Co otrzymujemy wraz z Noctua NH-U12A chromax.black?
Dodatków mamy naprawdę sporo. W pudełko znajdziemy bowiem zestaw montażowy, instrukcję, śrubokręt, 2x NA-RC14 Low-Noise Adaptor (L.N.A.), NA-YC1 4-pin PWM splitter i tubkę pasty NT-H1. Kable pozwalają na spięcie dwóch śmigieł i podłączenie ich pod jedno złącze 4-pin PWM oraz na obniżenie maksymalnych obrotów do 1700 RPM. Plus za tubkę pasty, ale przy tym produkcie powinna być wersja NT-H2, która jest trochę wydajniejsza. Poza tym nie ma do czego się przyczepić. Plus też za gwarancję, która udzielana jest na okres 6 lat.
Specyfikacja Noctua NH-U12A chromax.black
Chłodzenie ma wymiary 158 x 125 x 112 mm. Jest to dosyć mała konstrukcja, która spokojnie powinna zmieścić się w większości obudów. Nie powinno być też problemów z pamięciami RAM ani z sekcjami zasilania płyt głównych (czasami tylko trzeba będzie podnieść tylny wentylator, co może trochę zwiększyć wysokość całości), choć tutaj są wyjątki i można to potwierdzić na stronie producenta, gdzie znajdziecie pełną listę kompatybilności. Sam radiator jest bardzo dobrze wykonany, finy nie wyginają się podczas montażu. Zresztą jakość to zawsze największa zaleta produktów Noctua.
Za chłodzenie odpowiada siedem 6 mm ciepłowodów. Są one czarne, podobnie jak cała reszta chłodzenia. Końcówki ciepłowodów nie mają czapeczek, ani żadnej nakładki, choć tą możecie dokupić. Podstawka jest miedziana i pokryta niklem. Jakość jej wykonania również jest znakomita.
Czytaj też: Test chłodzenia be quiet! Pure Loop 2 360
Oba dołączone wentylatory to modele NF-A12x25. Ich maksymalna prędkość wynosi 2000 RPM, przepływ powietrza 102,1 m3/h, ciśnienie 2,34 mmH2O, a głośność 22,6 dBA. Wentylatory są również świetnej jakości i są to jedne z najlepszych śmigieł na rynku. Mamy tutaj nakładki antywibracyjne po bokach, a całość jest oparta o łożysko SSO2. MTTF wynosi powyżej 150 tysięcy godzin.
Wygląd i montaż Noctua NH-U12A chromax.black
Całość jest czarna i wygląda to dobrze. Końcówki ciepłowodów patrząc od góry są podobne i prezentuje się to dobrze. Jeśli jednak Wam to przeszkadza to możecie zawsze dokupić nakładkę na górę. Jeśli więc nie zależy Wam na podświetleniu i szukacie czarnej konstrukcji to będziecie zadowoleni.
Montaż jest naprawdę prosty, a instrukcja dobrze go wyjaśnia. Do backplate mocujemy śruby w odpowiednie miejsca, podkładamy go pod płytę, nakładamy odpowiednie dystanse i przykręcamy boczne belki. Następnie nakładamy pastę i przykręcamy chłodzenie. Na koniec zostaje przymocować wentylatory. Jest to naprawdę proste i przyjemne.
Najważniejsze parametry
- Wymiary: 158 x 125 x 112 mm
- Waga: 1220 g
- NSPR: 169
- Rodzaj wentylatorów: 2x NF-A12x25 PWM
- Maksymalna prędkość wentylatora: 2000 RPM
- Maksymalny przepływ powietrza: 102,1 m3/h
- Maksymalne ciśnienie: 2,34 mmH2O
- Maksymalna głośność: 22,6 dBA
- Kompatybilność z podstawkami: Intel: LGA1851, LGA1700, LGA1200, LGA1156, LGA1155, LGA1151, LGA1150; AMD: AM5, AM4
- Gwarancja: 6 lat
- Cena: ok. 615 zł
Testy Noctua NH-U12A chromax.black
Na maksymalnych obrotach chłodzenie będzie głośne, ale jak na 2000 RPM nie jest źle. Tutaj inne konstrukcje potrafią wypadać trochę gorzej, a wysokie obroty muszą się wiązać z większą głośnością. Ale przy 1200 RPM jest już świetnie i Noctua NH-U12A chromax.black jest naprawdę cicha, a przy 800 RPM na pewno jej nie usłyszycie. Generalnie więc pod tym względem cooler wypada naprawdę dobrze.
Wydajność jest dobra jak na taką konstrukcję, ale w stosunku do ceny nie powala. Mamy do czynienia z konstrukcją jednowieżową, która przegrywa z dwuwieżowymi. Choć trzeba tutaj zauważyć, że spokojnie pokonuje ona dwuwieżowe 622 Halo, które ma o jeden ciepłowód mniej, jak również Dark Rock Pro 5 przy niższych obrotach wentylatorów (tryb Q). Jest więc całkiem nieźle biorąc pod uwagę same wymiary chłodzenia.
Przy normalizacji jest już bardzo dobrze. Chłodzenie bez problemów pokonuje Dark rock Pro 5 i dogadania Silver Monkey X Frosty Pro, która lepiej wypadały w poprzednich testach.
Po OC Noctua NH-U12A chromax.black ponownie przegrywa z wydajniejszymi chłodzeniami, ale pokonuje 622 Halo Black czy Dark Rock Pro 5 w trybie Q. Jest też dosyć blisko Dark Rock Pro 5 w trybie P czy X Frosty Pro, więc wydajność jak na takie rozmiary po OC jest naprawdę dobra. Tutaj jednak przy 1200 RPM chłodzenie nie dało rady i procesor dobijał do 100°C na niektórych rdzeniach.
Przy normalizacji ponownie jest naprawdę dobrze. Chłodzenie pokonuje Frosty Pro, choć przegrywa tym razem z Dark Rock Pro 5. Wyniki bez wątpienia są jednak bardzo fajne.
Czytaj też: Test chłodzenia Arctic Liquid Freezer II 360 A-RGB
Test Noctua NH-U12A chromax.black – podsumowanie
Noctua NH-U12A chromax.black kosztuje ok. 615 zł. Jest to ogromna cena jak na chłodzenie powietrzem, ale uważam, że ta konstrukcja jest tego warta. Producent udziela na chłodzenie długiej gwarancji, montaż jest prosty a kupując cooler mamy pewność, że przez wiele lat Noctua będzie przygotowywała montaże pod nowe podstawki i będzie ono kompatybilne z każdym nowym sprzętem. Jakość wykonania też jest świetna, a wygląd może się spodobać, jeśli zależy Wam na czarnej konstrukcji.
Chłodzenie nie ma dużych rozmiarów i powinno spokojnie zmieścić się w większości obudów. Nie powinno być też problemów z pamięciami RAM, a w razie czego na stronie producenta możecie sprawdzić listę kompatybilności np. płyt głównych. W testach wypada ono bardzo dobrze jak na swoje rozmiary, ale przegrywa z dwuwieżowymi chłodzeniami – to było spodziewane. Natomiast po OC różnice nie są na maksymalnych obrotach spore, co jest pozytywnym zaskoczeniem. Chłodzenie jest też ciche, co też potwierdzają testy przy normalizacji – tutaj naprawdę wyniki są już świetne. Co więcej już przy 1200 RPM jest naprawdę cicho, a przy 800 RPM jego nie usłyszycie. Jedynie ta cena jest naprawdę spora i jeśli zależy Wam na wydajności to nawet za niższą kwotę kupicie coś wydajniejszego, choć będzie to z pewnością znacznie większa konstrukcja.
Noctua NH-U12A chromax.black mimo wysokiej ceny jest moim zdaniem wartym polecenia produktem. Może wydajność nie jest najwyższa spośród chłodzeń powietrzem, ale wyniki po normalizacji są już bardzo dobre. Dodatkowo kupując ją nie potrzebujecie dużej obudowy i macie też pewność, że Noctua będzie wspierała produkt do kiedy się da. Jeśli też chcecie trochę przyoszczędzić to zawsze możecie zakupić wersję bez dopisku chromax.black – wtedy zapłacicie ok. 520 zł.