Prace nad Quarterhorse idą zgodnie z planem. Szansa na hipersoniczne samoloty wzrosła
W latach 40. ubiegłego wieku opracowano pierwsze samoloty z napędem odrzutowym, a ich rozwój przeszedł ogromną drogę od momentu, w którym z początku rozwijały prędkość poniżej 1000 km/h. W latach 50. niektóre wojskowe odrzutowce osiągały już prędkość ponad 1600 kilometrów na godzinę, a komercyjne odrzutowce opracowane w latach 60. i 70, latały ze standardową ciągle prędkością na poziomie około 900 km/h. Z kolei stosowane obecnie wojskowe samoloty odrzutowe F-22 i F-35 osiągają prędkość ~2400 km/h, podczas gdy od “uśmiercenia” Concorde, cywilne samoloty nadal nie przebiły poziomu prędkości dźwięku (głównie z przyczyn ekonomicznych).
Czytaj też: Tajny samolot kosmiczny X-37B trafił na orbitę. Amerykanie wolą patrzeć Chińczykom na ręce
Wspominam o tym nie bez powodu, bo jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to należący do SR-71 Blackbird rekord prędkości rzędu 3529,6 km/h z czasem przejdzie do historii, dzięki napędzanemu silnikiem Chimera samolotowi Quarterhorse. Mimo ogromnego wyzwania związanego z rozwojem projekt bezzałogowego hipersonicznego samolotu testowego o nazwie Quarterhorse osiągnął znaczący kamień milowy. Skończył bowiem testy naziemne w unikalnej formie (Quarterhorse Mk 0), którą możecie podejrzeć na nagraniu i która jest niezbędna do weryfikacji różnych systemów samolotu oraz ich integracji. To osiągnięcie stanowi krok naprzód dla Hermeus, czyli start-upu stojącego za tym projektem, w dążeniu do pierwszego lotu przed końcem roku.
Czytaj też: Wojskowy samolot nie z tego świata. Oto tajemnica F-117 Nighthawk, o której nie słyszałeś
Ten prototyp nielatający odegrał kluczową rolę w weryfikacji wszystkich głównych podsystemów samolotu w realnych warunkach środowiskowych. Co godne uwagi, Quarterhorse Mk 0 został zaprojektowany i zbudowany w zaledwie sześć miesięcy, a wszystkie cele testowe zostały zrealizowane w ciągu 37 dni. Nie jest to oczywiście koniec prac, bo postęp programu Quarterhorse zakłada stopniowe zwiększanie złożoności każdego samolotu. Dlatego też po Mk 0 następnym prototypowym samolotem będzie Quarterhorse Mk 1, który jest obecnie w budowie i ma polecieć jeszcze w bieżącym roku, ale nie rozwinąć zbyt wysokiej prędkości. Dokona tego dopiero Quarterhorse Mk 2, który ma rozpędzić się do prędkości poniżej Mach 3, podczas gdy dopiero Quarterhorse Mk 3 spróbuje pobić wspomniany rekord prędkości SR-71.
Czytaj też: Lotnictwo USA uważa te samoloty za kluczowe w konflikcie z Chinami
Największym wyróżnikiem Quarterhorse jest jego silnik, który łączy typ napędu ramjet lub scramjet z bardziej tradycyjną turbiną odrzutową. Podczas gdy ten pierwszy pozwala rozwijać ogromne prędkości, drugi umożliwia przeprowadzanie startu czy lądowania. Chociaż wojskowe zastosowania takiego silnika są oczywiste, Hermeus kieruje głównie na rynek komercyjny z obietnicą najszybszego na świecie wielokrotnego użytku samolotu. Jeśli Quarterhorse okaże się sukcesem, Hermeus ma nadzieję, że rozpocznie prace nad większym samolotem pasażerskim, który mógłby zapewniać superszybkie kontynentalne linie lotnicze.