Wspomniana reguła opiera się na założeniu, że siły będą działać jednakowo w całym wszechświecie na dużą skalę. Właśnie dlatego nie powinny istnieć obserwowalne nierówności w wielkoskalowej strukturze. Kłam temu twierdzeniu najwyraźniej zadaje obiekt zwany Wielkim Łukiem. Oddalony o około 9,2 mld lat świetlnych, rozciąga się na długości aż 3,3 mld lat świetlnych.
Czytaj też: Japoński teleskop kosmiczny XRISM przesłał pierwsze zdjęcia kosmosu w promieniach X. To rewolucja
Struktura ta została zidentyfikowana dwa lata temu, a członkowie zespołu badawczego nie zatrzymali się w przełomowych dokonaniach. Niedawno dostrzegli bowiem kolejny obiekt istniejący wbrew wszelkim zasadom. Tym razem chodzi o coś, co jest oddalone w takiej samej odległości, wynoszącej 9,2 mld lat świetlnych. Rozmiar Wielkiego Pierścienia, bo tak go nazwano, jest natomiast nieco mniejszy i wynosi 1,3 mld lat świetlnych.
O ile w przypadku jednej takiej struktury dałoby się przymknąć oko, tłumacząc jej wykrycie błędem w pomiarach bądź przypadkiem, tak identyfikacja drugiej sugeruje, iż zasada kosmologiczna ma coraz mniej sensu. Co więcej, jak podkreślają przedstawiciele University of Central Lancashire, zadziwiać może niewielka odległość dzielącą Wielki Łuk i Wielki Pierścień.
Nowa ogromnych rozmiarów struktura została nazwana Wielkim Pierścieniem. Wcześniej ten sam zespół wykrył inną, określoną mianem Wielkiego Łuku
Przy dotychczasowych założeniach kosmolodzy sugerowali, że teoretyczna granica wielkości struktur powinna wynosić 1,2 miliarda lat świetlnych. W obu przypadkach mówimy natomiast o obiektach znacznie większych, przy czym Wielki Łuk przewyższa ten parametr niemal trzykrotnie! Co więcej, biorąc pod uwagę obwód Wielkiego Pierścienia, okaże się on prawie taki sam jak długość Wielkiego Łuku.
Czytaj też: Poszukiwania kosmitów wreszcie nabiorą tempa. Pomaga nowa technika
Nie jest jeszcze jasne, jakim cudem doszło do złamania zasady kosmologicznej, ale wygląda na to, że potrzebna będzie jej aktualizacja. Czyżby wszechświat nie był tak ujednolicony, jak się do tej pory wydawało? Najwyraźniej ma przed nami znacznie więcej tajemnic, w wyjaśnianiu których pomogą już dostępne instrumenty – takie jak Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba – oraz te znajdujące się na etapie budowy, na przykład Nancy Grace Roman Space Telescope.