. O tym, że Samsung przygotowuje swój pierścień, też wiadomo od dawna – pojawił się w aplikacji Samsung Health i właściwie to wszyscy po trosze spodziewali się debiutu najnowszego wearable przy okazji premier składaków Galaxy Z Flip 5 i Galaxy Z Fold 5… ale niestety oczekiwano nań na próżno.
Prezentacja Galaxy Ring przy okazji styczniowego Unpacked była zatem pewnym zaskoczeniem. Trzeba przyznać jednak, że Samsung postarał się, by nie ujawnić zbyt wiele – wiadomo na pewno, że będzie wsparciee dla Samsung Health, ale niewiele więcej. Nieliczni szczęśliwcy mieli okazję przyjrzeć się pierścieniowi bliżej i później pogdybać na jego temat – niestety, nie wolno im było robić zdjęć.
Czego zatem można się dowiedzieć? Galaxy Ring jest bardzo lekki, świetnie wykonany, dostępny będzie w 13 rozmiarach i trzech wersjach wykończenia – wśród nich można będzie się spodziewać wersji metalowej i ceramicznej. Zgodnie ze słowami Greengarta, pierścień ma być „świetnie wykonany”. Samsung zachwala, że Galaxy Ring będzie najlepszym urządzeniem wearable jeśli chodzi o śledzenie stanu zdrowia, kondycji i samopoczucia, lecz na weryfikację tych słów przyjdzie jeszcze poczekać. Jak długo?
Daty premiery oczywiście nie ma – jest tylko luźna obietnica, że będzie to w tym roku. Być może oznacza to, że zobaczymy go w sierpniu wraz z kolejną generacją składanych smartfonów Flip i Fold.
Mój sssskarb!
Czy pierścienie zajmą miejsce smartwatchy i opasek, jeśli chodzi o monitorowanie zdrowia? Z pewnością mają taką szansę – cóż może być łatwiejszego do noszenia i mniej przeszkadzającego? Pozostaje oczywiście pytanie, jak będzie z żywotnością i dokładnością takich urządzeń – prywatnie nie sądzę, by zagroziły zegarkom, ale świetnie je zapewne uzupełnią. Debiut i ewentualny sukces Samsunga z pewnością zachęci innych do prób wejścia na ten rynek. I wtedy dopiero będzie ciekawie, gdyż przecież:
Jeden, by wszystkimi rządzić, jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać.
BTW, jeśli któryś z producentów zdecyduje się wypuścić na rynek wersję z taką inskrypcją, to choćby pierścień miał mi do niczego sensownego nie służyć… niech się zamknie i bierze moją kasę!