Pierwszy okręt podwodny projektu 677 już na służbie. Jak wiele zmienia Kronstadt?
Marynarka Wojenna Federacji Rosyjskiej osiągnęła znaczący kamień milowy, wprowadzając do służby pierwszy seryjnie produkowany okręt podwodny projektu 677 (typ Łada) o nazwie Kronstadt. Takie osiągnięcie oznacza przełomowy moment dla rosyjskich sił morskich, a to szczególnie biorąc pod uwagę przedłużającą się fazę rozwoju pełną wyzwań, z jakimi zmagały się okręty podwodne tego typu. Ceremonia wprowadzenia do służby zakończyła się formalnym wprowadzeniem okrętu Kronstadt do 161. Dywizjonu Okrętów Podwodnych Północnej Floty.
Czytaj też: BTR-82 do kosza, a BTR-22 na służbę. Tak Rosja chce zadbać o swoich żołnierzy
Typ Łada reprezentuje we flocie Rosji nową (starą) generację okrętów podwodnych napędzanych silnikami elektrycznymi. Te okręty zostały opracowane w celu zastąpienia starzejących się okrętów podwodnych typu Kilo i zostały zaprojektowane wraz z szeregiem zaawansowanych funkcji pokroju wspomnianego napędu AIP (niezależnego od powietrza) oraz nowoczesnych systemów bojowych. Pomimo ambitnych celów postawionych tym okrętom podwodnym, ich droga od projektu do aktywnej służby była i z perspektywy czasu nadal jest jednym wielkim koszmarem.
Marynarka Wojenna Rosji napotkała znaczące przeszkody we wprowadzaniu tych okrętów podwodnych do służby. Pierwotny prototyp, Sankt Petersburg, został wycofany ze służby i zezłomowany w 2023 roku z powodu ogromnych kosztów modernizacji. Z kolei omawiany dziś drugi okręt podwodny tego typu, Kronstadt (numer B-586), doświadczył znaczących opóźnień, jako że stępka pod niego została położona już w 2005 roku, a wodowanie zaliczył dopiero w 2018 roku, aby aż po sześciu kolejnych latach doczekać się oficjalnego wprowadzenia do służby. Powód ku temu był głównie jeden – system AIP.
Czytaj też: Czy Rosja zrewolucjonizowała właśnie drony wojskowe? Lovkiy to arcyciekawy sprzęt
Napęd niezależny od powietrza ma za zadanie przedłużać czas zanurzenia okrętów podwodnych i zmniejszać ich wykrywalność, a choć ta technologia jest wykorzystywana na całym świecie, to Rosja miała problemy z jej skutecznym opracowaniem. Wedle dotychczasowych informacji, Kronstadt ma być wyposażony w spalinowo-elektryczny układ napędowy, który wykorzystuje jeden wał i siedmiołopatową śrubę napędową. Ma też posiadać dwa niezależne od powietrza systemy napędowe (AIP) oparte na tlenowo-wodorowych ogniwach paliwowych, które zwiększają jego wytrzymałość podczas zanurzenia i zmniejszają hałas.
Kluczowe elementy specyfikacji typu Łada obejmują jednokadłubową konstrukcję, wyporność 1765 ton na powierzchni (2700 ton podczas zanurzenia), załogę składającą się z 35 osób i wytrzymałość w ramach jednej misji na poziomie 45 dni. Ten okręt podwodny ma 72 metrów długości i 7,1 metra szerokości, jego główny silnik elektryczny ma mieć moc od 4050 do 5500 koni mechanicznych, a dwa generatory diesla wytwarzają po 1250 kW mocy, dzięki czemu okręt może osiągnąć maksymalną prędkość 39 km/h pod wodą i przepłynąć 13800 km przy prędkości 5,6 km/).
Czytaj też: Rosja może tylko zazdrościć. Nowy pojazd piechoty USA stawił czoła dronom
Zdolność bojowa tych okrętów podwodnych oprócz możliwości rozmieszczenia 44 min obejmuje sześć wyrzutni torpedowych 533 mm, które są zdolne do przenoszenia różnych 16 torped, pocisków przeciwokrętowych lub pocisków manewrujących. Wśród tych ostatnich znajdują się nawet pociski Kalibr i dlatego właśnie wprowadzenie do służby Kronstadta, pomimo ogromnych wyzwań, oznacza krok naprzód dla rosyjskiej marynarki. Sama możliwość wystrzeliwania pocisków manewrujących na cele lądowe dodaje znaczący wymiar strategiczny do tego typu, wzmacniając potęgę morską Rosji.