Łatwiejsze czytanie maili i wątków w serwisach społecznościowych. Oto, co przygotował Google dla aplikacji Tryb czytania
Wśród ułatwień dostępu na Androidzie znajdziemy aplikację „tryb czytania”, który ułatwia czytanie tekstu na ekranie na urządzeniach z Androidem 5.0 i nowszym. Wystarczy pobrać ją ze Sklepu Play, a po instalacji wrażenia podczas czytania ulegną znaczącej zmianie. Przede wszystkim tło zmieni się na ciemne, co zmniejsza zmęczenie oczu, zwiększony zostanie kontrast między tekstem a tłem, pojawi się możliwość dostosowania rozmiaru czcionki do własnych preferencji, opcja usunięcia rozpraszających elementów interfejsu (powiadomień lub pasków nawigacyjnych) czy zamiany tekstu na mowę.
Czytaj też: Nadchodzi kolejna partia aktualizacji dla smartfonów Oppo. Kiedy dostaniesz ColorOS 14 z nowym Androidem?
To bardzo przydatna apka i to nie tylko dla osób, które mają problemy z czytaniem tekstu na ekranie. Skorzystać z niej można również wtedy, gdy podczas czytania chcemy zmniejszyć zmęczenie oczu, pozbyć się rozpraszaczy czy po prostu przesłuchać dany tekst, bo nie mamy możliwości spoglądania na ekran. Choć funkcjonalność trybu czytania jest szeroka, do tej pory były pewne ograniczenia, takie jak brak obsługi plików PDF, czatów internetowych, mediów społecznościowych czy wiadomości e-mail. Trzeba przyznać, że w wielu przypadkach mogło być to uciążliwe.
Czytaj też: Oto, jakie innowacyjne funkcje Galaxy AI trafią na starsze smartfony Samsunga
Najwyraźniej Google w końcu postanowił coś z tym zrobić i po cichu zaktualizował funkcję, by współpracowania z pocztą Gmail oraz aplikacjami Threads i X (dawniej Twitter). Tę nowość dostrzegł Artem Russakovskii, dzieląc się wrażeniami z działania:
Sama aplikacja ostrzega, że tryb czytania może nie działać z tymi apkami idealnie, jednak ogólne zadanie zostaje spełnione i z pewnością z czasem pewne błędy i niedociągnięcia zostaną naprawione. Liczymy też, że skoro Google już wziął się za synchronizację z nowymi aplikacjami, w końcu doda też obsługę plików PDF oraz Wiadomości, bo tego wciąż brakuje.
Czytaj też: Mapy Google pomogą jeszcze łatwiej odkrywać nowe miejsca. Wszystko dzięki sztucznej inteligencji
Aktualizacja leży „po stronie serwera”, więc jeśli mamy już na smartfonie zainstalowaną aplikację Tryb czytania, wspomniane nowości powinny się tam już znaleźć.