Tym razem, jak możemy przeczytać w Monthly Notices of the Royal Astronomical Society, w centrum zainteresowania astronomów znalazły się zderzenia galaktyk. Takie wydarzenia, choć nie są równie katastrofalne w skutkach, jak mogłyby się wydawać, mają istotny wpływ na powstawanie nowych gwiazd. Przyciąganie grawitacyjne tworzy przy okazji długie i cienkie obszary gwiazd oraz gazu międzygwiazdowego.
Czytaj też: Fenomenalne zdjęcia galaktyk spiralnych. W uwiecznieniu tych struktur pomógł zaawansowany teleskop
W ostatnim czasie Kosmiczny Teleskop Hubble’a posłużył badaczom do śledzenia 12 oddziałujących ze sobą galaktyk. Ze względu na możliwość obserwacji promieniowania ultrafioletowego, członkowie zespołu badawczego zidentyfikowali 425 gromad nowo narodzonych gwiazd rozsianych wzdłuż wspomnianych struktur. Te przywodzą nieco na myśl jakąś formę biżuterii bądź… lampek choinkowych.
Kosmiczny Teleskop Hubble’a został wykorzystany przez astronomów do obrazowania galaktyk powiązanych oddziaływaniami grawitacyjnymi
Dodajmy do tego fakt, iż każda taka gromada może składać się z nawet miliona nowo narodzonych gwiazd, a zyskamy bardziej kompletny obraz sytuacji. Wykorzystując wciąż imponujące możliwości technologiczne Kosmicznego Teleskopu Hubble’a, astronomowie byli w stanie określić wiek i masy obserwowanych struktur, a nawet ustalić, jakie są właściwości łączących się galaktyk.
Czytaj też: Nowy typ gwiazd w naszej galaktyce. Te obiekty wymykają się wszelkim kategoriom
Jednym z istotnych wniosków było to, że gromady są bardzo młode, bo liczą nie więcej niż 10 milionów lat. Wydaje się, że proces ich powstawania zachodzi w podobnym tempie wzdłuż wspomnianych ogonów mających tysiące lat świetlnych długości. Im więcej informacji uda się zgromadzić, tym lepiej naukowcy zrozumieją okoliczności, w jakich mogą powstawać nowe gwiazdy, a co za tym idzie – potencjalne układy planetarne stwarzające warunki sprzyjające narodzinom życia.