Seria Galaxy S24 sprawia problemy. Będzie to samo, co z zeszłorocznymi iPhone’ami?
Jednym z ulepszeń, jakie zaserwował nam południowokoreański gigant w tegorocznych flagowcach, była znaczna poprawa jasności, zwłaszcza w modelu Ultra. Z 1750 nitów w Galaxy S23 Ultra, przeskoczyliśmy do 2600 nitów. Do tego dodano antyrefleksyjną osłonę, mającą poprawić kolory. Problem w tym, że u niektórych zamiast poprawy, zauważono znaczne pogorszenie jakości wyświetlania, co wskazuje na wady ekrany. O co dokładnie chodzi?
Czytaj też: Samsung w końcu naprawi jeden z problemów swoich składaków. Galaxy Z Flip 6 z wyczekiwanym ulepszeniem
Najczęstszym powodem narzekań właścicieli Galaxy S24 Ultra (i nie tylko, bo te problemy występują również w pozostałych modelach, choć w mniejszym natężeniu), są wyblakłe kolory. Nienaturalne wyświetlanie kolorów, pozbawionych nasycenia i zbyt bladych denerwuje użytkowników, zwłaszcza że szczególnie dotyczy to tryby „żywy”, który przecież z samej definicji powinien cechować się wyjątkowo intensywnymi barwami.
Czytaj też: Galaxy Fit 3 o krok od premiery. Kiedy Samsung pokaże nową opaskę?
Na tym oczywiście nie koniec, bo z wielu skarg pojawiających się na Redditcie można dowiedzieć się o problemie, że seria Galaxy S24 ma też problem ze zbyt „zimnym obrazem”, z wyraźną dominacją niebieskiego koloru, co z kolei może męczyć wzrok i wpływać na dyskomfort podczas użytkowania. W niektórych egzemplarzach z serii można też dostrzec nierównomierne podświetlenie ekranu – pojawiają się ciemniejsze lub jaśniejsze plamy.
Wszystko to przekłada się na niezbyt przyjemne wrażenia, bo zniekształcone kolory nie sprzyjają w cieszeniu się oferowanymi przez Samsunga funkcjami. Niestety Samsung wciąż nie odniósł się oficjalnie do tych problemów, a tym samym nie pojawiła się jeszcze żadna stosowna aktualizacja. Mimo tego niektórzy właściciele flagowców zgłaszają, że otrzymali od pomocy technicznej pewne wskazówki, jak samodzielnie skalibrować kolory ekranu. Jest to jedynie rozwiązanie doraźne, w dodatku niedziałające u wszystkich.
Czytaj też: Samsung nadrabia zaległości. Na smartfony Galaxy trafi funkcja ratująca życie
Forbes donosi jednak, że Samsung pracuje nad poprawką, co ma potwierdzać zrzut ekranu czatu z pracownikiem Samsunga. Użytkownik zapytał, kiedy firma wyda aktualizację i chociaż nie podano żadnej konkretnej daty, przynajmniej potwierdzono, że trwają nad nią prace.
Rozumiem, że potrzebujesz godziny i daty nadchodzącej aktualizacji oprogramowania, ale prosimy o Twoją cierpliwość w tej sprawie. Zapewniamy, że zespół programistów zajmie się tym najszybciej, jak to możliwe. Na razie nie odłączaj urządzenia od sieci Wi-Fi, aby automatyczna aktualizacja mogła zostać zainstalowana na twoim urządzeniu – poinformował pracownik firmy.
Może to wskazywać, że łatka pojawi się już niedługo i oby tak naprawdę było, bo Samsung raczej nie chce powtórzyć tego, co na początku Apple zgotował klientom kupującym iPhone’y 15 Pro.