Śmigłowce SH-60L sfinalizowane. Teraz Japonia zacznie wdrażać je na służbę
Japonia osiągnęła znaczący kamień milowy w swoich zdolnościach obronnych, kończąc rozwój morskiego śmigłowca SH-60L, który to został opracowany przez Mitsubishi Heavy Industries (MHI) we współpracy z Sikorsky. Ten zaawansowany śmigłowiec został zaprojektowany w celu wzmocnienia zdolności do prowadzenia działań przeciw okrętom nawodnym (ASuW) oraz podwodnych (ASW) i nie bez powodu ma stanowić istotny postęp w zwiększaniu potencjału obrony morskiej Japonii.
Czytaj też: Będzie wielki i potężny. Japonia szykuje nowy okręt podwodny
Rozwój tego śmigłowca został zakończony 22 grudnia 2023 roku, a względem oryginału różni się on zmodernizowaną przekładnią silnika, lepszym łączem danych oraz ulepszonym systemom ASW. Nie był to byle program wojskowy na kilkanaście miesięcy, bo w praktyce rozpoczął się w 2015 roku wraz z kontraktem o wartości 63 milionów dolarów amerykańskich na stworzenie śmigłowca o zwiększonych możliwościach. Była to i nadal jest część szerszych starań mających na celu zastąpienie starszych śmigłowców SH-60K, które rozpoczęto już w 2007 roku finansowym.
Czytaj też: Desant można włożyć między bajki. Japonia stawia na jeszcze potężniejsze niszczyciele okrętów
Warto też wspomnieć, że we wrześniu 2022 roku ministerstwo obrony Japonii wystosowało prośbę o 423,1 mln dolarów amerykańskich na zakup sześciu SH-60L w ramach budżetu obronnego na 2023 rok. Prace te nieco się przeciągnęły, ale najpewniej to już koniec wyzwań związanych z wprowadzeniem SH-60L na służbę. To nic innego, jak ewolucja SH-60K, będącego z kolei licencjonowaną modyfikacją amerykańskiego śmigłowca marynarki wojennej SH-60B Seahawk.
Czytaj też: Broń palna zmierza na śmietnik historii. Japonia pokazała, co ją zastąpi
Ulepszenia w SH-60L obejmują zwiększone możliwości walki z wrogimi okrętami, ale w ogólnym rozrachunku jest to wszechstronny śmigłowiec wielozadaniowy. Może podejmować różne zadania, a w tym misje poszukiwawcze i ratownicze, realizując je jeszcze skuteczniej od poprzednika, dzięki podniesionej niezawodności oraz dynamice lotu. Wiemy, że SH-60L trafi przede wszystkim na pokład nowych fregat typu Mogami, które z kolei są wyposażone w najnowocześniejsze sensory, systemy broni i komunikacji, co jeszcze bardziej zwiększy potencjał tych śmigłowców w rzeczywistych scenariuszach.