Coraz gorzej na Bliskim Wschodzie. Iran wykorzystał potężne pociski w rzeczywistym ataku

Iran niedawno zademonstrował swoje zaawansowane możliwości rakietowe, wykonując serię ataków rakietowych balistycznych, a tym samym prezentując zasięg i precyzję swojej technologii wojskowej. Wśród wszystkich pocisków najważniejszym był jednak ten o nazwie Kheiber Shekan, którego możliwości sprawiają, że może bez problemu uderzyć nawet w Izrael.
Irański pocisk Kheiber Shekan
Irański pocisk Kheiber Shekan

Iran przetestował pocisk Kheiber Shekan. Izrael może czuć się zagrożony

Kluczowym elementem ostatniego testu, ale też rzeczywistego ataku, było użycie nowego irańskiego pocisku balistycznego średniego zasięgu (MRBM) o nazwie Kheiber Shekan. Ten został wykorzystany po raz pierwszy do uderzenia w cel w prowincji Idlib w Syrii, czym (wedle rządu Iranu) była beza terrorystów. Ten atak z udziałem czterech pocisków tego typu jednoznacznie zademonstrował zdolność Iranu do przeprowadzania precyzyjnych uderzeń na znaczne odległości i to nawet takich, które mogą potencjalnie sięgać aż do Izraela.

Czytaj też: Izraelskie świetliki nawiedziły ulice. Zamiast światełek przyniosły śmierć

Zacznijmy od tego, że Kheiber Shekan to dwustopniowy pocisk balistyczny na paliwo stałe typu MRBM, który stanowi znaczący postęp w irańskiej technologii rakiet balistycznych. Został zaprezentowany w lutym 2022 roku i jest częścią trzeciej generacji rodziny pocisków balistycznych Fateh. Jego najważniejszy wyróżnik? Ewidentnie zasięg maksymalny rzędu około 1450 kilometrów. Pocisk ten jest bardzo manewrowy w swojej fazie końcowej i posiada ponoć potężną głowicę bojową, której szczegółowe dane pozostają nieujawnione.

Czytaj też: Izraelski czołg nie do zniszczenia. To nagranie z frontu musisz obejrzeć

Wydaje się pewne, że to nie ostatni raz, kiedy słyszymy o Kheiber Shekan w tak negatywnym świetle. W ostatnim czasie Iran zresztą chwali się każdym udanym wystrzeleniem swoich pocisków, bo państwo dumnie twierdziło, że zaatakowało obiekt Mossadu w Erbilu w Iraku oraz “miejsca terrorystyczne” w Pakistanie. Te ataki w różnych krajach w krótkim odstępie czasu podkreślają strategiczne możliwości wojskowe Iranu i jego gotowość do prowadzenia działań wojskowych poza granicami kraju. W ogólnym rozrachunku służą one Iranowi do prezentowania swojej technologii rakietowej światu i potwierdzają aktywne zaangażowanie kraju w regionalne konflikty, a w tym trwającą sytuację w Syrii. Oczywiście nie pozostają bez odpowiedzi.

Czytaj też: Izrael i broń nuklearna to ciągle jedna wielka tajemnica

Ostatnie ataki Iranu wywołały silne reakcje ze strony społeczności międzynarodowej. Przykładowo Irak złożył skargę przeciwko Iranowi w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, a Pakistan w szczególności potępił naruszenie swojej przestrzeni powietrznej i podkreślił wynikające z tego ofiary cywilne. Te wszystkie incydenty podkreślają niestabilną dynamikę bezpieczeństwa w regionie, którą dodatkowo komplikują trwające konflikty, takie jak wojna izraelsko-hamasowska. Sama demonstracja przez Iran swoich możliwości balistycznych, zwłaszcza za pomocą pocisku Kheiber Shekan, dodaje nowy wymiar do regionalnej równowagi wojskowej, budząc obawy o dalszą eskalację i potencjał szerszego konfliktu.