Kulisy swoich działań przedstawiają teraz na łamach Small. Kluczem do sukcesu była ich zdaniem metoda zwana dolną elektrodepozycją, co w długofalowej perspektywie miałoby doprowadzić do produkowania akumulatorów cechujących się nie tylko wysokim stopniem przydatności, ale i obniżonym ryzykiem wystąpienia awarii czy pojawienia się ognia.
Czytaj też: Z siecią energetyczną w Polsce dzieje się coś złego. Niektóre źródła energii mają problem
Różnego rodzaju baterie są stosowane w wielu miejscach, ponieważ używa się ich na przykład do magazynowania energii pozyskiwanej z odnawialnych źródeł bądź zasilania elektrycznych samochodów. Bez względu na przeznaczenie, parametry pokroju żywotności, wydajności i bezpieczeństwa pozostają bardzo istotne.
Z tego względu dokonania południowokoreańskich naukowców wzbudzają zainteresowanie, ponieważ ci przekonują, iż mogą dostarczyć rewolucyjnego rozwiązania. A w zasadzie już to zrobili. W akumulatorach ze stałym elektrolitem lit jest nakładany na anodę, a ruch elektronów służy do generowania energii elektrycznej. Kiedy natomiast dochodzi do ładowania i rozładowywania, lit przechodzi cykl utraty elektronów, następnie przekształcenia w jon, odzyskania elektronów i ponownego osadzenia w formie metalicznej.
Akumulator ze stałym elektrolitem usprawniony przez naukowców z Korei Południowej cechuje się podwyższoną wydajnością i wydłużoną żywotnością
Problem w tym, że na dłuższą metę prowadzi to do utraty litu, co przekłada się na spadek wydajności i trwałości baterii. Członkowie zespołu badawczego szukali wyjścia z sytuacji i postawili na warstwę ochronną anody składającą się z funkcjonalnego spoiwa. Doprowadziło to do usprawnienia przenoszenia litu i ograniczenia ryzyka przypadkowej tzw. elektrodepozycji tego pierwiastka. W tym miejscu do akcji wkracza wspomniana dolna elektrodepozycja, dzięki której osadzanie litu następuje od spodniej warstwy powierzchni anody.
Czytaj też: Koniec z domowymi akumulatorami. Takie instalacje paneli słonecznych nie mają sensu
Chcąc ocenić realny wpływ wdrożonej technologii, naukowcy skorzystali ze skaningowego mikroskopu elektronowego. Przeprowadzone w takich okolicznościach analizy potwierdziły zachodzenie stabilnej elektrodepozycji i ograniczenie niepożądanego zużycia litu. Co więcej, efekty te utrzymywały się na dłuższą metę, zapewniając zwiększoną żywotność testowanej konfiguracji.