Plus przestał być liderem. Nowe 5G zrobiło ogromną różnicę w Orange i T-Mobile
Pod koniec stycznia Orange i T-Mobile uruchomili nową lub jak kto woli prawdziwą sieć 5G. Operatorzy wykorzystali do tego częstotliwości zakupione w ramach, opóźnionej o ponad trzy lata, aukcji. Efekty uruchomienia były od razu widoczne, bo pomiary prędkości z dnia na dzień poszybowały do poziomu ponad 1,3 Gb/s. Byłem przekonany, że ogólnorakowej efekty tych zmian zobaczymy dopiero w lutowych pomiarach, ale już styczniowy ranking serwisu Speedtest.pl pokazał, że wyraźne przyśpieszenie prędkości Internetu jest widoczne tu i teraz.
W grudniu sytuacja odzwierciedlała stagnację, jaką znaliśmy od długich miesięcy. Plus dysponujący dodatkowym pasmem częstotliwości sieci LTE mógł przeznaczyć ją na działanie sieci 5G, co było wyraźnie widoczne w wynikach pomiarów. Pozostali operatorzy musieli współdzielić pasmo sieci LTE i 5G, co… też trudno było nie zauważyć:
A tak wyglądała sytuacja w styczniu 2024 roku:
W zasadzie już parę miesięcy temu kompletnie przestałem się interesować wynikami pomiarów, bo od dawna się nie zmieniały. Brak dostępu do nowych zasobów częstotliwości powodował, że operatorzy nie byli w stanie wygrać z fizyką. Pasma sieci nie są z gumy. Dodatnie nowych częstotliwości spowodowało, że wyników pomiarów wystrzeliły.
Czytaj też: T-Mobile otwiera sieć 5G Bardziej na klientów i zdejmuje limity danych
W wynikach za luty Play powinien zacząć doganiać liderów, bo od początku miesiąca również ma dostęp do nowych częstotliwości. Ze swojej części wylicytowanego pasma cały czas nie korzysta jeszcze Plus i nadal czekamy na pierwsze ruchy z jego strony. Prędkości konkurencji będą w najbliższych miesiącach wyraźnie rosnąć i operator nie ma za wiele czasu do stracenia.
Zmiany widać też w ogóle wyników Internetu mobilnego. Tutaj przejście na nowe częstotliwości również jest widoczne. Po takich wynikach w grudniu:
Mamy taki styczeń:
Z czasem i te wartości będą rosnąć. Wynika to z jednej strony z podbijania średniej pomiarami w nowej sieci 5G. Z drugiej użytkownicy przechodzący na nowe częstotliwości odtykają sieć LTE, która tym samym też się nieco rozpędza.
Czytaj też: Jak szybki był Internet mobilny w 2023 roku? Lider mógł być tylko jeden
T-Mobile liderem prędkości Internetu domowego. Czyli… Vectra
Vectra jest w zasadzie podwójnym liderem prędkości Internetu domowego. Własne usługi sieci zajmują drugą pozycję, ale to właśnie z sieci Vectry korzysta lider rankingu, czyli T-Mobile. Możemy więc mówić o prawdziwym mocarzu na rynku. Za plecami sojuszu Vectry i T-Mobile znajduje się INEA oraz Play, czyli dawne UPC.
Ranking wyraźnie pokazuje, jak duża jest różnica w kablowym i mobilnym Internecie domowy. Najwolniejszy Internet kablowy ma Netia ze średnią prędkością pobierania danych na poziomie 181,8 Mb/s, a najszybszy mobilny Internet domowy jest w T-Mobile i tu mamy wynik na poziomie 40,1 Mb/s.