Orlen otwiera specyficzną elektrownię. Polacy dostaną energię wprost ze ścieków

Orlen podjął kolejne kroki w kierunku jeszcze efektywniejszego przeprowadzenia transformacji energetycznej własnego koncernu. W zakładzie w Płocku została otwarta elektrownia wodna oczyszczonymi uzdatnionymi ściekami. Okazuje się, że będzie ona w stanie dostarczać energię aż do 400 gospodarstw domowych.
Zdjęcie poglądowe / źródło: Orlen S.A., materiały prasowe

Zdjęcie poglądowe / źródło: Orlen S.A., materiały prasowe

Zakład Produkcyjny Orlenu w Płocku jest olbrzymią jednostką zużywają około 27 milionów metrów sześciennych wody. Jest to 0,2 proc. zużycia wody w całej Polsce. W związku z tym koncern podejmuje się licznych inwestycji na rzecz zmniejszenia poboru wody z Wisły i ponownego użytkowania tych samych zasobów.

Czytaj też: To najbardziej ekologiczny asfalt w historii. Wyjątkowy projekt Orlenu 

Jak się dowiadujemy z komunikatu prasowego Orlenu, została zbudowana na terenie zakładu wodno-ściekowego w Płocku mała elektrownia wodna o mocy znamionowej 160 kW, która jest w stanie wyprodukować około 800 MWh energii elektrycznej. Konstrukcję zamontowano na rurociągu na skarpie nad Wisłą.

Orlen uruchomił hydroelektrownię w Płocku. Zielona energia popłynie do setek Polaków

Woda, która płynie przez rurociąg, jest tak naprawdę oczyszczonymi i uzdatnionymi ściekami. Znaczną część z nich wykorzystuje się jeszcze do produkcji wody przeciwpożarowej i gospodarczej – czytamy w informacji. Natomiast resztę odprowadza się do Wisły rurociągiem. W elektrowni została wykorzystana energia przepływu do produkcji prądu. Dzięki tym innowacjom koncern przybliżył się w działaniach m.in. do zasad gospodarki o obiegu zamkniętym.

Czytaj też: Polska pierwsza na świecie w produkcji prądu z wodoru. Orlen przetestował nowy system

Warto dodać, że Orlen w ostatnich latach przeprowadził cały szereg różnych modernizacji. Przede wszystkim zmniejszył ilość odprowadzanych ścieków z 40 milionów metrów sześciennych do 14. Co ciekawe, udało się to osiągnąć przy podwojeniu przerobu ropy naftowej. Energia produkowana w turbinach będzie sprzedawana do odbiorców. Jak szacuje Orlen, pozwoli to na osiągnięcie dodatkowych przychodów w wysokości 0,5 miliona złotych. Dodajmy, że budowa hydroelektrowni kosztowała około 3 miliony złotych.

Czytaj też: Dużo szumu o atom Orlenu. Przecież na małe reaktory modułowe jeszcze sobie poczekamy

Józef Węgrecki, wiceprezes zarządu ds. operacyjnych Orlen S.A., wyjaśnia istotną rolę nowej instalacji. Jego zdaniem uruchomienie elektrowni pozwala na produkcję zielonej elektryczności. „Lepsze wykorzystanie posiadanych zasobów jest ważnym elementem transformacji energetycznej koncernu, umożliwiającym zrównoważony rozwój, zgodnie z celami wyznaczonymi w Strategii Grupy” – konkluduje.